 |
- Jestem przerażona.
- A czego się boisz?
- Boję się, że mogę skończyć sama. Boję się, że zawsze będę czyjąś przyjaciółką, siostrą, zaufaną, ale nigdy... wszystkim dla kogoś.
|
|
 |
"Byłam dla Ciebie jak papieros, którego się depcze i wyrzuca, a następnie sięga się po drugiego. Nasza znajomość przypominała właśnie palenie, tak szybko się skończyła, a kosztowała tak wiele."
|
|
 |
"Może i faktycznie coś się kończy, by coś innego się mogło zacząć. Tylko, że niektóre zakończenia odbijają się na nas zbyt mocno i nie mamy ochoty iść dalej i otwierać nowego rozdziału."
|
|
 |
"Minęli się jak obcy, bez gestu i słowa, ona w drodze do sklepu, on do samochodu. Może w popłochu albo roztargnieniu, albo niepamiętaniu, że przez krótki czas kochali się na zawsze."
|
|
 |
"Uśmiechnij się do siebie. Obejmij ramionami. Bądź dla siebie dobra. Nawet jeśli dzisiaj chciałabyś po prostu zniknąć - zostań. Jutro też jest dzień.
Wszystko będzie dobrze."
|
|
 |
Mam ochotę Ci przypierdolić. Pierwszy raz w życiu jestem gotowa na to by podejść, stanąć na palcach i pierdolnąć Ci w ten jebanny pysk na którym widnieje ten wkurwiaający uśmiech,kuurwa.
|
|
 |
"Zapomniałam. (…) nie pamiętałam nawet jego imienia. Zapomniałam także po drodze wszystko inne. Całą swoją godność i wszystkie moje marzenia."
|
|
 |
Nie obejmuje jej, ani nie całuje. Nie darzy jej czułością żadną, poza słowną. W pewnym sensie oboje nie wiedzą, dlaczego wciąż utrzymują wspólne znajomości i kręgi, jeśli tak naprawdę nie dzielą niczego poza łóżkiem. To nawet rozczulające, że na wspólnej imprezie zauważy ją, ale podejdzie do niej najwyżej dwa razy, z czego ostatni raz tylko po to, by zapytać, o której wychodzi do domu. Lubi go. Mogliby być cudowną i jawną parą, gdyby tylko chciało im się ze sobą rozmawiać.
|
|
 |
Jest mi dzisiaj bardzo wszystkojedno.
|
|
 |
'Niektóre rozdziały trzeba zamknąć.
Tak po prostu.
Bo nadszedł czas.'
|
|
 |
"I to wszystko to jest nic - bo ja już ciebie nie znam. A więc to mi niepotrzebne już. Niepotrzebne żadne zdarzenia, powitania, pożegnania, słowa. Tramwaje i sklepy. I deszcz, i bieganie tymi ulicami po deszczu. To wszystko wcale nie musi być takie ważne. Można to zgubić jednego dnia, zamknąć jednym słowem."
|
|
 |
Jeśli facetowi zależy to nie będziesz potrzebowała czytania między wierszami, bo okaże Ci to. A jeśli mu nie zależy, to choćbyś podała samą siebie na złotej tacy i tak pozostaniesz koleżanką do łóżka.
|
|
|
|