stał się obojętny. każde Jego słowo z czasem zaczęło gdzieś umykać. Jego usta przestały pociągać, a obecność doprowadzała do szału. nie był już potrzebny. nie pociągał mnie jak dawniej. byłam pewna, że wszystko już ze mnie wypłynęło. że na którymś z zakrętów zgubiłam to całe uczucie. myliłam się. wystarczyło Nasze zdjęcie i wspomnienia, w których byliśmy szczęśliwi. nie przestanę Go kochać, to chyba niemożliwe. [ yezoo ]
Wiesz co mnie najbardziej zabolało? nie to,że byłam naiwna. Bo byłam, w cholerę. Ślepa,owszem,pewnie nadal jestem. Ale to,że tak po prostu przestałes kochać. Ot tak, prosze. Cześć,już Cię nie kocham. Cześć, to szkoda, bo ja Ciebie w chuj mocno.