|
Mogę pokrzyczeć i mogę pomilczeć, jeden chuj, dwa zła do wybrania, więc dwa złe wybory, dziwne, ten i ten jest mój.
|
|
|
Życie ma smak otrębów, gdy kontynuuję sam.
|
|
|
Myśli rozsadzają mi łeb, ale słów nie wypowiadam.
|
|
|
Robisz mi sceny, ja zmienię się dziś, jutro, kiedyś, przepraszam, niestety to śmieszne jak memy:]
|
|
|
Nic nie jest moje tak bardzo jak błędy.
|
|
|
Wydarzenia się składają na całość, jak puzzle, rozumiesz?
|
|
|
Leżymy nago, patrzymy na siebie się nie dotykając, łzy moczą ciało, więc wyłączam myśli, łzy je oczyszczają.
|
|
|
W mózgu jak w banku, najlepszy sejf, on nigdy nie został złamany, cały mój sekret to ja, moje zasady, sposób jak tu wychowany, gdzie co widziałem i byłem widziany i ludzie co nie dali plamy, nie ma tu dwóch takich samych, każdy wybiera, nie zwalam na innych nigdy, robiłem kretyńskie rzeczy pijany nieraz, starałem nie robić krzywdy, byłem naiwny, dostałem wpierdol od życia, tylko mnie to umocniło, goiłem blizny, wstawałem szybko z chodnika, zawsze byłem hybrydą.
|
|
|
Zmieniłem albo na i, może na tak, kiedyś na już.
|
|
|
Najdroższy towar to czas, ktoś już nim zaczął dilować.
|
|
|
Wyniosłem z życia jak łamać bariery, z podwórka wiedzę - jak się uchować, wyniosłem z domu nieliche maniery, wyniosłem się - by sam się wychować.
|
|
|
Nic nie musiałem dostawać, wszystko zabrało mi życie, kleisz?
|
|
|
|