 |
' Za co chcesz pij, za co chcesz dziękuj, Odnajdź promyk nadziei nawet w nieszczęściu ' / Paluch
|
|
 |
córka, dziewczyna, przyjaciółka, kumpela, we wszystko się wcielam i pierdolę schemat .
|
|
 |
wiesz, że jesteś najważniejsza ? nie wiesz, nie widzisz tego ale tak jest, nigdy się na Tb nie zawiodłam a ty na mnie tyle razy i Cię za to przepraszam . chciałabym cofnąć czas i naprawić to wszystko co zrobiłam źle, zostawiłam Cię jak byłaś w potrzebie a ty nigdy mnie nie zostawiasz, mimo tego, że jesteś ode mnie młodsza to jesteś o dużo mądrzejsza i rosądniejsza ode mnie, kocham Cię jak siostrę i obiecuję, że już Cię nie zostawię, jak czytam twoje wpisy na moblo jak Ci źle jak oni Cię ranią to Ci się nie dziwię bo ja bym tego nie wytrzymała , jesteś młoda i to bardzo ale życie Cię dużo nauczyło i dużo osób Cię zraniło, może to jest śmieszne co tu pisze ale nie mam tyle odwagi co ty żeby Ci powiedzieć to wprost, boje się bo wiem jaka jest między nami sytuacja niby wszystko ok a nic nie jest ok i chcę tego sylwestra spędzić z Tb bo w tamtym roku spędziłyśmy go razem i to był najlepszy sylwester w moim życiu mimo tego, że się zjarałyśmy jak świnie i wylałyśmy całego szampana, E ; *
|
|
 |
'wygląd kobiety może zauroczyć, ale to charakter sprawia że można się w nich zakochać'
|
|
 |
że what? ja mam schizy czy jest burza w środku grudnia?
|
|
 |
świat mi się wali mimo to się uśmiechne , nikt nie będzie korzystał z moich słabości .
|
|
 |
i jestem sam , mijam ludzi odbijam się od ich ciał .
|
|
 |
znów oczy zachodzą łzami , znów jesteśmy sami ..
|
|
 |
Siedzi to we mnie - chęć odwdzięczenia się ludziom, częściej za wszystkie gówna, mniej za dobre rzeczy, ale pomińmy. Szczypta chamstwa, w sumie to nawet spora, lecz nie uściślajmy. Lubię jak ktoś się musi starać, jak coś go to kosztuje i nie lubię dawać siebie za nic. Nie lubię jak ludzie nie dają nic od siebie, choć ja czasem nie poświęcam nic, równocześnie oczekując. Tak, bywam naprawdę niewdzięczna. I chyba to polubiłeś.
|
|
 |
Rodzice przeważnie kazali mi założyć dodatkowy sweter czy wsunąć się pod koc, gdy zmarzłam. U babci była pierzyna, która bardziej dusiła niż ogrzewała. Każdy facet poza Nim? Odruchowo na dotyk mojej zimnej dłoni reagował dygnięciem i odsunięciem się. Jest jedyną osobą, która panikuje jakimś "jaka jesteś zimna, chodź tu", przygarnia mnie do siebie i znosi lodowate części mojego ciała stykające się z Jego gorącym brzuchem.
|
|
 |
Jazda pociągiem, uwielbiam. Szczególnie gdzieś dalej, w towarzystwie ludzi, którzy nie mają o mnie bladego pojęcia, a jedynie przypisują historię, którą sami sobie utworzą. Nie wyglądam źle - białe trampki, jasne jeansy, bluza w odcieniu pudrowego fioletu, włosy w kucyku. Z każdym kolejnym kilometrem, którego przemijanie obserwuję przez szybę, oczy robią się coraz bardziej szkliste i szczelniej podciągam nogi pod brodę. Tym ludziom na około kraja się serce, bo wierzą w ogrom mojej wyimaginowanej tragedii. Myślą, iż przeżyłam dramat - a nie, że jestem słaba i życie mnie zwyczajnie przerasta.
|
|
 |
I już było trochę wina, i łzy w oczach, i słowa mimowolnie same wypływające z ust. Powoli zaczynałam narzekać, kurwić na życie, na każdy jego element, nie rozumiejąc wszelkiej niesprawiedliwości, zastanawiając się czemu, dlaczego tak, teraz, za co. Zagryzałam dolną wargę, hamując łzy. Kołysanie się w przód i tył, analizując Jego odpowiedzi, a właściwie jedną zaledwie, bo tylko ona do mnie w miarę dotarła - "za mało pijesz".
|
|
|
|