|
`nie mam zamiaru tłumaczyć, dlaczego zdecydowałam się naprawiać to, co on zniszczył.`
|
|
|
`jak spotkasz ich pozdrów i spytaj jak żyją, bo łączy nas więcej niż przyjaźń i piwo.`
|
|
|
`nigdy nie patrz już tak na mnie, (ostatni krok, to koniec gry, otarłam już swoje łzy), nigdy więcej nie chcę się bać, teraz wszystko mogę przetrwać.`
|
|
|
wyszłam cicho po kawę i przez całą drogę płakałam.
|
|
|
a gdy zaczyna się sypać, jak reagujesz? płaczem, krzykiem, bezsilnością. czy nie reagujesz?
|
|
|
razem możemy być wyjątkowi a osobno zwyczajni.
|
|
|
jak długo będziesz stać na deszczu i rozpamiętywać przeszłość?
|
|
|
a może tak razem za rączkę, na zawsze?
|
|
|
już późno a ona ze szklanką taniego wina w ręce nie czuje zmęczenia.
|
|
|
zastanów się ile ludzi właśnie traci życie a ty krzyczysz że nienawidzisz swojego.
|
|
|
i choćbym nie wiem jak była zła i nawet jeśli bym krzyczała że cię nienawidzę i że masz się wynosić nie możesz odejść. rozumiesz ? nie możesz !!
|
|
|
bała się tylko tego że on usłyszy jak głośno bije jej serce.
|
|
|
|