 |
|
Dlatego dziś mój kac to jest najniższa kara.
|
|
 |
|
Rób to, co robisz z uniesionym środkowym palcem.
|
|
 |
|
Piszę wersy tak gorzkie, że wóda jest popitą.
|
|
 |
|
Ułożyłem plan A, plan B nie istnieje
cokolwiek ma się wydarzyć, że nie wypali nie wierzę.
|
|
 |
|
Jestem wszyscy, jestem każdy, a bywam nikim...
|
|
 |
|
Wbrew temu w kim jest wina, nie szukajmy jej
i nadajmy barwy temu co straciło dawno...sens.
|
|
 |
|
To ja trzymam w dłoni szczęście i nie chcę nic więcej.
|
|
 |
|
Nawet jak patrzę w lustro codziennie widzę w nim wroga.
|
|
 |
|
Garścią słów nie pogardzę choć ciszę wielbię bardziej.
|
|
 |
|
Chodź, kupimy dwie kraty piwa.. tego co lubisz, zamkniemy się u ciebie w domu na tydzień. Wyłączymy komórki, wyłączymy internet.. Będziemy tylko pić, rozmawiać, przytulać się, całować, BYĆ. Chociaż na tydzień zapomnimy o tym całym świecie, będziemy liczyć się tylko my. / j.
|
|
 |
|
Potrzebuje teraz choć trochę twojego ciepła. Tylko garstkę czułości, abym mogła przeżyć kolejny dzień. / j.
|
|
 |
|
Chciałabym, żebyś co wieczór przed snem, widział mój uśmiech. Żebyś wracając ze szkoły, bo długich zajęciach miał przed oczami moją twarz. Żebyś między obiadem a treningiem wysłał do mnie sms, by choć przez chwile wiedzieć co u mnie. Żebyś wywnioskował że lubisz mnie trochę bardziej niż wcześniej, że przy mnie czujesz się inaczej.. lepiej. Że lubisz mój uśmiech i błysk w oku. / j.
|
|
|
|