głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika welcometoreality

Tęsknię za Tobą maluszku ♥ teksty mr.lonely dodał komentarz: Tęsknię za Tobą maluszku ♥ do wpisu 23 grudnia 2013
Cześć  to ponownie ja. Twoje sumienie  o którym zapomniałaś. Pragnę Ci przypomnieć o błędach z dawnego życia  o tym jak raniłaś ludzi  bo chciałaś widzieć ból i smutek w ich oczach. Mówisz  że dziś jesteś samotna  a czy kiedykolwiek pomyślałaś o tym  jak tamte osoby były samotne? Czy myślałaś o tym  że odbierasz im wiarę w uczucia  nadzieję na lepsze jutro? Nie  nie myślałaś. Ty nigdy nie myślałaś. Robiłaś co chciałaś  czego pragnęłaś. Byłaś tak egoistyczna  że nie zauważyłaś  kiedy zostałaś sama. Dziś płaczesz  rzucasz się  że jesteś samotna  ale to czas  w którym płacisz za błędy z przeszłości. To czas podczas  którego musisz się nauczyć odpowiedzialności za każde słowo by czym. Musisz w końcu dojrzeć. Nie możesz być rozkapryszoną dziewczyną  która żąda tego co niemożliwe. Musisz się nauczyć szanować otoczenie  w którym żyjesz. Musisz się nauczyć tego  że ludzie popełniają błędy i też cierpią. Kiedy wyciągniesz wnioski  to ja ucichnę i będziesz mogła być szczęśliwa.

remember_ dodano: 22 grudnia 2013

Cześć, to ponownie ja. Twoje sumienie, o którym zapomniałaś. Pragnę Ci przypomnieć o błędach z dawnego życia, o tym jak raniłaś ludzi, bo chciałaś widzieć ból i smutek w ich oczach. Mówisz, że dziś jesteś samotna, a czy kiedykolwiek pomyślałaś o tym, jak tamte osoby były samotne? Czy myślałaś o tym, że odbierasz im wiarę w uczucia, nadzieję na lepsze jutro? Nie, nie myślałaś. Ty nigdy nie myślałaś. Robiłaś co chciałaś, czego pragnęłaś. Byłaś tak egoistyczna, że nie zauważyłaś, kiedy zostałaś sama. Dziś płaczesz, rzucasz się, że jesteś samotna, ale to czas, w którym płacisz za błędy z przeszłości. To czas podczas, którego musisz się nauczyć odpowiedzialności za każde słowo by czym. Musisz w końcu dojrzeć. Nie możesz być rozkapryszoną dziewczyną, która żąda tego co niemożliwe. Musisz się nauczyć szanować otoczenie, w którym żyjesz. Musisz się nauczyć tego, że ludzie popełniają błędy i też cierpią. Kiedy wyciągniesz wnioski, to ja ucichnę i będziesz mogła być szczęśliwa.

Ktoś ciągle zadaje mi pytanie  czy o nim zapomniałam  czy wymazałam go na zawsze z pamięci i serca  odpowiadam  że tak  ale im dłużej to trwa  tym więcej w mojej głowie pojawia się wątpliwości  na które nie potrafię odnaleźć jednej  ale za to konkretnej odpowiedzi. Bo się powoli zaczynam w tym wszystkim gubić. Zaczynam się gubić w własnej podświadomości  uczuciach i emocjach. Nie  to nie jest tak  że ja wciąż o nim myślę  że za nim tęsknie  ale jednak coś w moim sercu się dzieje  co nie pozwala mi na to  aby ułożyć sobie na spokojnie życie. On był taką moją ostoją  moim uzależnieniem  bezpiecznym czy też nie... Jednakże nim był i to sprawiło  że pomimo upływu miesięcy nadal nie potrafię zapomnieć o jego obecności  o tym  że żyje i układa sobie życie beze mnie... Bez naszej przyjaźni  która miała trwać wiecznie.

remember_ dodano: 22 grudnia 2013

Ktoś ciągle zadaje mi pytanie, czy o nim zapomniałam, czy wymazałam go na zawsze z pamięci i serca, odpowiadam, że tak, ale im dłużej to trwa, tym więcej w mojej głowie pojawia się wątpliwości, na które nie potrafię odnaleźć jednej, ale za to konkretnej odpowiedzi. Bo się powoli zaczynam w tym wszystkim gubić. Zaczynam się gubić w własnej podświadomości, uczuciach i emocjach. Nie, to nie jest tak, że ja wciąż o nim myślę, że za nim tęsknie, ale jednak coś w moim sercu się dzieje, co nie pozwala mi na to, aby ułożyć sobie na spokojnie życie. On był taką moją ostoją, moim uzależnieniem, bezpiecznym czy też nie... Jednakże nim był i to sprawiło, że pomimo upływu miesięcy nadal nie potrafię zapomnieć o jego obecności, o tym, że żyje i układa sobie życie beze mnie... Bez naszej przyjaźni, która miała trwać wiecznie.

Jestem egoistyczną  wredną suką. Zawsze mi to powtarzał. Mówił  że nie wiem  co to znaczy kochać  mówił  że nie mam uczuć  bo patrzę tylko i wyłącznie na siebie  ale nie myślał nigdy o tym  że ja się ludziom oddaje w pewien sposób. Nie widział  ile czasu poświęcałam drugiej osobie  ile komuś byłam w stanie oddać serca. Nie widział  bo nie chciał tego widzieć. Tak łatwo przecież można było sobie wyrobić zdanie o drugiej osobie. Tak łatwo można było kogoś skreślić z życia  bądź podłożyć mu kłody pod nogi  aby tą osobę zniszczyć. Nie ważne było  że w życiu było się zupełnie kimś innym niż ludziom zupełnie odległym się przedstawiało. Nie ważne było  że serce było kruche  a jednak tak szczerze i mocno potrafiło kochać. Nikt tego nie rozumiał  nikt nie chciał tego zrozumieć  bo ocenianie kogoś po pozorach zawsze przychodziło ludziom z taką łatwością. Rzadko kto chciał dostrzec tą maskę  którą miałam na sobie  mało kto chciał ją ze mnie zdjąć... Bo ludzie nie zasługiwali na moją przyjaźń.

remember_ dodano: 22 grudnia 2013

Jestem egoistyczną, wredną suką. Zawsze mi to powtarzał. Mówił, że nie wiem, co to znaczy kochać, mówił, że nie mam uczuć, bo patrzę tylko i wyłącznie na siebie, ale nie myślał nigdy o tym, że ja się ludziom oddaje w pewien sposób. Nie widział, ile czasu poświęcałam drugiej osobie, ile komuś byłam w stanie oddać serca. Nie widział, bo nie chciał tego widzieć. Tak łatwo przecież można było sobie wyrobić zdanie o drugiej osobie. Tak łatwo można było kogoś skreślić z życia, bądź podłożyć mu kłody pod nogi, aby tą osobę zniszczyć. Nie ważne było, że w życiu było się zupełnie kimś innym niż ludziom zupełnie odległym się przedstawiało. Nie ważne było, że serce było kruche, a jednak tak szczerze i mocno potrafiło kochać. Nikt tego nie rozumiał, nikt nie chciał tego zrozumieć, bo ocenianie kogoś po pozorach zawsze przychodziło ludziom z taką łatwością. Rzadko kto chciał dostrzec tą maskę, którą miałam na sobie, mało kto chciał ją ze mnie zdjąć... Bo ludzie nie zasługiwali na moją przyjaźń.

Drogi nieistniejący Święty Mikołaju. Wiem  że w tym roku popełniłem wiele błędów  ale czy Ciebie to w ogóle obchodzi? Piszę do Ciebie  bo nigdy o nic Cię nie prosiłem  a dziś potrzebuję kilku małych drobiazgów  które byłyby w stanie odmienić moje życie. Daj mi proszę szczyptę uśmiechu  bym nie musiał smutkiem zarażać każdego człowieka napotkanego na mojej drodze. Daj mi proszę odrobinę odwagi  bym nie osiadał na mieliźnie i mógł się podnosić po każdej porażce. Podaruj mi proszę ciut mniejsze serce  by nie kochało tak mocno  że oddech staje się cięższy niż powietrze  którym oddycham. Wiem  że nie spełnisz moich próśb  ale mam do Ciebie ostatnią  najważniejszą...pod choinkę oddaj mi to  co straciłem przez własną głupotę  oddaj mi kobietę  która wyręczy Cię we wszystkich prośbach wcześniej do Ciebie skierowanych  która da mi uśmiech  odwagę i radość serca. Oddaj mi moją ukochaną  bo to właśnie Ona jedyna jest w stanie odmienić moje życie na nowo. mr.lonely

mr.lonely dodano: 22 grudnia 2013

Drogi nieistniejący Święty Mikołaju. Wiem, że w tym roku popełniłem wiele błędów, ale czy Ciebie to w ogóle obchodzi? Piszę do Ciebie, bo nigdy o nic Cię nie prosiłem, a dziś potrzebuję kilku małych drobiazgów, które byłyby w stanie odmienić moje życie. Daj mi proszę szczyptę uśmiechu, bym nie musiał smutkiem zarażać każdego człowieka napotkanego na mojej drodze. Daj mi proszę odrobinę odwagi, bym nie osiadał na mieliźnie i mógł się podnosić po każdej porażce. Podaruj mi proszę ciut mniejsze serce, by nie kochało tak mocno, że oddech staje się cięższy niż powietrze, którym oddycham. Wiem, że nie spełnisz moich próśb, ale mam do Ciebie ostatnią, najważniejszą...pod choinkę oddaj mi to, co straciłem przez własną głupotę, oddaj mi kobietę, która wyręczy Cię we wszystkich prośbach wcześniej do Ciebie skierowanych, która da mi uśmiech, odwagę i radość serca. Oddaj mi moją ukochaną, bo to właśnie Ona jedyna jest w stanie odmienić moje życie na nowo./mr.lonely

Chciałbym Twoją dłonią wyznaczać szlaki swojego życia  a Twoimi oczami patrzeć na horyzonty do zdobycia. Chciałbym Twoim sercem się karmić jak najsłodszym z słodyczy i topiąc się w kruchości Twoich ramion  powtarzać  że bez Ciebie wszystko jest niczym. Chciałbym w Twoich włosach gubić swoje palce jak klucze i powtarzać  że nie chcę Ciebie w tym pędzie zgubić  bo jesteś moim do szczęścia kluczem.

skejter dodano: 22 grudnia 2013

Chciałbym Twoją dłonią wyznaczać szlaki swojego życia, a Twoimi oczami patrzeć na horyzonty do zdobycia. Chciałbym Twoim sercem się karmić jak najsłodszym z słodyczy i topiąc się w kruchości Twoich ramion, powtarzać, że bez Ciebie wszystko jest niczym. Chciałbym w Twoich włosach gubić swoje palce jak klucze i powtarzać, że nie chcę Ciebie w tym pędzie zgubić, bo jesteś moim do szczęścia kluczem.

Każdy gdzieś biegnie  szał świąt opanował całe społeczeństwo. Kolejki w galeriach  bo przecież trzeba każdemu coś kupić  stos pierogów i karp na stole to tradycja. Kolorowa choinka przy oknie i ogrom świecidełek ją zdobiących  sztuczne uśmiechy i życzliwość są niezbędne. Brak śniegu nic nie zmienia  każdy gna na łeb na szyję by tylko zdążyć na czas. Pasterka? Tylko teoretycznie  bo zamiast do kościoła  każdy pójdzie się schlać ze znajomymi. Wszędzie dookoła kolorowe święta  tylko my  szarzy i tacy sami  jak przez cały  wyblakły pieprzony rok. mr.lonely

mr.lonely dodano: 22 grudnia 2013

Każdy gdzieś biegnie, szał świąt opanował całe społeczeństwo. Kolejki w galeriach, bo przecież trzeba każdemu coś kupić, stos pierogów i karp na stole to tradycja. Kolorowa choinka przy oknie i ogrom świecidełek ją zdobiących, sztuczne uśmiechy i życzliwość są niezbędne. Brak śniegu nic nie zmienia, każdy gna na łeb na szyję by tylko zdążyć na czas. Pasterka? Tylko teoretycznie, bo zamiast do kościoła, każdy pójdzie się schlać ze znajomymi. Wszędzie dookoła kolorowe święta, tylko my, szarzy i tacy sami, jak przez cały, wyblakły pieprzony rok./mr.lonely

Odeszłam pierwszy raz  odeszłam drugi  trzeci.. I tak ciągle. Odchodziłam  bo musiałam. Nie dlatego  że chciałam. Musiałam odchodzić  odsuwać się od tego co się działo. Nie radziłam sobie z tym wszystkim. Nie umiałam ogarnąć tego bałaganu  który tworzył się w mojej głowie. Lecz zawsze wracałam. I tym razem wracam  ale nie wiem na jak długo. Nie wiem  ile zajmie mi czasu mój powrót do rzeczywistości  do tego normalnego stanu. Może to kolejna chwila  kiedy tylko jestem i okażę odrobinę uczuć  a za chwilę zniknę? Ostatnio tyle spraw przerasta moją głowę. Tyle się dzieje  tyle rzeczy  z którymi sobie nie radzę... Ale nie chcę  aby tak było. Może to miejsce jakoś pomoże  a może znów sprawi  że się bardziej zacznę plątać w swoim myślach. Sama już nie wiem  co robić. Nie wiem  jak żyć  jakie podejmować decyzje. Jednak zawsze tak było. Nigdy nie byłam w stanie myśleć racjonalnie  ale dlaczego w końcu tego nie zmienić? Idzie nowy rok  czas na nowe postanowienia.. Czas na nowe życie.

remember_ dodano: 22 grudnia 2013

Odeszłam pierwszy raz, odeszłam drugi, trzeci.. I tak ciągle. Odchodziłam, bo musiałam. Nie dlatego, że chciałam. Musiałam odchodzić, odsuwać się od tego co się działo. Nie radziłam sobie z tym wszystkim. Nie umiałam ogarnąć tego bałaganu, który tworzył się w mojej głowie. Lecz zawsze wracałam. I tym razem wracam, ale nie wiem na jak długo. Nie wiem, ile zajmie mi czasu mój powrót do rzeczywistości, do tego normalnego stanu. Może to kolejna chwila, kiedy tylko jestem i okażę odrobinę uczuć, a za chwilę zniknę? Ostatnio tyle spraw przerasta moją głowę. Tyle się dzieje, tyle rzeczy, z którymi sobie nie radzę... Ale nie chcę, aby tak było. Może to miejsce jakoś pomoże, a może znów sprawi, że się bardziej zacznę plątać w swoim myślach. Sama już nie wiem, co robić. Nie wiem, jak żyć, jakie podejmować decyzje. Jednak zawsze tak było. Nigdy nie byłam w stanie myśleć racjonalnie, ale dlaczego w końcu tego nie zmienić? Idzie nowy rok, czas na nowe postanowienia.. Czas na nowe życie.

Kolejny raz czuję te wahania nastroju  kiedy jestem czegoś pewna  a za chwilę zmieniam zdanie. Znów nie potrafię odnaleźć sobie miejsca  w którym będę czuć się bezpiecznie. Próbuję ryzykować  ale nie wiem  czy dobrze zrobię. Chociaż  gdzieś w środku czuję  że chcę i muszę to zrobić  ale co jeżeli jutro zmienię zdanie? Od wielu obecnych decyzji zależy cała przyszłość. Muszę stanąć przed poważnymi wyborami  na które tak naprawdę nie jestem przygotowana. Tworzę poprzez takie zagubienie mętlik we własnej głowie. Krążę pomiędzy jedną warstwą świadomości  a drugą. Błądzę w labiryncie uczuć  gdzie tęsknota za przeszłością wygrywa z silną wolą i chęcią zapomnienia... Znów to mnie przerasta  ale milczę. Nie pokazuję tego  nie chcę  aby ktoś widział  że to... Nadal boli. Bo może i stałam się odporna na ból  na zadawane ciosy  ale jednak tęsknota wciąż przedziera się przez serce. Ona nadal mnie niszczy od środka i nie jestem w sanie sobie z tym poradzić. Nie mogę nie umiem  nie chcę...

remember_ dodano: 22 grudnia 2013

Kolejny raz czuję te wahania nastroju, kiedy jestem czegoś pewna, a za chwilę zmieniam zdanie. Znów nie potrafię odnaleźć sobie miejsca, w którym będę czuć się bezpiecznie. Próbuję ryzykować, ale nie wiem, czy dobrze zrobię. Chociaż, gdzieś w środku czuję, że chcę i muszę to zrobić, ale co jeżeli jutro zmienię zdanie? Od wielu obecnych decyzji zależy cała przyszłość. Muszę stanąć przed poważnymi wyborami, na które tak naprawdę nie jestem przygotowana. Tworzę poprzez takie zagubienie mętlik we własnej głowie. Krążę pomiędzy jedną warstwą świadomości, a drugą. Błądzę w labiryncie uczuć, gdzie tęsknota za przeszłością wygrywa z silną wolą i chęcią zapomnienia... Znów to mnie przerasta, ale milczę. Nie pokazuję tego, nie chcę, aby ktoś widział, że to... Nadal boli. Bo może i stałam się odporna na ból, na zadawane ciosy, ale jednak tęsknota wciąż przedziera się przez serce. Ona nadal mnie niszczy od środka i nie jestem w sanie sobie z tym poradzić. Nie mogę,nie umiem, nie chcę...

Mówisz  że tak łatwo jest zapomnieć  ale tak nie jest. Nie wiesz  ile potrzeba czasu  aby kogoś wymazać na zawsze z pamięci. Nie wiesz  ile trzeba wylać łez z serca  aby odczuć trochę ulgi. Nie masz pojęcia  jak to jest kiedy siedzisz w swoim pokoju  gdzie zamykasz drzwi  włączasz ulubiony kawałek i czujesz  że jesteś sam. Nie masz bladego pojęcia  jak dusza rozrywana jest przez przeszłość. Nie czujesz tej cholernej tęsknoty  tego braku bliskiej Ci osoby..  Osoby  którą darzyłeś przez tak długi czas głębokich i szczerym uczuciem..  Nie odczuwasz strachu przed samotnością  nie musisz się obawiać tego  że zostaniesz sam  bo nigdy więcej nikomu nie zaufasz. Nie musisz sobie przypominać o tym co się działo  o tym kim się stałeś  jak zniszczyłeś sobie życie poprzez pojawienie się nieodpowiedniej osoby  poprzez zjawienie się miłości  która była tak bardzo zakazana  a jednocześnie piękna i subtelna na swój sposób. Nie musisz pamiętać o niczym  bo masz wszystko  to czego zapragniesz.

remember_ dodano: 22 grudnia 2013

Mówisz, że tak łatwo jest zapomnieć, ale tak nie jest. Nie wiesz, ile potrzeba czasu, aby kogoś wymazać na zawsze z pamięci. Nie wiesz, ile trzeba wylać łez z serca, aby odczuć trochę ulgi. Nie masz pojęcia, jak to jest kiedy siedzisz w swoim pokoju, gdzie zamykasz drzwi, włączasz ulubiony kawałek i czujesz, że jesteś sam. Nie masz bladego pojęcia, jak dusza rozrywana jest przez przeszłość. Nie czujesz tej cholernej tęsknoty, tego braku bliskiej Ci osoby.. Osoby, którą darzyłeś przez tak długi czas głębokich i szczerym uczuciem.. Nie odczuwasz strachu przed samotnością, nie musisz się obawiać tego, że zostaniesz sam, bo nigdy więcej nikomu nie zaufasz. Nie musisz sobie przypominać o tym co się działo, o tym kim się stałeś, jak zniszczyłeś sobie życie poprzez pojawienie się nieodpowiedniej osoby, poprzez zjawienie się miłości, która była tak bardzo zakazana, a jednocześnie piękna i subtelna na swój sposób. Nie musisz pamiętać o niczym, bo masz wszystko, to czego zapragniesz.

Kolejny stracony dzień  kolejna nieprzespana noc  kolejna nie dopita kawa  kolejny niedopalony papieros  kolejna łza na policzku  kolejna rana na sercu  kolejne wspomnienie w głowie  a wszystko z braku Ciebie  wszystko z braku Twojej dłoni  która zamknięta w mojej tworzyła idealną kompozycję. Brak mi uśmiechu tak nieskazitelnie czystego jak wody oceanów poza zasięgiem człowieka. Brak mi tej gwiazdy  która świeciła najjaśniej  tej  która jako jedyna potrafiła rozświetlić moje serce i obnażyć przed Tobą wszystkie jego usterki. Brak mi po prostu Twojej obecności  dzięki której żyłem  bo dziś jestem duchem człowieka  którego stopy zapadają się przy każdym kroku. mr.lonely

mr.lonely dodano: 18 grudnia 2013

Kolejny stracony dzień, kolejna nieprzespana noc, kolejna nie dopita kawa, kolejny niedopalony papieros, kolejna łza na policzku, kolejna rana na sercu, kolejne wspomnienie w głowie, a wszystko z braku Ciebie, wszystko z braku Twojej dłoni, która zamknięta w mojej tworzyła idealną kompozycję. Brak mi uśmiechu tak nieskazitelnie czystego jak wody oceanów poza zasięgiem człowieka. Brak mi tej gwiazdy, która świeciła najjaśniej, tej, która jako jedyna potrafiła rozświetlić moje serce i obnażyć przed Tobą wszystkie jego usterki. Brak mi po prostu Twojej obecności, dzięki której żyłem, bo dziś jestem duchem człowieka, którego stopy zapadają się przy każdym kroku./mr.lonely

Widziałem ją z nim w barze na rogu ulicy  którą często razem chodziliśmy. Siedziała na jego kolanach  a on gładził dłonią jej kasztanowe włosy. Szeptał jej coś do ucha  domyślam się  że wyznawał jej miłość  a ona wtedy mu wierzyła  lub może bardzo chciała wierzyć. Uśmiechnęła się do niego i upiła łyk herbaty  albo kawy  nie widziałem wyraźnie. Otarła palcem wskazującym kącik ust i spojrzała mu w oczy  właśnie tym wzrokiem  który na każdego faceta działał hipnotyzująco. Zbliżył usta do jej ust i złożył na nich pełen czułości pocałunek  który Ona bez wahania odwzajemniła. Myślała wtedy o mnie? O tym jak ją całowałem  kiedy była tak blisko? Czy jej serce pękało  bo to nie byłem ja? Czy choć przez chwilę zastanawiała się nad tym co bym poczuł  gdybym zobaczył ich razem? Nie  na pewno nie. Myślała o sobie  tylko o sobie  zresztą jak zawsze. mr.lonely

mr.lonely dodano: 17 grudnia 2013

Widziałem ją z nim w barze na rogu ulicy, którą często razem chodziliśmy. Siedziała na jego kolanach, a on gładził dłonią jej kasztanowe włosy. Szeptał jej coś do ucha, domyślam się, że wyznawał jej miłość, a ona wtedy mu wierzyła, lub może bardzo chciała wierzyć. Uśmiechnęła się do niego i upiła łyk herbaty, albo kawy, nie widziałem wyraźnie. Otarła palcem wskazującym kącik ust i spojrzała mu w oczy, właśnie tym wzrokiem, który na każdego faceta działał hipnotyzująco. Zbliżył usta do jej ust i złożył na nich pełen czułości pocałunek, który Ona bez wahania odwzajemniła. Myślała wtedy o mnie? O tym jak ją całowałem, kiedy była tak blisko? Czy jej serce pękało, bo to nie byłem ja? Czy choć przez chwilę zastanawiała się nad tym co bym poczuł, gdybym zobaczył ich razem? Nie, na pewno nie. Myślała o sobie, tylko o sobie, zresztą jak zawsze./mr.lonely

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć