![Jesteś za daleko nawet nie wiem ile to kilometrów ile oddechów uderzeń serca. Wiem jedno spóźniłam się o jeden kilometr o jeden oddech o jedno uderzenie serca. esperer](http://files.moblo.pl/0/2/88/av65_28872_large.png) |
Jesteś za daleko, nawet nie wiem ile to kilometrów, ile oddechów, uderzeń serca. Wiem jedno, spóźniłam się o jeden kilometr, o jeden oddech, o jedno uderzenie serca./esperer
|
|
![Kiedyś byłam tak zraniona brakiem szacunku przez moją miłość że sama przestałam miłość szanować. Bawiłam się ludzkimi sercami odkładałam na półkę nawet nie przecierałam kurzu. Kolekcja się powiększała zaczynało brakować miejsca zaczynało być duszno. Duszno wiesz? Dusiłam się od nienawiści żalu tłumionych łez. Kochałam kiedyś tak mocno że teraz nie radziłam sobie z tą pustką. Czym zapełnić uczucie tak wielkie które w sekundzie zasiało spustoszenie w Twoim życiu sercu głowie? Nie umiałam. Przepraszam. Przeraszam wszystkie serca które nienawidziłam w miłości. Jesteście wolne. esperer](http://files.moblo.pl/0/2/88/av65_28872_large.png) |
Kiedyś byłam tak zraniona brakiem szacunku przez moją miłość, że sama przestałam miłość szanować. Bawiłam się ludzkimi sercami, odkładałam na półkę, nawet nie przecierałam kurzu. Kolekcja się powiększała, zaczynało brakować miejsca, zaczynało być duszno. Duszno, wiesz? Dusiłam się od nienawiści, żalu, tłumionych łez. Kochałam kiedyś tak mocno, że teraz nie radziłam sobie z tą pustką. Czym zapełnić uczucie tak wielkie, które w sekundzie zasiało spustoszenie w Twoim życiu, sercu, głowie? Nie umiałam. Przepraszam. Przeraszam wszystkie serca, które nienawidziłam w miłości. Jesteście wolne. /esperer
|
|
![Kochani. To niesamowite. Wchodzę sobie na konto muszę odzyskiwać hasło bo już nie pamiętam jakie było. Tutaj wiadomości żebym wracała. Łzy w oczach naprawdę. Tyle czasu tutaj poświęciłam część serca zostawiłam właśnie u Was. WRACAM. Wracam żeby dalej dzielić się mną. Znajdziecie mnie też na blogu : http: marta antonina.blogspot.com Buziaki!](http://files.moblo.pl/0/2/88/av65_28872_large.png) |
Kochani. To niesamowite. Wchodzę sobie na konto, muszę odzyskiwać hasło, bo już nie pamiętam jakie było. Tutaj wiadomości, żebym wracała. Łzy w oczach, naprawdę. Tyle czasu tutaj poświęciłam, część serca zostawiłam właśnie u Was. WRACAM. Wracam, żeby dalej dzielić się mną.
Znajdziecie mnie też na blogu : http://marta-antonina.blogspot.com/
Buziaki!
|
|
![dlaczego mi wciąż mało skoro mam ciebie?](http://files.moblo.pl/0/7/89/av65_78977_tumblr_ni90iobcdm1rzyfwvo1_500.jpg) |
dlaczego mi wciąż mało, skoro mam ciebie?
|
|
![https: www.instagram.com stylizacjeonline moja druga pasja zapraszam](http://files.moblo.pl/0/7/31/av65_73163_4d37b3e90003e4ec4dcb84d5.jpeg) |
https://www.instagram.com/stylizacjeonline/ - moja druga pasja, zapraszam ;-)
|
|
![Pójdę w tą ciemność a ty mnie poprowadź bym mógł podziękować za twoją obecność..](http://files.moblo.pl/0/5/50/av65_55096_mr.png) |
"Pójdę w tą ciemność, a ty mnie poprowadź
bym mógł podziękować za twoją obecność.."
|
|
![wszystko z nim jest takie złe.](http://files.moblo.pl/0/7/89/av65_78977_tumblr_ni90iobcdm1rzyfwvo1_500.jpg) |
wszystko z nim jest takie złe.
|
|
![https: www.facebook.com Veriolla moblo 515711411908272 ?fref=ts zapraszam raz http: veriolla moblo.blogspot.com zapraszam dwa DUUUŻO WIĘCEJ MNIE](http://files.moblo.pl/0/7/31/av65_73163_4d37b3e90003e4ec4dcb84d5.jpeg) |
https://www.facebook.com/Veriolla-moblo-515711411908272/?fref=ts - zapraszam, raz ;)
http://veriolla-moblo.blogspot.com/ - zapraszam, dwa ;)
DUUUŻO WIĘCEJ MNIE ;)
|
|
![Jasne że go kocham. Jak mogłabym przestać? Jasne że go kocham ale to niczego nie zmienia. Już dawno upadliśmy od siebie za daleko i ilekroć chcielibyśmy się odnaleźć ranimy się nawzajem. To nie wyjdzie po prostu. W pewnym momencie staliśmy się magnesami zwróconymi do siebie tymi samymi biegunami. Wystarczyłoby aby jedno się odwróciło a my? My już nie mamy siły walczyć więc poddajemy się sile odpychania. esperer](http://files.moblo.pl/0/2/88/av65_28872_large.png) |
Jasne, że go kocham. Jak mogłabym przestać? Jasne, że go kocham, ale to niczego nie zmienia. Już dawno upadliśmy od siebie za daleko i ilekroć chcielibyśmy się odnaleźć, ranimy się nawzajem. To nie wyjdzie, po prostu. W pewnym momencie staliśmy się magnesami zwróconymi do siebie tymi samymi biegunami. Wystarczyłoby aby jedno się odwróciło, a my? My już nie mamy siły walczyć, więc poddajemy się sile odpychania. /esperer
|
|
![Wiesz co to nic że się już nie odzywasz powoli przyzwyczajam się do samotności przecież ona od dawna mi towarzyszyła. Chociaż na chwilę to zmieniłaś pisanie całymi dniami wspólne spacery i rozmowy czasem zdawało mi się że znam Cię prawie tak dobrze jak Ty sama. To nic nic ale cholernie boli że się nawet nie pożegnałaś... pannikt](http://files.moblo.pl/0/5/50/av65_55096_mr.png) |
Wiesz co - to nic, że się już nie odzywasz, powoli przyzwyczajam się do samotności, przecież ona od dawna mi towarzyszyła. Chociaż na chwilę to zmieniłaś - pisanie całymi dniami, wspólne spacery i rozmowy - czasem zdawało mi się, że znam Cię prawie tak dobrze jak Ty sama. To nic, nic, ale cholernie boli, że się nawet nie pożegnałaś... // pannikt
|
|
![Pewnie za kilka lat spotkamy się przypadkiem wpadniemy gdzieś na siebie może nieświadomie otrę się o Twoje ramię na ruchliwym placu w mieście. Będziemy już zupełnie sobie obcy zapomnimy o słodkich słowach na dobranoc wszystkich wspólnych spacerach a rozmowy z młodości wepchniemy do wielkiego pudła na strychu. Co prawda wspomnienia będą tlić się w naszych wnętrzach prawdopodobnie pozostanie jakiś osad na dnie serca ale nikt z nas już nie będzie traktował tego poważnie.](http://files.moblo.pl/0/5/50/av65_55096_mr.png) |
"Pewnie za kilka lat spotkamy się przypadkiem, wpadniemy gdzieś na siebie, może nieświadomie otrę się o Twoje ramię na ruchliwym placu w mieście. Będziemy już zupełnie sobie obcy - zapomnimy o słodkich słowach na dobranoc, wszystkich wspólnych spacerach, a rozmowy z młodości wepchniemy do wielkiego pudła na strychu. Co prawda, wspomnienia będą tlić się w naszych wnętrzach, prawdopodobnie pozostanie jakiś osad na dnie serca, ale nikt z nas już nie będzie traktował tego poważnie."
|
|
|
|