 |
dziś, wczoraj, przedwczoraj, dwa, trzy, cztery, pięć czy sześć dni, tydzień, dwa czy trzy, miesiąc, dwa, trzy temu, kurwa czy to ważne? odkąd sięgam pamięcią, odkąd ożyło szczęście, a serce z sekundą uderzyło mocniej, odtąd On jest przy mnie, jest dla mnie, jest obok. / endoftime.
|
|
 |
w tym tkwi sens istnienia, by być będąc nawet w połowie martwym, by kochać krusząc skałę na sercu, by oddychać, gdy brakuje tlenu, by żyć, nawet jeśli tak naprawdę, nie ma już dla kogo. / endoftime.
|
|
 |
Odszedłeś z dość retorycznym pytaniem: Zastanów się, czy to ma sens. A ja milczałam. Ale to nie było tak, że mi nie zależało, o nie. Po prostu nie byłam na tyle silna, żeby powiedzieć: zostań, potrzebuję Cię..
|
|
 |
zapaliłeś mi przed oczami zapałkę, a następnie zgasiłeś palcami. chwilę później wsadziłeś rękę pod bluzkę, bez zawahania. kiedy spytałam co robisz, odpowiedziałeś, że chcesz się dorwać do mojego serca. spytany dlaczego, uznałeś że chcesz zgasić jego płomyk równie dosadnie co ten zapałki. podziękowałabym za troskę, ale nie lubię być ironiczna.
|
|
 |
a gdybyś przyszedł tak na chwilę? opuszkami palców dotknął Moje nagie ramię, lekko unosząc kąciki ust ku górze. obił swój zapach o Moje nozdrza, po czym tajemniczo przyciągnął Mnie do siebie wzrokiem. zapewne stanęłabym na palcach chcąc zaczerpnąć życia umieszczonego w Twoich wargach. i choć wspomnienia biegałyby Nam po głowie, Ty odszedłbyś, bez żadnych skrupułów, zobowiązań, czy choćby żalu, względem Mnie
|
|
 |
Ale tak naprawdę nie lubię siebie. Za dużo złego sobie zrobiłam, by móc teraz patrzeć sobie prosto w oczy, bez ich zamknięcia.
|
|
 |
Ja nie oczekuję od Ciebie codziennych spotkań, dzwonienia do siebie co godzinę, pisania non stop smsów, romantycznych kolacji, braku kontaktu z kumplami, nie picia alkoholu, nie palenia papierosów - ja oczekuję od Ciebie tego byś był
|
|
 |
Pójdę z Nim, choćby się na księżyc zechciał wdrapywać. ♥
|
|
 |
chcę z Tobą być, to uzależnienie. Każdy uśmiech, pocałunek, dotyk twej aksamitnej dłoni, na mym ciele sprawia, że wzlatuję do gwiazd, łapię je dla Ciebie, a potem spadam prosto w Twoje męskie ramiona. Mam niesamowite szczęście, że to mnie mianowałeś swoją księżniczką, że to ja mogę rozbierać Cię rękoma, a nie tylko wzrokiem jak inne. To bezgraniczne uczucie, jakie nas łączy kocha zalety, akceptuje wszystkie wady drugiej osoby. To chyba miłość? tak, to stuprocentowa miłość. ♥
|
|
 |
to jest nasza miłość, ale ta prawdziwa, pomiędzy dwojgiem ludzi, dla których na świecie nie istnieje nikt inny, niż My sami, dla Nas każda z przeszkód, jest szansą na zwycięstwo. to dla Nas, nawet śmierć nie jest wrogiem, On ze Mną, Ja z Nim kiedyś choć z zamkniętymi powiekami, wciąż razem, gdzieś parę centymetrów ponad chmurami zawsze będziemy razem .♥
|
|
 |
leżąc obok Niego rano godzinami potrafię wpatrywać się w kolor Jego CZeKoladowyych tęczówek, i w ten jego cudowny uśmiech który tak uwielbiam, bo jest wyłącznie dla Mnie.!. potrafię śmiać się ledwo łapiąc oddech i nie przestawać się uśmiechać, słodko marszczyć czoło fochając się, tylko po to by znów mnie przytulił. piszczeć na środku ulicy, albo w centrum handlowym, a w MC'Donaldzie przy wszystkich walczyć o ostatnią frytkę, o ostatni łyk coca-coli. kiedy jest zajęty, co chwilę przeszkadzać i zaczepiać, ostatecznie na koniec lądować na łóżku, i być za karę przez Niego zgniatana. bezustannie całować go aż zabraknie tchu ii droczyć się o wszystko, jak małe dziecko te wszystkie rzeczy i wiele innym stają się przy Nim cudowną codziennością. ♥
|
|
 |
Kocham Cię . ♥ Kocham Cię . ♥ Kocham Cię . ♥ Kocham Cię . ♥ Kocham Cię . ♥ Kocham Cię . ♥Kocham Cię . ♥ Kocham Cię . ♥ Kocham Cię . ♥ Kocham Cię . ♥ Kocham Cię . ♥ Kocham Cię . ♥Kocham Cię . ♥ Kocham Cię . ♥ Kocham Cię . ♥ Kocham Cię . ♥ Kocham Cię . ♥ Kocham Cię . ♥Kocham Cię . ♥ Kocham Cię . ♥ Kocham Cię . ♥ Kocham Cię . ♥ Kocham Cię . ♥ Kocham Cię . ♥
|
|
|
|