|
Jesteśmy niewolnikami naszych tożsamości, żyjemy w więzieniach, które sami stworzyliśmy.
|
|
|
Przez ostatni miesiąc czułem dzięki Tobie, że żyję... Teraz czuję jak z dnia na dzień umieram... // pannikt
|
|
|
Śmieszne, pamiętam dokładnie jak 4 lata temu też ze sobą pisaliśmy, też spędzaliśmy razem wieczory, a później wszystko znikło. Boję się, że teraz będzie tak samo, cholernie się tego boję. // pannikt
|
|
|
"Nie wiąż sobie ze mną żadnych planów" - wystarczyło mnie zabić, mniej by bolało. // pannikt
|
|
|
Wiem jak to jest. Kiedyś tak blisko, dzisiaj nie wiecie o czym rozmawiać. Boisz się, że ten mur między Wami w końcu będzie zbyt mocny, aby go zburzyć. Widzisz jak ktoś się od Ciebie oddala, dzień po dniu. Każda próba ratowania tego powoduje jeszcze boleśniejszy upadek. Wiesz co najlepiej zrobić? Odpuścić. Pozwolić komuś zobaczyć jak to jest bez Ciebie, dać zatęsknić. Pokazać widmo utraty. Jeśli ktoś zatęskni, wygrałaś. Jeśli nie zatęskni, przegrana byłaś już w tym związku./esperer
|
|
|
Nie potrafiłam zrozumieć dlaczego mi nie wychodziło z innymi. Ból był tak wielki, że ledwie mogłam to znieść. Potem poznałam jego i zrozumiałam. Zrozumiałam, że każda moja porażka była krokiem w jego stronę./esperer
|
|
|
I wiesz co? Czasem żałuję, że nie potrafię się nikomu zwierzyć, może wtedy byłoby mi lżej. // pannikt
|
|
|
Idziesz z nimi do łóżka, bo choć przez chwilę jesteś w ich centrum. Choć przez chwilę Ty też masz kogoś kto daje Ci jakiekolwiek uczucia. Miotasz się w tej pościeli i rozpaczliwie szukasz miłości tam, gdzie miłość to tylko orgazm. I nie, nie oceniam Cię. Wiem jak to jest. Ale wiem już też, że kiedy pot wyschnie, ja się ubiorę, nie bedę lepsza. Będę nienawidzić siebie jeszcze bardziej./esperer
|
|
|
|