 |
|
Ciężki charakter, wiem, mam z natury
Ale chcę wierzyć w słońce, nie chcę już wierzyć w chmury.
|
|
 |
|
wystarczyło powiedzieć przyjacielowi, że nie mam ochoty na tymbarka, a on od razu stwierdził, że albo się zakochałam albo kosmici wyprali mi mózg.
|
|
 |
|
a jeśli zamienimy się rolami? jeśli ja będe Cie codziennie ranić, bawić się z twoimi kolegami, a Ty przepłaczesz kilka nocy z tęsknoty za mną, to czy zasady się zmienią?
|
|
 |
|
lubię gdy niespodziewanie wychodzisz zza rogu i rzucasz mi : 'cześć, maleńka' , a ja mimo najgorszego dnia w życiu uśmiecham się jakbyś był moim ulubionym lizakiem.
|
|
 |
|
przepraszam, że dla mnie przyjaźń to coś więcej niż pożyczanie sobie ciuchów i wyrywanie facetów na mieście.
|
|
 |
|
nieważne jak bardzo się pokłócimy. nieważne jak bardzo będzie wściekły, wiem, że mnie nie uderzy. a jeżeli przez nasze głupie zabawy zrobi mi krzywdę, zadba, żeby nie bolało i da poczucie bezpieczenstwa. więc nie mówcie mi, że jest nieczułym skurwysynem chcącym tylko sie bić, bo wtedy sama mam ochotę przyjebać.
|
|
 |
|
dziś wiem, że nie potrzeba mi wiele do szczęścia. wystarczy droga i dobry bit w słuchawkach.
|
|
 |
|
po raz kolejny postanowiła go olewać. nie chciała już robić sobie nadziei. weszła do szkoły z wielkim uśmiechem, aż nagle zobaczyła go przy drzwiach z jej największym wrogiem. wszystko na moment zniknęło. ale to dobrze, bo wreszcie zobaczyła, że to koniec. to było to, czego potrzebowała by zapomnieć. zapomnieć o jedynej osobie, przy której była szczęśliwa?...
|
|
 |
|
Może jestem tylko zwykłą suką, która chce za dużo od życia. Może zbyt wiele marzę, zamiast skupiać się na teraźniejszości. Może mierzę zbyt wysoko, nie dostrzegam szczęścia, które jest obok.
|
|
 |
|
i to bezcenne, rzucone na całą ulice '- o kurwaaaaa! dlaczego dziś!', gdy przewróciłeś się na lodzie, a ja szłam powoli kilka metrów za tobą.
|
|
 |
|
zostaw na później wszystko, co mówiłeś przed chwilą, tylko patrz i spojrzeniem wyznawaj mi miłość.
|
|
|
|