 |
Możesz nie widzieć nic, gdy spoglądasz mi w oczy, ten syf pozbawił mnie jakichkolwiek emocji.
|
|
 |
Nienawidzimy się, nie znając siebie przez głupi świat. Za dużo wad, by wytykać sobie błędy, nie czas dzisiaj, nie wiem czy będzie następny.
|
|
 |
Otwieram oczy i niestety wciąż jestem tutaj, i tylko marzyć może mi się świat tonący w uczuciach...
|
|
 |
Przyjdzie czas, wiary nie trać oddychaj,
przeproszę Ciebie pierwszą gdy przegram, oddychaj.
|
|
 |
Nie odzywałem się przez tydzień i w Twoim głosie słyszę niemoc,
Nie pytasz dokąd idę, ale wiem, że idziesz ze mną,
Tam jutro spotkamy się na chwilę, na pewno
Nie lubię kiedy pytasz czy przyjdę na trzeźwo.
|
|
 |
No jak ciężko żywić się powietrzem, odnaleźć szczęście, odnaleźć szczęście
Cieszyć się życiem nienagannie, z dobrym podejściem, z dobrym podejściem
|
|
 |
Czasem budzę się i patrzę w lustro
i nie wiem, może fart złapię jutro
Bo dzisiaj znowu czekam, aż ktoś wpadnie z wódką
|
|
 |
od teraz nie otwieram drzwi, otwieram piwo,
jakis film, albo z dupy serial,
albo wyłącz to najlepiej i daj tą miłość ( co? )
|
|
 |
Dzwonią kumple codziennie, jakby pod napięciem,
i żaden z nich nie skuma kurwa że chcę pospać jeszcze.
|
|
 |
czuję się tak jakbym nigdy nie istniał,
i nic się nie stało a ty nigdy nie przyszłaś,
więc pij za wolność i wyjście na prostą
osobno,
bo razem nam się zjebał światopogląd!
podobno (haha..) dorosłość,
litr za litr, pij zapij po proch goń
i wstaje o piętnastej, o szóstej kładę spać się,
żyje jak gwiazda rocka, chociaż czasem coś nie tak jest..
(he) i chuj się nie martwię,
nie obchodzi mnie jak mnie nazwiesz!
|
|
 |
Nie widzisz nic, kiedy tak patrzysz mi w twarz, nie czytasz z moich oczu,
a wiedziałaś, że upadnę i w końcu stracę rozum,
i mam pięści całe we krwi i chyba całkiem dobry powód,
by powiesić na pętli to co kiedyś mi miało pomóc.
|
|
|
|