|
pierwsza randka: kino. na pożegnanie cmoknął mnie delikatnie w policzek. druga randka: restauracja. na pożegnanie czule mnie pocałował. trzecia randka: mój dom. przeleciał mnie. nawet się nie pożegnał.
|
|
|
moja mama jest najwspanialszą kobietą jaką znam. zawsze dopasuje swoje plany do moich. wie, kiedy potrzebuję pomocy nawet jak nic nie mówię. co sobotę robi pyszne ciasto albo smakowity deser. pewnie się domyśla, że cały weekend spędzę na rozmyślaniu o Nim i będę potrzebowała słodyczy, żeby się uspokoić. cholernie się bałam jak dostałam pierwszą jedynkę w piątej klasie. inne mamy krzyczały, prawiły swoje historie z dzieciństwa itd. moja podeszła do mnie, otarła moje przestraszone, zapłakane oczy i wzięła mnie do McDonalda na pyszny obiad.
|
|
|
mogę się założyć że większość ludzi właśnie teraz stęka i marudzi że jutro jest szkoła . niektórzy płacze, przez ukochane osoby . a jeszcze ktoś włąśnie teraz przeżywa swój pierwszy raz. a ja? ja mam na to wszystko wyjebane. i własnie teraz siedze z nogami na stoliku. no to cześć . / nadalczekam
|
|
|
- cześć jestem teraźniejszą nastolatką . - teraźniejszą ? - no tak. bo chyba, ja jak i każda mam 6457 wad i 1568 proble / nadalczekam
|
|
|
4 rzeczy które najczęściej słyszysz od swojego meżczyzny : 1. nic nie piłem. 2. muszę to przemyśleć. 3. to tylko przyjaciółka. 4 potrzębuje troche czasu dla siebie. - i teraz mi powiedz, czy on na ciebie zasługuje. / nadalczekam
|
|
|
- to jak to z tobą ? jesteś z nim ? masz chłopaka ? - no mam. ale onchyba nie ma dziewczyny . / nadalczekam
|
|
|
interesują go dziewczyny typu ' plastic ' . to dziewczyna z tonem pudru, na pysku i miniówce = ledwie zasłaniającej dupsko . - i to ten którego kochałaś ? - nie to nie jest on . tamten był inny. ' plastic ' to był jego wróg. a gdy widział czerwone miniówki, źle mu się robiło. ale wiesz, wszyctko sie zmienia. ta blondynka mu w tym pomogła. - nie martw się, to męska dziwka. - tak teraz o tym już wiem. / nadalczekam
|
|
|
- jesteś jakąś kosmitką ! - y. różnie o mnie mówią / nadalczekam
|
|
|
Był piękny lipcowy, ciepły i nadmiernie jasny wieczór, kiedy idąc drogą zobaczyłam nagle mężczyznę klęczącego przede mną. Miał około 180cm wzrostu, wielkie piwne oczy i bujną czuprynę... Tak, znałam go. Ale w sekundzie przypomniały mi się słowa 'koniec z nami.', na które odpowiedziałam płacząc 'nie mogę się trzymać na siłę, , ale wrócisz do mnie jeszcze'. Wielki powrót ? zakazany. / elma
|
|
|
i pamiętaj. chłopacy też, mają uczucia. nie wszyscy, no ale są wyjątki
|
|
|
''Wiesz Prosiaczku, czasem nawet przyjaźń znika jak miodek Puchatka...''
|
|
|
|