| 
                                                                            
                                                                                            
                                                
                                                
                                                                                                                            
                                            
                                        
                                        
                                                                                        
                                                
                                                    
                    
            
            
                
                    
                        |  | 
                                
                                    
                                                                            | Bóg urządził sobie na ziemi najbardziej popierdolone simsy świata. |  |  
             
            
            
                
                    
                        |  | 
                                
                                    
                                                                            | na ulicach szczęście i ból - jak syjamskie bliźnięta. nienawidzą się, choć mają zrośnięte serca. |  |  
            
            
                
                    
                        |  | 
                                
                                    
                                                                            | biorę na spacer nieistniejącą chwilę, jesteśmy razem. ty całujesz moją szyję. |  |  
            
            
                
                    
                        |  | 
                                
                                    
                                                                            | a przecież nie chcę źle, przecież już wiem jak to boli. nic nie jest dobrze, choćbyś dwoił się i troił. |  |  
            
            
                
                    
                        |  | 
                                
                                    
                                                                            | wiem, przed nami życia hektar. sen się ziści, dziś to tylko przedsmak. |  |  
            
            
                
                    
                        |  | 
                                
                                    
                                                                            | komu mam wierzyć, co nazwać zaufaniem? czym jest honor, szacunek, duma, prawda ponad prawem? |  |  
            
            
                
                    
                        |  | 
                                
                                    
                                                                            | co było nie zniknie, nie przeminie z wiatrem, zakotwiczyło w sercu, stało się teatrem. |  |  
            
            
                
                    
                        |  | 
                                
                                    
                                                                            | spójrz w moje oczy. nikt nie przypuszczał, że tak to się skończy. |  |  
            
            
                
                    
                        |  | 
                                
                                    
                                                                            | kiedy w końcu wstanie słońce? chcę by w końcu było dobrze. |  |  
            
            
                
                    
                        |  | 
                                
                                    
                                                                            | milcz, nie pytaj mnie o jutro. jutro, jak co dzień. obejrzysz z nią film, weźmiesz gorącą kąpiel. |  |  
            
            
                
                    
                        |  | 
                                
                                    
                                                                            | widzę w tym sens. choć dla innych bez sensu. czytam w myślach, znam mowę twoich gestów. |  |  
            
            
                
                    
                        |  | 
                                
                                    
                                                                            | los takich jak ty z reguły jest krótki. powinnaś wziąć pod uwagę karierę prostytutki. |  |  |  |