 |
chyba nie wiesz jak bardzo nie wiesz / i.need.you
|
|
 |
Zawsze kazali szukać szczęścia - znajdę cię / i.need.you
|
|
 |
Wydaję mi sie, że bez serca nie da się żyć a moje przecież masz ty. Nie możesz tak po prostu odejść / i.need.you
|
|
 |
Nie przypominaj mi o sobie - staram się zapomnieć / i.need.you
|
|
 |
Nie boli mnie aż tak bardzo fakt, że odszedł a bardziej to, że go do tego zmusiłam. Kiedy on się starał, kiedy mnie kochał, ja byłam zimna. Niszcząc to co nas mogło połączyć, zniszczyłam siebie. Każdego dnia żałuję każdej niewykorzystanej chwili i szansy. Żałuję nas. Szkoda mi siebie, że byłam tak głupia. Zamiast ruszyć na przód ja wciąż myślałam o przeszłości. Za każdym razem tak robię i nie uczę się na błędach. Popełniam wciąż te same tylko jakoś tak bolą bardziej i jakoś mniej to okazuję / i.need.you
|
|
 |
Kocham rozmawiać z tobą o wszystkim i o niczym.
|
|
 |
|
Dlaczego jeśli poznam kogoś cudownego, przystojnego, opiekuńczego, kogoś z kim bym była na prawdę szczęśliwa jest setki kilometrów ode mnie a nie daleko otaczają mnie sami idioci? Chamstwo. / j.
|
|
 |
|
obudziłam się o 3 nad ranem . przytuliłam mocno powietrze i rozpłakałam się bez powodu .
|
|
 |
Bez względu na wszystko, każdy ma prawo do szczęścia i miłość. Każdy.
|
|
 |
Zerwał z nią bo myślał, że już jej nie kocha. Czuł, że nie jest mu potrzebna. Nie miała mu tego za złe, wolałaby by był szczęśliwy sam niż tkwił w beznadziejnym związku z nią. Codziennie na korytarzu zamieniali ze sobą kilka zdań lecz od jakiegoś tygodnia jej nie widział. Nie odpisywała na smsy, nie wchodziła na gg, nie mógł się do niej dodzwonić. Zaczął panikować, wypytywał o nią każdego dnia, wariował gdy po raz kolejny słyszał "Nie wiem co się z nią dzieje". W końcu napisała. Była chora, nie miała nic na koncie, a zwykle gdy do niej dzwonił spała. Gdy to przeczytał był na nią wściekły bo przecież mogła zadzwonić z telefonu mamy. Poczuł cholerną ulgę. Zrozumiał wtedy, że jednak nie potrafi bez niej żyć, że chce ją mieć przy sobie, że niepotrzebnie zwątpił. "Kocham Cię" odpisał, zarzucił kurtkę i wyszedł po to by być przy niej już na zawsze.
|
|
 |
Czasami odnoszę wrażenie, że w życiu jesteśmy w stanie prawdziwie pokochać tylko jedną osobę. Reszta to drobne miłostki, które polegają na dostrzeżeniu jednego elementu, który jesteśmy w stanie pokochać w drugiej osobie usta, oczy.. Bo tak naprawdę w każdym znajdzie się coś co nas prędzej czy później urzeknie lecz wtedy nie jest to taka miłość jakiej oczekujemy, bardziej przyzwyczajenie. Dzień bez ujrzenia jego oczu, dotknięcia opuszkami palców jego ust, jest dniem pustym, kochasz w nim jeden jedyny element. Natomiast gdy kochasz naprawdę, ważne jest w nim dla Ciebie wszystko. Najbardziej w życiu boję się własnie takiego przyzwyczajenia.. braku prawdziwego szczęścia i spełnienia, bo to zapewnić może mi tylko prawdziwa miłość.
|
|
|
|