 |
"Się porobiło, już nie dzielimy razem ławki, choć kiedyś byliśmy jak szlugi z jednej paczki"
|
|
 |
"Pragniemy rzeczy których nie będziemy mieli, i mamy to czego w zasadzie nie chcemy"
|
|
 |
"Im mniej mówisz lepiej śnisz im mniej wiesz lepiej śpisz, tak tu jest do dziś często nie chce się żyć"
|
|
 |
"Zastanawiam się dlaczego ja i ty nie daliśmy rady być razem, przecież dziś nie jest lepiej nie jest dobrze może trzeba to przeczekać ale nie wiem czy to jest mądre"
|
|
 |
Cześć. Chcesz poznać moją, lepszą połowę? Zgadzasz się? Opowiem Ci o Nim więcej. W przeciwieństwie do mnie, jest spokojny. Nie ufa tak szybko. Często wspomina, że zazdrości mi mojej komunikatywności. Tak naprawdę nie wie o czym mówi, nie chciałby taki być. Ma ładniejsze oczy, takie czekoladowe i błyszczące, idealne. Jest chudy, marzy o zwiększeniu wagi, a ja o schudnięciu. Chciałabym mieć Jego geny, ale nie mam. Potrafi rozmawiać jak wszystkim, ale nie jest tak impulsywny i ustępuje. Ja muszę mieć rację, przez co wiele razy straciłam. Jest lepszy, silniejszy, mądrzejszy, doskonały i właściwie nie wiem, dlaczego jest z kimś takim jak ja.
|
|
 |
Dziś mam ochotę na coś słodkiego...
|
|
 |
|
moje życie zamieniło się w żart, a ja jestem jedyną osobą, która go nie łapie.
|
|
 |
Czarujesz, czarodzieju. Znów zaczarowałeś moje myśli.
|
|
 |
Pozwól mi nacieszyć się Twoim głosem, choć i tak niezbyt dobrze Cię słyszę. Zadzwoń znów na chwilę, byś mógł mnie zbudzić ostrym brzmieniem mojego nazwiska z Twoich ust. Wystarczy, że powiesz zwykłe "Cześć" a ja zapominam języka w ustach i nerwowo staram się opanować drżenie dłoni i bijące coraz szybciej serce.
|
|
 |
(...) znów mi Twoje słowa biegały mrówkami po wrażliwych miejscach...
|
|
 |
Awake my soul in this morning, please.
|
|
 |
Chciałam wmówić sobie, że już nie wrócisz. Próbowałam zrozumieć, dlaczego dokonałeś takiego wyboru. Tłumaczyłam sobie, że pomyliliśmy się, a nasza miłość była tylko złudzeniem. Za każdym razem, gdy zamykałam za sobą drzwi, przypominałam sobie jak wiele poświęciłeś dla mnie. Tęskniłam, ale wiedziałam, że masz inne życie. Zaprzyjaźniłam się z łzami, towarzyszyły mi każdego wieczoru. Upadłam na dno, a miałam przy sobie bliskich. Czułam się samotna, bo nie mogłam opowiadać o Tobie. Byliśmy kochankami. Po każdym oszustwie, opadałam z sił. Wiedziałeś, że On w niczym nie przypomina Ciebie. Był inny, zbyt normalny, owładnięty codziennością, a Ty zabierałeś mnie do innego świata. Do świata, w którym nie było już miejsca na miłość.
|
|
|
|