 |
widziałem po niej że chciała mnie dotknąć, czekając tylko na proste efekty, chowała w sobie pustkę tak mocno, że nie znalazłby jej nawet detektyw..
|
|
 |
Jest późno, właśnie przyłożyłam głowę do poduszki, jest gotowa na przyjęcie kolejnego potoku łez. Destrukcyjne myśli rozsadzają moją głowę, z każdą sekundą pojawiają się w niej kolejne pytania, na które nie znam odpowiedzi. Już wiem, że nie zasnę, będę analizować swoje życie wzdłuż i wszerz, po przekątnej i na opak, będę liczyć przeżyte dni, godziny, minuty i sekundy, lat jest przecież tak niewiele. A jednak było już tyle momentów zarówno tych wywołujących łzy szczęścia jak i smutku. Wszystkie związane z osobami, o których nigdy nie byłam w stanie zapomnieć, pomimo poznania wielu innych, nie zeszli na dalszy plan, wciąż grają pierwszoplanowe role w moim sercu, nie licząc na Oscary./ aniusssia
|
|
 |
To nie zabójstwo w stylu Hucza, to moja własna wizja, jest coś, co z mego kręgu Cię wyklucza, ta kurwa-hipokryzja./ aniusssia
|
|
 |
Gdyby tylko minął ten strach, padłby jeden strzał, pach, byłoby mnóstwo krwi, ach, the end, buch, ciało w piach./ aniusssia
|
|
 |
Wypalam się, jak gwiazda świecąca na północ od mojego domu./ aniusssia
|
|
 |
Byłam w stanie zaakceptować każdą z Twoich wad, nie wymagałam zmian, to musiała być miłość./ aniusssia
|
|
 |
Idę pooglądać cudze cycki i inne części ciała na Omegle, zawsze tak robię gdy już myślę, że to ja jestem najbeznadziejniejsza., pomaga.
|
|
 |
Za mocno musiałam szarpać się o to ze światem, zbyt wiele było ofiar, cena którą jeszcze kiedyś przyjdzie mi spłacić do końca, była i jest o wiele za wysoka, zbyt wielu ludzi zraniłam, zbyt wielu rzeczy musiałam się wyrzec i o wiele za często bolało, by teraz po prostu zrezygnować.
|
|
 |
A więc oszalałam tuż po tym jak wyjechałeś, och trudno, spodziewałam się i wiem, że teraz zawsze tak będzie, że zawsze już będę szalona, och, mam większe problemy, ona siedzi obok mnie, pali papierosa i mówi, że pierdolnie kolejnego samobója,że właściwie mogłaby zrobić to już teraz, a ja milczę, nie mam na to argumentów, na samobójstwo nie ma argumentów, nie dla kogoś kto stoi z boku, zresztą, przecież tak doskonale ją rozumiem, nie potrafię wybić jej tego z głowy.Więc siedzimy, siedzą ze mną, piją i nie zdają sobie sprawy z tego co ja mam w głowie i chyba trochę po mnie widać i chyba za szybko się upijam i chyba za często i tak strasznie uciekam od pisania, ale nie potrafię, nie mam w głowie niczego, mam tylko zamęt,zamęt i straszne szaleństwo i trochę trawy w szufladzie, ale nie mogę, nie mogę nawet pić, bo potem mam ochotę zrobić sobie straszne rzeczy, nie, och czemu,czemu, dlaczego ja, dlaczego kurwa sprzedałabym ich wszystkich za Ciebie, czemu wariuje, dlaczego ja jestem Judaszem?
|
|
 |
Jeszcze nie teraz, może za kilka tygodni, miesięcy, może za rok, chciałabym abyś usiadł na przeciwko mnie, nieważne gdzie, w klubie, barze mlecznym czy domu któregoś z Nas i tak po prostu patrząc mi w oczy wytłumaczył to, co teraz powoduje w mojej głowie totalny mętlik, przecież nie wymagam zbyt wiele, chciałabym usłyszeć prawdę./ aniusssia
|
|
 |
Mam dług wobec Boga, postawił na mojej drodze tylu wspaniałych ludzi./ aniusssia
|
|
 |
To co miało być na wieczność było na chwilę, w drugą stronę też tak to działa? Mogłeś powiedzieć, że będziesz na chwilę. / aniusssia
|
|
|
|