|
Nie ważne jak liczną masz ekipę liczy się zaufanie :)/malwu
|
|
|
gdyby bylo tak dobrze jak kazdy mowi to osiagali bysmy to czego pragniemy.
|
|
|
bylam dobra dla ludzi oni to wykorzystywali a potem mieli wyjebane jak osiagneli to czego chcieli./killthesilent
|
|
|
skoro zawodzisz sie na osobach dzieki ktorym jestes to nie oczekuj bog wie czego.
|
|
|
|
I weź kurwa usiądź i się ogarnij. Doceń to co masz, a nie ciągle narzekaj jak to Ciebie źle potraktował los bo to nic nie da. Żyj. Bo nawet nie wiesz jak te kilkadziesiąt lat Twojego życia szybko minie.. Zbyt szybko.
|
|
|
|
MAMA Z CÓRKĄ OGLĄDAJĄ ANIMAL PLANET ! - Zobacz córciu pająk je biedronkę... ! - A co to jest dronka mamo ?. / ciamciaramciaa [ zmienione ]
|
|
|
|
Piątek przed weekendem. Ostatnia godzina lekcyjna. Ona siedziała na schodach przed budynkiem szkoły. Wyciągnęła i zaczęła odpalać papierosa. Nagle za plecami usłyszała głos woźnego " Tu nie wolno palić. To teren szkoły" Odwracając się za siebie powiedziała "Na tym świcie nic niewolno, wszystko jest zakazane" Krzyczała coraz głośniej " I wie Pan co Panu jeszcze powiem.. że miłości nie ma ! Nie było i nie będzie . Chłopacy to frajerzy ! Zimni dranie bez serca !" I w tym momencie do jej oczu napłynęły łzy.. Usiadła. Twarz schowała w dłonie i zaczęła zanosić się płaczem! " Spokojnie! Wstań i się uspokój. Dobrze wiem co czujesz to mnie uwierz" mówił do niej woźny łapiąc za rękę i ciągnąć, aby wstała. "Niech mnie Pan puści do cholery .. nic nie będzie dobrze nic ! Rozumie pan ! On woli tą laskę co ma więcej tapety na ryju niż ja na ścianie ! " / ciamciaramciaa
|
|
|
|
Nie chce sie skarżyć, ale do cholery, czy coś kiedyś obróci się na moją korzyść?
|
|
|
|
lubię słyszeć od kumpli że już od dłuższego czasu mnie obserwujesz. właśnie Ty. mnie. dziewczynę, która nosi koszulki o rozmiar za duże, bluzy brata, spodnie z krokiem i vansy. dziewczynę, która na pierwszy rzut oka wydaję się być silną i wredną. dziewczynę, która ma po uszy problemów, ale sobie radzi dzięki ludziom, którymi się otacza. dziewczynę, która stara się mieć wyjebane na wszystko włącznie z Tobą, ale która postanowiła że dla Ciebie zrobi wyjątek, więc nie spierdol tego ziomek. /happylove
|
|
|
Pamiętam naszą pierwszą kłótnię. Tego dnia musieliśmy wyjechać za granicę, z powodu jakiejś sesji. Posprzeczaliśmy się już w drodze na lotnisko, a w samolocie nie zamieniliśmy ani jednego słowa. W hotelu zamówiłeś dwa pokoje, nie jeden. Siedziałam na łóżku ocierając łzy, które odważyły się spłynąć po policzku. Wtedy rozległo się ciche pukanie do drzwi. Po prostu wiedziałam że to ty. Zajrzałeś, uśmiechając się nieśmiało. W dłoni trzymałeś bukiet pachnących róż. -Mogę wejść? -Do pokoju, czy do mojego serca? Ostrzegam. Mogę cię wywalić z obu tych miejsc. Będzie bolało do końca życia.
|
|
|
Jeden jego uśmiech, słowo, gest... A mam siłę przeżyć kolejny dzień...
|
|
|
Zakochałam się w cechach, które w dniu dzisiejszym wyprowadzają mnie z równowagi. Ale to nic nie zmienia... Nie przeszkadza mi twoje bałaganiarstwo... Hałaśliwość... Wieczne rozbawienie i brak powagi nawet kiedy jest to konieczne. No... Może czasami... Ale to nic. I tak cię kocham. Bo miłość akceptuje wszystkie wady... Wszystkie potknięcia.
|
|
|
|