 |
Najgorsza jest myśl, że to co sie wydarzyło jest tylko i wyłącznie moją winą. To ja wiele zaprzepaściłam i straciłam. Ty nie za wiele. Przecież dajesz radę. To ja źle postępowałam - żałuję, naprawdę / i.need.you
|
|
 |
Nie chce już niczego naprawiać, starać się, zdobywa, miec nadzieję. Jestem już wypalona i do niczego / i.need.you
|
|
 |
Proszę przestańcie, juz nie chce nic słyszeć, proszę przestańcie, nie mówcie nic, tak będzie lepiej / i.need.you
|
|
 |
Nikt mi cię nie zastąpi. Nikt nie jest choć trochę podobny do ciebie, Umrę / i.need.you
|
|
 |
Jestem lekko zmieszana. Przecież zawsze miałes być i zawsze miałeś mnie kochać - byłam taka idealna według ciebie. Tak mnie kochałeś a to nie ty teraz musisz się zbierać i wiecznie tęsknić. / i.need.you
|
|
 |
Kocham Cię najmocniej, zaraz wracam.
|
|
 |
Bez względu na odległość, będę Cię zawsze kochała.
|
|
 |
Po ogromnej kłótni, wyszedł trzaskając drzwiami. Ona załamana, pełna smutku została sama, nie było przy niej nikogo. Chciała wymazać z pamięci ostatnie 15 minut tego wieczoru. Nagle uświadomiła sobie, że on wyszedł, odszedł, może już nie wróci do niej. Opadła na podłogę i zaczęła płakać. On wszystko słyszał, stał tuż za drzwiami, nie potrafił odejść tak bardzo ją kochał. Żałował tych wszystkich słów, które wypowiedział, robiło mu się niedobrze na samą myśl o tych wszystkich dziewczynach, które poderwał na imprezach. Podrywał je gdy ona sama siedziała w domu, bo musiała się uczyć, była chora czy po prostu nie miała ochoty wychodzić. Ale on nigdy nie rezygnował z imprez. Teraz to wszystko do niego wróciło. Było mu tak strasznie wstyd, chciał do niej wrócić objąć jej kruche ciało swoim ramieniem, pocałować jej delikatne usta ale nie potrafił. Wiedział, że musi coś z tym zrobić ale nie potrafił złapać za klamkę, był bezradny. W zimną noc siedział pod drzwiami i słuchał jak płacze.
|
|
 |
Jego miłość jest wszystkim co ona zna.
|
|
 |
"Bo ty nie rozumiesz tego, że złapałbym dla ciebie granat, dałbym sobie dla Ciebie uciąć rękę, skoczyłbym pod pociąg dla ciebie, wiesz że zrobiłbym wszystko dla ciebie.Wytrzymałbym cały ten ból, pozwoliłbym przestrzelić sobie mózg, tak umarłbym za ciebie skarbie ale ty nie zrobisz tego samego"
|
|
 |
No tak bo przecież 3 dni szczęścia to za dużo, przekroczyłam swój tygodniowy limit.
|
|
|
|