 |
Nie mogę tylko zrozumieć, kto tak naprawdę wita się moją ręką. Kto wypowiada słowa moimi ustami. Kto planuje moje wakacje. Kto budzi się w moim łóżku i używa mojej szczoteczki do zębów. Kto bez wahania sięga po moje perfumy, a później wypija moją kawę. Kto działa w moim imieniu i podejmuje decyzje o długoterminowych konsekwencjach. Wreszcie kto do cholery marnuje moją codzienność.
Nie wiem, kim lub czym jesteś, ale nie chce mi się ciebie poznawać.
|
|
 |
A ja, ja się tak boję, że to marzenie, które mi się spełnia, po prostu kiedyś zniknie.
|
|
 |
Nie wiem czy to świat zwariował, czy to ja łapię lekka schizofrenie i dziwnego dola."
|
|
 |
potrzebuję ósmego dnia tygodnia - tylko dla nas.
|
|
 |
ja zwyczajnie chcę żebyś umieścił mnie w swoich planach. na niedzielę. na weekend. na życie.
|
|
 |
ciało głodne ust czeka niecierpliwe. czas bezlitośnie wydłuża minuty.
|
|
 |
dziewczyna po dłuższym oczekiwaniu na wiadomość od chłopaka: czemu się nie odzywasz?! chłopak: bo masz ere
|
|
 |
w dziewięciu na dziesięć rozmów nie jestem sobą, masz więc dziesięć procent szans trafienia na właściwą mnie.
|
|
 |
tęsknota w rozmiarze XXL.
|
|
 |
zostawmy to i chodźmy na spacer,
bo dzisiaj świat wygląda inaczej,
gdy wszystko kwitnie
i eksploduje w nas.
kolor i zapach wirują w głowie,
mocno oddychaj poczuj to w sobie.
szalona wolność.
chcesz się udławić nią.
|
|
|
|