 |
zniknij raz na zawsze , albo raz na zawsze zostań.
|
|
 |
tylko ty chciałaś stać ze mną na wieżowcu w nocy i tylko ty byś była w stanie za mną z niego skoczyć.
|
|
 |
jesteś moim ziomem to nie masz kurwa ceny bo nie dla wszystkich w życiu bogiem są PLN'y.
|
|
 |
pisał. że tęskni za mną, że kocha, że nie umie beze mnie funkcjonować, że nie daje sobie rady. dzwonił. mówił, że kocha najbardziej na świecie, że będzie o mnie walczył, że się nie podda. poprosił o spotkanie. zgodziłam się. prosił, błagał żebym wróciła. płakał. a ja obojętna na jego czyny, myśli i słowa nic a nic nie zrobiłam. [szyszuniaa]
|
|
 |
no to dziś bawimy się w NH. next domówka. byleby wytrzymać! [szyszuniaa]
|
|
 |
była to jedna z tych nocy, w których nie ma nadziei na świt.
|
|
 |
'brakuje mi Twojego zdjęcia na tapecie i spojrzenia, jakbym był ostatnim gościem na świecie'
|
|
 |
Nie czuję nic i nie wiem co robię, a serce bije mi trzy razy szybciej niż w normie..
|
|
 |
Początki są najtrudniejsze,z czasem się przyzwyczajasz,przyswajasz to sobie,radzisz z samotnością,wiesz,że co dziennie rano musisz ruszyć dupe i pokazać się światu mimo swojej największej niechęci,założyć przed ludźmi co najgorsze najbliższymi maskę ze sztucznym uśmiechem i przetrwać kolejny dzień. Dopiero w nocy wypuszczasz z siebie wszystkie emocje siedząc z kubkiem goracej herbaty i dresie. Tak,to przez niego. / burdeel
|
|
 |
Odliczanie minut do końca lekcji jeszcze bardziej je wydłuża.
Z miejsca, w który codziennie wytrwale się edukuję, zwanym także gimnazjum wracałam z Karoliną. Dom był pusty. Rano go zamykałam, po szkole go otworzyłam.
Wyszłam na spacer z psem, wróciłam i zaparzyłam sobie czerwoną herbatę.
W kuchni znalazłam ciasteczka korzenne. Oparłam nogi o ścianę i przyglądałam się ludziom przechodzącym przez osiedle. Minęło kilka minut. Usłyszałam kroki w holu. To Kuba.
Szczęśliwy pobiegł do zaokiennego termometru i z wielkim bananem na twarzy poszedł się rozebrać.
Tak, dziś był jeden z najcieplejszych dni marca.
Lubię takie dni. Bardzo lubię. / holly. wracam. powoli zaczyna być dobrze
|
|
|
|