 |
Wiesz kim jesteś? Jesteś nikim. Jesteś głupia, brzydka, beznadziejna i do niczego się nie nadajesz. Nie zasługujesz na nic, jedynie na śmierć. Już dawno powinno Cię tutaj nie być. Wszystkim tylko zawadzasz, przeszkadzasz. Nikt Cię nie chce. Nawet ludzie, których uważałaś za przyjaciół odeszli, zostawiając Cię samą. / s.
|
|
 |
|
potem płakała. płakała tak, że bałem się, że cała przez oczy wycieknie. / mistrzhehe
|
|
 |
Pilnuj się, aby nikt Cię nie lekceważył, nie zbywał ani po Tobie nie deptał. Powiedz po prostu: Chwileczkę. Jestem warta wszystkiego, kochanie. /net
|
|
 |
Pragniemy rzeczy, których nie będziemy mieli i mamy to, czego w zasadzie nie chcemy.
|
|
 |
Czasem musi boleć, spójrz do sedna sprawy.Nie ma takiego szczęścia, którym się nie zadławisz.
|
|
 |
Płakała rzewnie, gdy nie odpisałem, czekała wiernie, lecz nadaremnie!!!!!!!!!!!!!!!!
|
|
 |
Regularnie życie pieprzę, mnie się podoba tak. Chuj z ogarnięciem, sobie się podobam sam.
|
|
 |
Traktował mnie protekcjonalnie. Jak przedmiot. Dla niego nie było istotne czy jestem chłopakiem czy dziewczyną, każdy był dla niego zwyczajną istotą ludzką. Nawet w dzień kobiet, kiedy od obcego mężczyzny usłyszałam głupie życzenia z okazji tego święta, on udawał, że o niczym nie wie. Może to głupie, ale zapragnęłam, żeby zobaczył we mnie kobietę. Specjalnie ubrałam wtedy sukienkę, za którą oglądało się wielu facetów, ale nie on. Dopiero kiedy wysiadałam z samochodu niechcący podwinęła mi się do góry, aż do samych majtek. Wtedy zobaczyłam w jego oczach coś innego. Osiągnęłam to, czego chciałam. Tak, okazał się typowym samcem. / dustinthewind
|
|
 |
A kiedy skończą się wakacje ja już będę innym człowiekiem. Kiedy znów ujrzę Cię w autobusie albo na korytarzu poczuję jedynie obojętność. Nic nie będzie w stanie sprawić, że będę cierpieć. Przestanę odwracać wzrok z obrzydzeniem ilekroć spojrzę w lustro. Będę zupełnie inną osobą, stanę się wolnym człowiekiem, pełnym samoakceptacji i wiary we własne możliwości. / dustinthewind
|
|
 |
Biorę do ręki flakonik perfum, otwieram i wciągam w płuca zapach, którego wtedy używałam, który tak bardzo przypomina mi Ciebie. Przypomina każdy kolejny poranek, w którym ich używałam, a potem biegłam spóźniona na przystanek autobusowy, z tą nadzieją, że też będziesz jechał. Otwieram swoją szafę, dotykam ubrań, które wciąż mają na sobie ślad Twoich spojrzeń. Biorę zeszyt i znów czytam, jak bardzo się wyniszczałam, jak często płakałam i nie miałam siły wstać z łóżka, a jedynego czego pragnęłam to śmierć. Przypominają mi się tysiące zużytych chusteczek, niewypalone do końca papierosy, ilości wypitego alkoholu. Czasem próbowałam uciec, wkładałam buty, i biegłam byle dalej, byle by było mniej powietrza w płucach, byle by pozbyć się tych myśli. Minęło tyle dni, tyle miesięcy, a ja patrząc w przeszłość w końcu widzę, że nie było warto. / dustinthewind
|
|
 |
Prawdziwa lekcja aktorstwa? Kiedy boli tak bardzo, że masz ochotę płakać z bólu, a mimo to udajesz, że wcale nie cierpisz. /dustinthewind
|
|
 |
Ludzie, którzy naprawdę się kochają nie rozstają się z byle powodów. Zawsze szukają sposobu żeby ich związek przetrwał. Na pewno pierwsze co, to nie odchodzą od siebie. Walczą o swoją miłość do końca, bo nie rzuca się czego, co daje chęci do życia./Lizzie
|
|
|
|