 |
Cały zbudowany jestem z ran.
~ "Życie to nie teatr" Edward Stachura.
|
|
 |
Zupełnie inaczej jest, jeżeli masz kogoś, kto cię kocha. To ci daje setkę powodów, aby żyć. Ja ich nie mam.
~ Jonathan Carroll.
|
|
 |
Jak przez mgłę, jego obraz trzymam w sercu.
|
|
 |
I potem, dużo później, zostaniesz sam, z dziurą jak po kuli i możesz wlać w tę dziurę bardzo dużo, mnóstwo cudzych ciał, substancji i głosów, ale nie wypełnisz, nie zamkniesz, nie zabetonujesz, nie ma chuja.
~ Jakub Żulczyk.
|
|
 |
Nie chciało mi się już spać i patrzyłem na gwiazdy. Byłem trochę głodny, ale więcej myślałem. Zawsze dużo myślę, ale wtedy bardzo dużo. Ale najwięcej tęskniłem. Myślę, że za Tobą, bo Ty może nic nie wiesz albo wiesz trochę. Tęskniłem nieprzebranie, nieprzebranie i myślę, że ktoś tam daleko, pod tym samym niebem musiał też za mną tęsknić, a jeśli spał, to musiał się zbudzić, bo to niemożliwe, żebym nikogo nie trafił w serce w tamtym środku nocy, sercu nocy.
~ Edward Stachura
|
|
 |
Kiedy byłem smutny, straszliwie byłem smutny. Bez reszty. Z całej duszy z całych sił. Patrzyłem w coś albo poprzez i tak, jakby rozklejał mi się mózg. I tak, jakbym się cały rozklejał i jakby kości mi się rozchodziły w nieuczęszczane. I jakby odpływała ze mnie krew, bliska przecież sercu, miła. I z rękami w kieszeniach lub we włosach kręcąc, lub papierosa trzymając, lub szklankę herbaty wpół, czułem nie to, że właśnie w kieszeni mam ręce albo że papierosa trzymają lub szklankę wpół, ale to, że są one szeroko w powietrzu rozłożone. I smutno było.
~ Edward Stachura.
|
|
 |
Idioci - wyszeptałem, odwracając się do ściany i czując, że napływają mi do oczu łzy bezsilnej nienawiści do tego świata - Boże, co za idioci. Nawet nie idioci, lecz cienie idiotów. Cienie we mgle.
"Mały palec Buddy" Wiktor Pielewin.
|
|
 |
W końcu znajdujesz osobę z którą możesz wszystko. Z którą uwielbiasz wszystko, począwszy od robienia kanapek poprzez rozmawianie, skończywszy na uprawianiu miłości. Osobę przy której nawet najbardziej prymitywna czynność jak spacer w deszczu potrafi być czymś niezwykłym, czymś niecodziennym. Każdy z nas czeka na osobę, dzięki której poranne wstawanie z łóżka będzie miało sens. Kiedy już ją znajdziemy, nie pozwólmy sobie jej odebrać. Szarpmy się z losem, walczymy z przeznaczeniem, ale nie pozwólmy pozbawić się szczęścia.
*hm, chyba sobie jeszcze długo poczekam*
|
|
 |
A ja nie lubię światła. Lubię ciemność, która uwalnia nas od naszych twarzy i od naszych cieni.
~ Marek Hłasko.
|
|
 |
Dnia pewnego w słońca skwarze skończył się ich krwawy szlak
Koniec drogi, dalej przepaść, z trupią czaszką stary znak
Jeszcze jeden pocałunek, jeszcze raz wyznana miłość
Potem ich ostatnia droga w dół urwiska po śmierć szybką
Lepsze piekło niż niewola, lepszy ogień jest niż kat
Uśmiechając się żegnali ten niesprawiedliwy świat
A sto syren policyjnych wyło w górze, gdy spadali
I miliony łez pociekło, gdy lecieli do otchłani
|
|
 |
*mam nadzieję, że ta szmata na jelitówkę zachoruje i będzie rzygać dalej niż widzi.*
|
|
|
|