 |
|
po prostu z każdym dniem coraz bardziej, coraz lepiej, coraz czulej.
|
|
 |
|
niektórzy odchodzą od nas zbyt szybko. ale może tak jest lepiej? może oni robią to byś mniej cierpiała? może jesteś dla nich tak ważną osobą, że nie potrafią być przy Tobie dłużej? zbyt mocno przecież bolałoby to ich jak również i Ciebie. może zamiast wylewać łzy w poduszkę, warto podziękować komuś, że odszedł w odpowiednim czasie. ja wiem. rozstania bolą, powroty są błędem, ale życie musi nas czegoś nauczyć. musisz być silna, przecież dasz radę. oni zawsze będą z Tobą, może nie ciałem, ale będą. schowani głęboko, głęboko w Twoim sercu. / notte.
|
|
 |
|
Kocham kogoś niewyobrażalnie mocno. Chcę z nim dzielić życie, każdą możliwą chwilę poświecić tylko tej osobie. Źle się czuje gdy nie ma Go obok. Czuje, że wokół wszędzie wszystko jest zimne choć temperatura mojego ciała jest jak najbardziej prawidłowa. Nie mogę z nim być, choć serce nadal walczy i prosi o Jego obecność, Jego dotyk i bliskość. Odcinam się od Niego myśląc, że tak będzie lepiej dla mnie jak i dla Niego. Wyrzucam wszystkie wspomnienia, wszystkie rzeczy które mogłyby kojarzyć mi się z Nim. Mija kilka chwil. Chcę wrócić, przeprosić, wrócić do dawnych czasów. Cholera! Przecież nie mogę wrócić. Za dużo padło przykrych słów. Muszę odejść. Zrobić kilka kroków do przodu! Stoję w miejscu. Chcę iść dalej, ale przeszłość nie pozwala mi się ruszyć. Nie mogę wrócić, choć w głowie ciągłe echo przypomina mi Jego głos. / agathe96
|
|
 |
|
I nigdy nie mów, że kochasz tylko po to, żeby kogoś pocieszyć. Nigdy nie mów o wspólnych nocach, skoro wiesz, że jednak nie chcesz. Nigdy nie zostawiaj pijanego, skoro wiesz, że sam pijesz. Nigdy nie mów, że Cię nie ma, lecz po prostu powiedz, że nie chcesz rozmawiać. Nigdy nie mów, że wszystko Ci się we mnie podoba, jeśli nie podoba Ci się nic. Nigdy nie mów, że jestem jedyna, wyjątkowa, skoro wiesz, że to gówno prawda. Nigdy nie całuj, jeśli wiesz, że to dla Ciebie nic nie znaczy, bo dla kogoś może to oznaczać bardzo dużo. Nigdy nie mów "zapomnij", skoro wiesz, że i tak tego nie zrobię, bo nie chcę i nie potrafię. Nigdy nie mów, że to nie jest takie trudne, jeśli wiesz, że dla mnie to najtrudniejsza rzecz jaka kiedykolwiek zrobiłam. Nigdy nie chciej wracać do starych czasów, skoro wiesz, że niedługo zostawisz, złamiesz serce i powiesz "spierdalaj". Proszę Cię, nie kłam. Czy wymagam za wiele?
|
|
 |
|
O czym mamy rozmawiać? Tak, tęskniłam. Przez długi okres nie było dnia, abym o Tobie nie myślała, abym nie wylała chociaż jednej łzy. Tak, bolało mnie wszystko i nie mogłam sobie wyobrazić, że to kiedykolwiek się skończy. Tak, byłam żałosna, tak żyłam przeszłością i pierdoliłam teraźniejszość. Tak, naprawdę Cię kochałam i czekałam. Sęk w tym, że przestałam. Spóźniłeś się o to jedno więcej bolesne wspomnienie o Tobie.
|
|
 |
|
O czym mamy rozmawiać? Tak, tęskniłam. Przez długi okres nie było dnia, abym o Tobie nie myślała, abym nie wylała chociaż jednej łzy. Tak, bolało mnie wszystko i nie mogłam sobie wyobrazić, że to kiedykolwiek się skończy. Tak, byłam żałosna, tak żyłam przeszłością i pierdoliłam teraźniejszość. Tak, naprawdę Cię kochałam i czekałam. Sęk w tym, że przestałam. Spóźniłeś się o to jedno więcej bolesne wspomnienie o Tobie./esperer
|
|
 |
|
jestem aspołeczna. niespójna. pragnę czegoś jednocześnie nic nie robiąc w tym kierunku. taka postawa aż boli.
|
|
 |
|
uwielbiam jak ktoś daje mi do zrozumienia, że jestem beznadziejna. w sumie to się zgadzam.
|
|
 |
|
tyle problemów ale nie widze ich końca. chciałabym choć na chwilę o tym wszystkim zapomnieć. odsapnąć. wiedzieć że obudzę się jutro i nie będę się przejmowała niczym.
|
|
 |
|
stan mojej psychiki gdzieś pomiędzy etapem naprawdę źle, a naprawdę bardzo źle. zaczynam się śmiać, bo już naprawdę nie mam siły. i jest mi wszystko jedno.
|
|
 |
|
Jest dziwnie. Jest zimno. Jest pusto. Jest cicho. I na pewno nie jest tak jak być powinno.
|
|
 |
|
Był zawsze i nie mogę mu zarzucić, że zostawił mnie samą. Wystarczył jeden telefon, wiadomość a on był. Ukrywał to ale martwił się, traktował mnie jak małe dziecko, dbał o mnie, przypominał o rękawiczkach zimą i ciepłym szaliku. Bywał wredny, chamski i ranił jak nikt inny ale nigdy nie zostawił mnie samą i nie pozwolił abym została sama z problemem. Ale nie mogłabym trwać dalej w tej znajomości, zniszczałby mnie.
|
|
|
|