|
"Całą noc przewracał się w łóżku, myśląc o niej. Ponieważ ona przez całą noc robiła to samo, można było prawie uznać, że spędzili ją razem". Éric-Emmanuel Schmitt - Trucicielka i inne opowiadania
|
|
|
Wiesz, że nawet mimo ciężkiego dnia będziesz mogła schować się w jego ramionach a On będzie lubił z Tobą spać mimo tego, że ciągle go budzisz w nocy. Te wszystkie chwile gdy myślicie o sobie i wiecie, że takiej drugiej osoby nie spotka się nigdy i nigdzie. To jest coś co nazywamy bliskością.
|
|
|
Wiesz, to jest ten moment kiedy budzisz się przy nim rozczochrana, bez makijażu i czujesz się swobodnie. A On nie wstydzi się przy Tobie płakać. Wiesz, że nawet gdy sam jest bardzo zmęczony to i tak zrobi Ci kawę a Ty upieczesz jego ulubione ciasto, mimo, że nie umiesz - to się nauczysz. Będziesz zawsze pierwszą osobą do której zadzwoni w ważnych chwilach a Ty będziesz zawsze miała do kogo napisać o tym, jak bardzo się boisz, czekając w poczekalni u dentysty. Ta chwila, gdy w sklepie zastanawiasz się co by zjadł na kolację, a On wstaje rano żeby pójść do sklepu po Twoją ulubioną drożdżówkę. Zawsze jest po Twojej stronie, mimo, że wie jak bardzo się mylisz, a Ty zawsze mówisz mu, że jest najlepszy bez względu na to co mówią inni. Wiesz, że zawsze odprowadzi Cię do domu gdy wypijesz zbyt dużo wina z koleżankami a Ty nie będziesz złościć się za to, że naprawiając Twój telefon popsuł go jeszcze bardziej i teraz już zupełnie nie działa. Wiesz, że nawet mimo ciężkiego dnia będziesz mogła sch
|
|
|
Nikt mnie nie zna tak jak Ty, nikt nie dał mi tak wiele jak Ty, nikt inny nie znaczy dla mnie tyle co Ty. W dwóch słowach - Kocham Cię.
A 'przepraszam' napiszę na kartce i zostawię na stole, przy którym jedliśmy nasze pierwsze śniadanie.[2]
|
|
|
Na początku, chciałbym Ci podziękować. Za każdy dzień spędzony z Tobą i każdą noc, którą mogłem spokojnie przespać, wiedząc, że po rozklejeniu oczu, Ty nadal będziesz na wyciągnięcie ręki, nadal obok mnie. Za każdą chwilę, minutę, sekundę, którą mi poświęciłaś. Za każdy dotyk, każde objęcie czy pocałunek. Za każde słowo i szept. Za to, że po prostu jesteś. za to wszystko skromne 'dziękuję'.
Od chwili, gdy się pojawiłaś wszystko się zmieniło, przede wszystkim JA się zmieniłem i to na lepeze - tak przynajmniej sądzę. Jestem szczęśliwy, tak cholernie szczęśliwy i to wszystko dzięki Tobie. Chciałbym, aby tak już zostało, na zawsze i choć wiem, że może być chwilami ciężko, to wiem też, że damy radę - bo jak nie my, to kto?
Wierzę, że na starość będę mógł Cię szturchnąć i powiedzieć: 'No babka, widzisz? Całkiem nieźle sie nam to udało!' - i chyba tego pragnę najbardziej - Ciebie i wszystkiego co z Tobą związane, pragnę.[1]
|
|
|
Dobrze,że jesteś.Dobrze,że mogę mówić Ci jak bardzo Cię kocham i dostaję od Ciebie uśmiech,który jest jak słońce na bezchmurnym niebie tak ciepły i serdeczny.Dobrze,że mogę Cię przytulić,że mogę czuć bicie Twego serca,nawet kiedy śpisz,gdy kładę dłoń na Twojej klatce piersiowej,a moje palce wystukują jego rytm.Dobrze,że mogę patrzeć w Twoje oczy,dziś dają mi siłę wiesz?Dają siłę jak nic innego,bo tylko w nich widzę sens mojego istnienia,widzę nadzieję,którą podobno dawno utraciłem,a dzięki Tobie na nowo wzbiera się we mnie życie.Dobrze,że jesteś tak po prostu,bez wyraźnego powodu,że akceptujesz moje wady,które przeważają nad zaletami, że zamieniasz je w cechy pozytywne i wciąż motywujesz moją duszę do pracy nade mną.Dobrze,że Cię mam tak po prostu,na zawsze i na wieczność.Zazdroszczą mi i mówią,że na Ciebie nie zasługuję.Wiem to,dziwne,że masz odmienne zdanie.Idealna i nieidealny.Podobno przeciwieństwa się przyciągają,więc przyciągnij mnie do siebie jeszcze raz i trwajmy razem./mr.lone
|
|
|
[1] "To, co czuję jest dla Ciebie nieużyteczne, wiem. Ale kiedyś będziesz miał wiele rzeczy za sobą i mało przed sobą. Będziesz może szukał wśród wspomnienia jakiegoś oparcia, czegoś, od czego zaczyna się rachubę lub na czym się ją kończy. Będziesz już całkiem inny i wszystko będzie inne, i nie wiem, gdzie będę, ale to nie ważne. (...)
|
|
|
[2] Pomyśl wtedy, że mogłeś mieć moje sny i głos i troski i nieznane mi jeszcze pomysły. I moją niecierpliwość i nieśmiałość, że w taki sposób mogłeś mieć świat po raz drugi. A kiedy będziesz tak myślał, nie ważne będzie, żeś nie umiał, czy nie chciał tego mieć. (...) Ważne będzie tylko, że byłeś moją słabością i siłą, utratą i odzyskaniem, światłem, ciemnością, bólem – to znaczy życiem…
|
|
|
[3] Będziesz trwał w pyle, w który zmieni się moja pamięć zatrzymana na zawsze, silniejsza niż czas, niż gwiazdy, silniejsza niż śmierć… (...) Milczysz? To dobrze. Nie mów 'zapomnij'. Nie mów tak. Jesteś przecież rozumnym mężczyzną.
|
|
|
[4] Więc gdybym zapomniała, to nie byłabym już ja, bo Ty wszedłeś we wszystkie moje rzeczy, zmieszałeś się z najdawniejszymi wspomnieniami, doszedłeś tam, gdzie nie ma jeszcze myśli, gdzie nie rodzą się nawet sny. I gdyby ktoś wydarł Cię ze mnie, zostałaby pustka, jak gdyby nigdy mnie nie było… (...) Chciałam o Tobie zapomnieć, jednak gdy patrzyłam na Błękitną Ziemię, było tak, jakbym patrzyła na Ciebie. Bo Ty jesteś wszędzie, gdzie patrzę". / Stanisław Lem - Obłok Magellana
|
|
|
To było tak, jak pokazują te komiksy w internecie, że siedzę sama i mam mętlik w głowie, mam krzyki w głowie i nagle na następnym obrazku ktoś jest ze mną i czuję jego dłoń na plecach, a w mojej głowie wszystko cichnie i myślę już tylko o nim i to było cudowne, to ukojenie, ten spokój, to, że ktoś nieświadomie panował nad moim szaleństwem. Ale no co ja mam teraz kurwa zrobić, gdy dostałam rykoszetem od tego wszystkiego, teraz gdy go widzę to już tego nie czuję, przestał być moim ukojeniem, zbyt wiele razy zawiódł, zbyt wiele razy nie było go, kiedy był najbardziej potrzebny, zbyt wiele razy przez niego cierpiałam i i teraz to działa całkiem odwrotnie, jestem całkiem spokojna i już nie wariuję kiedy jestem sama, ale kiedy on się pojawia to ja... to ja nie wiem, ja się pilnuję, jestem ostrożna, zaczynam się bronić, zamykać, chować, oddalać się od niego, żeby znów przez przypade nie zrobił mi krzywdy i i ja już nie wiem czy mam ryzykować i otwierać się i potem umierać czy... czy kurwa co.
|
|
|
|