|
pamiętam, że kiedy pochyliłeś się szybko, by mnie pocałować, przysięgłam sobie, że żadna istniejąca siła na ziemi nie zdoła zatrzymać drżenia moich rąk.
|
|
|
problem powstaje dopiero wtedy, kiedy sami doprowadzamy siebie do szaleństwa. powolny proces zabijania proroczych snów rzeczywistością. / n
|
|
|
twoje oczy to już nie moje okno na świat / HuczuHucz
|
|
|
ale tej chwili nie ma. nie ma tej ręki, która w chłodne dni mocniej ściśnie moją dłoń, nie ma ramion, w których będę czuła się jak najdroższy skarb świata, nie ma tych oczu, w których będą widziała cały swój świat. tego nie zdoła zastąpić nikt i nic. i dopóki nie osiągnę tego trzydzieści sześć i sześć obok, będę mogła okłamywać siebie i wszystkich wokół, że jest okej i udawać, że uśmiech wpływający czasem na moje usta płynie prosto z serca.
|
|
|
a gdy parę minut potem ruszyli w stronę domu, wziął ją za rękę, i teraz dopiero przypomniała sobie, jak ten dotyk grzał ją przez całą drogę powrotną.
|
|
|
nobody’s perfect, but you are, to me.
|
|
|
spal te wszystkie złe wspomnienia, które cię męczą, które nie pozwalają spokojnie spać, zapomnij. ale co zrobić z tymi myślami, które nie pozwalają ci normalnie funkcjonować, ale są piękne i wspaniałe, są kwintesencją twojej przeszłości? jeżeli o nich zapomnisz stracisz wszystko, o co walczyłeś i wszystko, co przeżyłeś, a jeśli pozostawisz je w sobie, nigdy nie przestaniesz tęsknić. wybieraj.
|
|
|
we all want the same thing.
|
|
|
każda dawka smutku w twoim życiu służy jedynie temu, żeby uczynić dobro choć troszeczkę słodszym.
|
|
|
i wiem, że choć jutro znowu może będę płakać dziś oczy wilgotne mam ze szczęścia i proszę nie odbierajcie mi tego. / just_true
|
|
|
czasem odczuwamy tak cholerną pustkę i jesteśmy tak bardzo samotni, że nawet maleńkie gesty sprawiają na nas ogromne wrażenie i głęboko, zbyt głęboko zapadają w pamięć. czasem nawet złudzenia sprawiają nam radość i potrafią zawrócić w głowie, mimo to, że dobrze zdajemy sobie sprawę z kruchości uczuć i słów. bo jesteśmy po prostu wyniszczeni psychicznie z braku kogoś, czujemy się niedocenieni i dlatego każdy komplement robi na nas tak wielkie wrażenie, potrzebujemy miłości, nie tylko, by być niepojęcie szczęśliwym, ale przede wszystkim po to, by móc normalnie żyć.
|
|
|
wszystko pojawia się i znika w zbyt szybkim dla nas tempie. złudzenia są momentalnie rozwiewane przez wiatr. nowo poznani ludzie tak prędko odchodzą. nie zdążymy się do niczego przyzwyczaić, a jeśli ktoś zbyt szybko wszystko przyjmuje do serca, równie szybko będzie poszukiwał sposobów na połatanie rozerwanego, ledwo bijącego organu.
|
|
|
|