 |
Może moglibyśmy być dla siebie wsparciem
I mogłoby być dobrze i mogłoby być fajnie.
|
|
 |
Trudno jest odejść. Nawet, jeśli wiesz, że to odpowiednie.
|
|
 |
Prędzej czy później pomyślisz o mnie i dojdziesz do wniosku, że za mną tęsknisz.
|
|
 |
Jak długo to jeszcze kurwa będzie boleć.
|
|
 |
Niespokojnie zerkałem na Ciebie i chciałem wierzyć że z tego o czym myślisz część jest o mnie.
|
|
  |
Chciałbym Cię nienawidzić. Chcę Cię nienawidzić. Próbuję Cię nienawidzić. Byłoby o wiele łatwiej, gdybym Cię nienawidził. Czasami myślę, że Cię nienawidzę, a potem Cię spotykam i...
|
|
  |
I choćbym chciała to jakoś naprawić - kompletnie nie wiem jak się za to zabrać. Może już za dużo razy próbowałam to jakoś podtrzymać, zaistnieć w jego oczach na nowo? Chciałam żeby widział jak bardzo mi zależy i jak dużo jestem w stanie poświęcić, żeby między nami wszystko układało się dobrze. Chciałam żeby wiedział, że jestem w stanie zaakceptować każdą jego wadę i przystosować się do jego towarzystwa tak, żeby nigdy nie musiał się za mnie wstydzić. I mogłabym wymieniać tak w nieskończoność, ale chyba w końcu pora zrozumieć, że on tego nie chce. Nie chce mnie. / mabelle
|
|
  |
|
Czym dla Ciebie jest uśmiech? Tak, uśmiech. Drugiego człowieka, skierowany w Twoją stronę. Wywołany przez Ciebie. Pomyśl. Choć przez chwilę. Co on daje. Czym jest. Co czyni. Dlaczego jest tak potrzebny? A może nie jest potrzebny w ogóle? Czym jest uśmiech? Częścią dnia. Czynnością, która podnosi na duchu, dodaje wiary w siebie. Znakiem, którym możemy oczarować druga osobę, nutką nadziei. Czym jest uśmiech drugiej osoby? Najlepszą nagrodą jaką można dostać w życiu. Co daje? Daje satysfakcję, że udało mi się spełnić zadanie, że dana osoba się uśmiechnęła, że jest szczęśliwa. Pragnę by ludzie byli weseli, by dostrzegali dobro w świecie. Co czyni uśmiech? Sprawia, że zaczynamy zastanawiać się nad tym co smutne i przestawać się tym choć odrobinę martwić. Sprawia, że czujemy się lepiej. Jest potrzebny, by odnaleźć w życiu nadzieję. By rozpalić ogień, który wygasa.
|
|
  |
I to mnie tak cholernie zabolało. Że on wie, że ja nie mam żadnych planów na weekend. I że on wie z pewnością, że moje plany to on. I że czekam na niego. I że mój telefon czeka, i mój zamek w drzwiach, i moje łóżko. I że ja czekam na niego, wracając w sobotę rano w pośpiechu z piekarni na rogu i bojąc się, że on mógł zadzwonić, a mnie akurat w tym czasie nie było. I że kupuję tak na wszelki wypadek dwa razy więcej bułek i dwa razy więcej jajek, gdyby na przykład nie zadzwonił, tylko po prostu przyszedł na śniadanie.
|
|
 |
Zapomnij mnie. Wszyscy robią to z łatwością.
|
|
  |
A gdybym tak była o stokroć ładniejsza? Gdybym podobała się wszystkim innym facetom, a zwracała uwagę tylko na Ciebie? Czy wtedy byś mnie docenił? / mabelle
|
|
|
|