 |
Staram się. Zobacz, popatrz na mnie - idę z podniesioną głową, żaden krok nie jest zachwiany, uśmiecham się. Nienawidziłeś moich łez i nie pokazuję Ci ich, wmów sobie, że nie istnieją. Moje szczęście, wyobraź je sobie, ja Ci pomogę. Uśmiechnijmy się do siebie, niestarannie otaczając swoje ciała spojrzeniem. Nie myśl o tym, że Ci mnie brakuje. Nie rób tego, proszę, wiem jak to boli, jak wyniszcza. Nie dopuść do siebie tej destrukcji, która otoczyła już cały mój organizm. Masz sobie poradzić, masz się o mnie nie martwić, masz być po prostu moim znajomym - tak jak założyłeś. Tylko to. Nie miej do mnie pretensji, zabij tą zazdrość, już nie możesz, nie powinieneś. To koniec, definitywny, ja wiem, przecież sam to powiedziałeś. Cholera, gubię się tu już. Tak ciemno. Tak bardzo mi zimno. Tak bardzo mi tu Ciebie brakuje. Nie, nie słyszysz tego. A jeśli - wmów sobie, że to przesłyszenia... tak będzie lepiej.
|
|
 |
Nie umiesz mnie już przytulać. Nie masz dla mnie ani grama ciepła. Z trudem zdobywasz się na otoczenie mnie chłodnymi ramionami. Nie potrafisz mnie całować. Wysiłek stanowi subtelny dotyk Twoich warg na moim policzku. Nie patrzysz mi w oczy. Nie ma naszych spojrzeń. Nie ma tamtego dotyku. Nie ma rozmowy. Zatarł się nasz wspólny język. Nie ma słów. Powoli między nami nie ma nic, prócz pustki i jednostronnej tęsknoty.
|
|
 |
"Humorzasta, wredna, sukowata histeryczka. Wytrzymać z Tobą to wielka sztuka." - właśnie po tych słowach od przyjaciela zaczęłam podchodzić do ludzi z dystansem. Więc nie dziw mi się, że nie mówię Ci o wszystkim. Przecież to nie ma sensu. Prędzej czy później i Ty swoimi "widzi mi się" spróbujesz skręcić mi kark./ d.
|
|
 |
To coś więcej niż chwilowe "mam dosyć wszystkiego". To siedzi głębiej. Dużo głębiej./deliberacja
|
|
 |
Twój uścisk wiesz... wciąż go czuje
Nie wiem co się dzieje, chyba mi cię tu brakuje
Ale nic nie mówie, boje się twojej reakcji
Gdy podejde Bóg pewnie znów zagrzmi
|
|
 |
Kiedyś dobre serce teraz twarde pięści,
kiedyś uczucie miłości dziś uczucie agresji,
bowiem człowiek w głowie ma dwie części
jedna wybaczy, druga się zemści, wierz mi.
|
|
 |
Te same twarze, ludzie inni, nie do poznania
Co się z nimi stało, czas wady poodsłaniał...
|
|
 |
Powiedział, że na pierwszy rzut oka sprawiam wrażenie osoby, która krzywdzi. / niecalkiemludzka
|
|
 |
Tyle godzin spędzonych na rozmowach, nasze plany, nadal boli, te słodkie, gorzkie słowa, w nas zostały, los ugodził, prosto w serce został wbity sztylet...
|
|
 |
Niczym się nie różnimy. Też jesteś zły. Ranisz ludzi, których przecież kochasz.
|
|
 |
Swoich bliskich nie katuj, kiedy brat na Twoich oczach upada - pomóż bratu! Ważne dłonie pomocne. O niej nie myśl jak o suce, pomyśl jak o siostrze, a ty nie wstydź się dziewczyno ciuchów drugiej kategorii bo czy warto się skurwić tylko po to by być modnym?
|
|
 |
Czy jak przyjazn mija to mozna to nazwac przyjaznia?
Czy jak zapominamy o dawnych milosciach to kochalismy tak naprawde?
|
|
|
|