 |
Zmiany, dużo zmian. Nigdy nie pomyślałabym, że będę trzymała z ludźmi, z którymi trzymam dziś. Teraz jestem w stanie poświęcić dla nich bardzo wiele. Nigdy nie pomyślałabym, że ludzie, którzy byli mi tak bliscy, zawiodą. Teraz mogłabym splunąć im w twarz. Nigdy nie pomyślałabym, że mój związek z nim skończy się tak prędko i w taki sposób. Teraz uważam go za stratę czasu. Nigdy nie pomyślałabym, że on mnie kocha. Teraz to już i tak nieważne.. Nie wiem czy jest lepiej, czy gorzej. Nie mnie to oceniać. Jest jakoś, jest jak jest, jest bo najwidoczniej tak miało być. Siemka /shhhhh
|
|
 |
Jesteś obojętna - on Cię kocha, jemu zależy, on odda za Ciebie życie, zrobi dla Ciebie wszystko, jesteś dziewczyną z jego marzeń, nigdy nie przestanie Cię kochać, kocha cię całe życie, nigdy nie odpuści, nawet jeśli wybierzesz innego on i tak będzie Cię kochał. Pięknie nie? Ale uważaj, bo jak w końcu zacznie zależeć tobie - on stanie się obojętny. /shhhhh
|
|
 |
Czy mimo rozłąki nadal zajmujemy pierwsze miejsce w naszych sercach?
|
|
 |
Zrozumiałam, że to co było kiedyś, nie ma szans wrócić już nigdy więcej.
Zrozumiałam, że pomimo wszystko warto walczyć o to, czego potrzebujemy, co kochamy,
bo gdy choć raz się poddamy odkładając przy tym wszystko to,
bez czego tak na prawdę już nigdy nie będziemy w stanie żyć normalnie, stracimy to na zawsze. Zrozumiałam, że w życiu bywają upadki, przez które każdy z nas skreśla z życia to co ma,
ale wiecie co? Każdy z nas popełnia błędy, których mimo to nie będę żałować nigdy,
które może zostawiają w sercu czy na nim głębokie blizny, które nie znikną nigdy,
ale.. dziś zostawmy je za sobą, zostawmy je gdzieś daleko,
i żyjmy tym co mamy, tymi których mamy. / Endoftime.
|
|
 |
Ci, którzy potrafią przejechać do mnie w nocy, aby mnie ogarnąć, których pomoc jest bezinteresowna, którzy mają zawsze dla mnie czas, z którymi przesiaduję w nocy w samochodzie i mam bekę ze wszystkiego, którzy potrafią przypierdolić mi, gdy próbuję wpakować się w jakieś bagno, którzy bronią mnie jak nikogo innego, dla których jestem "ich młodą". Tak, to są moi przyjaciele. / pjooona
|
|
 |
Mówią "będzie dobrze", bo to nie ich problem.
|
|
 |
-Założę zespół! -Nazwij się Chamskie Landryny. -Będę śpiewał, że moja suszarka rdzewieje. -Jak jest suszarka po angielsku? -Nie wiem. No to już po hiciorze. / DEBILE! ♥
|
|
 |
Jesteśmy przyjaciółmi. Ty się śmiejesz, ja się śmieje. Ty płaczesz, ja płaczę. Ty skaczesz z mostu, ja biorę łódkę i ratuję twoją upośledzoną dupę.
|
|
 |
-Ja chcę pączka, weź mi pączka! -Ona chce pączka, weź jej pączka! -Jak chcesz pączka, to weź sobie pączka! / ♥
|
|
 |
Było już po lekcjach. Siedziałam z kumplami, u jednego z nich przed domem. Gadaliśmy, jak zawsze, o wszystkim. Nagle uwaga płci męskiej skupiła się na jabłoni. Jeden patrząc na drugiego z szerokim uśmiechem, zaczął rzucać go jabłkami. 'Czekaj skurwysynie, ja cię urządzę!' - krzyknął kumpel i wpadł do domu. Po chwili wyszedł z wielkim tasakiem, i nabijając trzy jabłka zaczął gonić drugiego po ogródku. / pjooona
|
|
 |
-To jak mam do ciebie mówić, żeby ci w końcu pasowało? -Pan prezes prezydent minister szanowny pan xd może być? / taka tam, rozmowa z przyjacielem xd
|
|
|
|