 |
-jaki by był świat bez mężczyzn?
- strzelaniny z powodu tych samych butów i zero sojuszy z powodu fochów. / taa
|
|
 |
- Co mam zrobić, żeby Cię zdobyć?
- Czekaj na mnie w wannie jak Dariusz z trudnych spraw. ;p
/ taa
|
|
 |
Spójrz na Nią: ma więcej uroku w jednym trampku niż ty we wszystkich swoich tipsach . xD / taa
|
|
 |
- Pragnę Cię !
- A kto nie ? ;p/taa
|
|
 |
ciśnienie rozsadza mi głowę i chcę pić i wiem, że nie wiem co robię./taa
|
|
 |
zagłuszasz mi serce sobą./taa
|
|
 |
Był tak niesamowity, że za każdym razem gdy przybliżał swoje usta do moich, a jego zapach owiewał mi nozdrza, po prostu zatykało mnie z zachwytu. ;*
|
|
 |
podwórko uczy zasad, policja uczy biegać ..
|
|
 |
usiadł na przeciwko mnie i uśmiechnął się szeroko. -'dzisiaj wieczorem romantyczna randka - ja, Ty i Marysia. mrugnęłam oczkiem przyzwyczajona do tego stanu rzeczy. złapał mnie za prawą dłoń. jego czekoladowe oczy błyszczały się nienaturalnym blaskiem. żadne z nas nie przypuszczało, że kilka miesięcy później będziemy zmuszeni do naprawiania naszego związku po raz setny.
|
|
 |
cierpienie matki przestaje sprawiać mi ból, krzyki ojca, prośby dziadków również. zmieniłam się. nie będę egzystowała w tym jebanym fałszu. wszystko zaczęło się od rapu, gdy słuchałam wyłącznie reggae byłam spokojniejsza, wiem. zrozumiałam sens wielu słów, zaczęłam rymować. potem poznałam go, stał się królem mojego świata. pokochałam bardziej niż Grubsona i Elda razem wziętych. rozkminił mnie całkowicie. dostrzegłam zło w alkoholu, dobro w marihuanie. nie spodobało wam się to. zaczęłam was olewać, pyskować. koniec z grzeczną dziewczynką, spójrzcie teraz na mnie. nie ma we mnie nawet odrobiny dobra.
|
|
 |
|
znasz to uczucie, kiedy ktoś rozkłada Cię na drobne cząsteczki jak puzzle, a ty sama już nie wiesz, jak byłaś poskładana ? / [?]
|
|
|
|