|
Jest kilka słów, których nigdy nie chciałabyś usłyszeć, jest kilka zwrotów, których nie chcesz wypowiedzieć, jest kilka myśli, które chciałabyś wyrzucić z pamięci. Jest jeden człowiek, którego schowasz w sercu i nie zechcesz oddać, nigdy, nikomu. To ON. / aniusssia
|
|
|
Tęsknię. Teraz najbardziej. Pisząc 'teraz' mam na myśli moment, w którym leżąc w łóżku po ciężkim dniu ogarnia mnie nieodparta chęć poczucia nie tyle Twojej bliskości, co obecności. Przecież to tak niewiele i przecież to z lekka niedorzeczne, bo przecież jesteś. Jesteś tu- w moich myślach, a przede wszystkim w sercu. A mi wciąż Ciebie mało.. To niepokojące, że nie mając Cię tuż obok, boję się, że jesteś jedynie wytworem mojej chorej wyobraźni. / aniusssia
|
|
|
A gdyby tak uciec, jak najdalej stąd. Wrócić do domu, wyjąć z szafy podróżną torbę, spakować kilka mniej czy bardziej potrzebnych rzeczy, zrobić kilka kanapek na drogę, chwycić butelkę wody i wyjść zarzucając pasek torby na ramię. A gdyby tak spróbować żyć tak, jak się chcę, nie tak, jak chcą inni. Wstawać w południe, kłaść się nad ranem, krzyczeć kiedy najmniej wypada, śmiać się i płakać. A gdyby tak dać innym szansę, by pokazali, jak bardzo Im na Nas zależy. Gdyby to wszystko było takie proste.../ aniusssia
|
|
|
Chciałabym teraz siedzieć naprzeciw Ciebie. Najlepiej w ciemnym pomieszczeniu mieszczącym zaledwie dwa krzesła i stół. Twarze oświetlałaby jedynie świeca stojąca na krzywym blacie. W powietrzu unosiłby się tak uwielbiany przeze mnie zapach Twoich perfum, Nasze dłonie muskałyby się lekko, serca biły szybko, oddech wstrzymałby się na chwilę, a oczy wyrażały miłość... Chciałabym. / aniusssia
|
|
|
Jezu, nie daję rady, nie mam siły, czasami myślę, że jestem bipolarna, a może po prostu pojebana, ale nie mam siły, na nic, chce umierać, pić wino i płakać, leżeć na podłodze i zakopać się przed światem w koc, a jest tyle rzeczy do zrobienia, muszę wyjść, na uczelnię, do banku i załatwić nam nowe mieszkanie i w lodówce nic już nie ma, a Ty tak często i długo milczysz ostatnio i zaczynam myśleć, że między nami też już niczego nie ma i nie oszukuję się, jest naprawdę źle, nigdy nie było między nami tak źle, a ja, ja nie mam siły, żeby walczyć, żeby cokolwiek naprawiać, żeby starać się bardziej, ale wyjdziemy z tego, tylko pamiętaj, obiecałeś, "na dobre i na złe", to jest moje złe, najgorsze i wybacz, musisz zostać.
|
|
|
Właściwie to został już tylko on, nie mam już niczego co trzymałoby mnie tutaj, poza świadomością, że jest najlepszą rzeczą jaka mogła mnie spotkać i och, kurwa, jestem przerażona, zdarza się, że jestem z nim, patrzę na niego, dotykam go i nie mogę oddychać, jeszcze nigdy z nikim tak bardzo, jeszcze nigdy aż tylu dreszczy i takich ilości ciepła i takiego szczęścia i nie mogę mu się w żaden sposób odwdzięczyć za to wszystko, za to, że jest, za to jaki jest, nigdy, nigdy nie będę w stanie.
|
|
|
Jeszcze wiele przed Nami, poznasz mnie z dwustu innych stron, niejednokrotnie Cię zaskoczę albo Ty zaskoczysz mnie (choć robisz to często). I nawet jeśli mielibyśmy spędzić resztę życia tak, jak wczorajszy dzień, leżąc bezczynnie w łóżku, i nawet jeśli z nieznanych mi przyczyn mielibyśmy spędzić resztę życia osobno, to musisz wiedzieć, że nie spotkałam nikogo lepszego na swojej drodze. Nikt inny nie wywołał na mojej twarzy tylu uśmiechów, nikt w całości nie zawładnął moim sercem, nikogo tak nie kochałam i nie pokocham, poza Naszymi dziećmi. / aniusssia
|
|
|
“ O niektórych ludzi trzeba walczyć,
o innych rozsądniej jest zapomnieć. ”
|
|
|
Miałam coś powiedzieć, ale nie miałam siły wcześniej, coś, że jak bardzo tęsknie i jak w ogóle można tak tęsknić i jak bardzo jestem kurwa już zmęczona, przerażona, przytłoczona, bezsilna i jeszcze o tym, jak od kilku dni nie myślę już wyłącznie o niczym, oprócz Ciebie i że mój uścisk może złamać Ci żebra i że och kurwa, jakie to będzie wspaniałe, cały ten bezsens w końcu zniknie.
|
|
|
A jeśli... A jeśli pewnego dnia postanowiłby odejść? Zatrzasnąć za sobą drzwi, po krótkim zakomunikowaniu, że to koniec, co wtedy? A co jeśli wyjdzie z domu nie mówiąc nic i już nie wróci? Gdyby Jego telefon milczał, a głos nagrany na automatycznej sekretarce był jedynym, którym pozostało Ci usłyszeć? Jeśli Twoje serce drży na samą myśl, że tak może się stać nie pozwól Mu na to. Pokaż jak bardzo Go kochasz, powiedz, jak boli Jego nieobecność. Zrób to zanim stracisz Go na zawsze. / aniusssia
|
|
|
|