 |
Wszystko, czego chcę to nic więcej
Niż usłyszeć twoje pukanie do mych drzwi
Bo jeśli mógłbym zobaczyć twą twarz jeszcze raz
Jestem pewien że mógłbym umrzeć szczęśliwy"
|
|
 |
Cierpieć - oto jedyny sposób na poznanie poczucia istnienia...
|
|
 |
Tak bardzo przyzwyczaiłam się do samotności, że boje się, co się wydarzy, jeśli znajdzie się ktoś, kto może mnie z niej wyrwać...
|
|
 |
Jeżeli stanę na moście i się wychylę to wypadnę, a moje serce z kamienia zatonie wraz z tym czym jestem..
|
|
 |
wybieram Cię
na dobre, na zawsze
|
|
 |
Jest źle, nawet sama nie wiem jak bardzo..
|
|
 |
Perfekcyjnie grasz mi na psychice.
|
|
 |
Czasami jest tak źle, że można albo się śmiać, albo oszaleć.
|
|
 |
I tylko bądź obok. I dalej mnie rozśmieszaj. I mów mi to, co chciałabym usłyszeć. I śmiej się, gdy ja się śmieję. I powoduj, że będę przy Tobie bezpieczna. I spraw, bym mogła Ci zaufać. I przytul, gdy tylko zechcesz. I ocieraj moje łzy, pocieszaj i kochaj.
|
|
 |
Kiedy ktoś wchodzi w moje życie, otwiera wielkie drzwi. One nie są zardzewiałe, klamkę naciska się z dziecinną łatwością. Niektórzy ludzie barykadują to wejście, zamykają na klucz - ale nie ja.
W środku jest mały, czerwony punkt, który się żarzy, odbija od ścianek i delikatnie pęka za każdym razem, gdy coś mnie rani.
Weź, obejmij ten punkt, trzymaj go mocno w rękach.
Bo zwariuję, bo nie wytrzymam i on rozsypie się na drobinki wieczności
|
|
 |
pyskuję. jestem cholernie wredna - bo często gubię granicę pomiędzy ironią, a najzwyczajniejszym w świecie chamstwem. mimo iż jestem odważna, często cofam się przed pewnymi celami w życiu, bo po prostu się ich boję. wszędzie jest mnie pełno - lubię prowokować, i kłócić się. piję - bo lubię dobre imprezy. mam swoje zdanie, którego uparcie bronię. często chodzę smutna. nauczyłam się udawać 'szczery' uśmiech. często zawodzę, i dość często jestem po prostu beznadziejna.
|
|
 |
“Nie masz pojęcia, jak bardzo pragnęłam Cię znowu zobaczyć.”
|
|
|
|