 |
rozciąganie to zło./cytrynna
|
|
 |
czasem chciałabym wrócić do przeszłości . do bycia tą gówniarą z zerówki , która dawała sobie radę ze wszystkim i miała w sobie taką siłę , jak nikt...
|
|
 |
mogę zagrać o to życie w kości, bo nie mam nic do stracenia oprócz niepewności.
|
|
 |
- co tam mój kwiatuszku? - gówno łodyszko.
|
|
 |
zawsze chciałam mieć tatuaż na nadgarasku, najlepiej napis w innym języku np. angielskim od 1 do 4 słów. macie jakieś pomysły?
|
|
 |
|
lubię trampkami przekopywać liście. lubię, jak patrzy na mnie, śmieje się pod nosem i zaciska w dłoni butelkę z nestea. lubię te popołudnia, kiedy zapominam o tym jak rzekomo niewyspana jestem, jak dużo mam do zrobienia, jak brakuje mi na coś czasu. lubię ot tak podbiegać do Niego, kiedy w odpowiedzi On, niczym zaprogramowany do tego, od razu otwiera ramiona. lubię te godziny z Nim, to uczucie, Jego palce pomiędzy moimi, bezwstydne szepty, gorący oddech, który ociepla powietrze wokół. ubóstwiam melodię bicia Jego serca, jakby była utworem napisanym z dedykacją dla mnie.
|
|
 |
przybliż się, chce ci coś powiedzieć na usta.[d]
|
|
 |
Nie zawsze bycie samemu wychodzi nam na dobre .
|
|
 |
Jakby chciał to by się odezwał. Proste? Proste .
|
|
 |
miałam się uczyć , dzielnie z uśmiechem chodziłam więc do szkoły , nie chciałam zauważać płci przeciwnej, tak i też jej nie zauważałam.. do czasu. Pewnego niespodziewanego dnia , niespodziewanie w tłumie zaczęłam dostrzegać Jego. Z dnia na dzień , coś się we mnie zmieniało . Na korytarzu szukam już jedynie Jego wzroku , byle okazji do rozmowy , byle pretekstu by znaleźć się obok Niego, lekcje przeznaczyłam na myśli o Nim. Owszem , chodzę dalej do szkoły z uśmiechem , ale już zapomniałam po co tak naprawdę tam chodzę. I tak wyszło mi te moje 'uczenie się'.
|
|
|
|