 |
Nigdy nie lubiłam patrzeć jak Twój uśmiech zakrywał smutek przez moje słowa. / ifall
|
|
 |
Nie jesteśmy dziećmi. Więc zachowujmy się jak dorośli. Nie róbmy sobie awantur o byle co, porozmawiajmy na spokojnie zamiast wrzeszczeć. Nie trzaskajmy drzwiami wychodząc. Bądźmy wobec siebie szczerzy. Nie okłamujmy się nawzajem. Nie pozwólmy, by byle kto zniszczył nam życie kłamstwem. Walczmy uparcie o swoje. Nie zważajmy na plotki i opinie innych ludzi, to z czystej zazdrości wtrącają się w nasze życie. I bądźmy zawsze w porządku. Wobec siebie, i wobec innych. / ifall
|
|
 |
I przeprasza. Tak przeprasza. Potrafi ładnie przeprosić. Ale co po tym? Skoro po czasie historia się powtarza. / ifall
|
|
 |
Miałam wybór - pójść z nim, łamiąc tym samym Tobie serce, lub zostać przy nim i łamiąc serce sobie. Jedno jest pewne, cokolwiek bym nie wybrała, któreś z nas by cierpiało.
|
|
 |
Przyznam - nie kocham go, ale ma w sobie coś takiego, co pociąga mnie tak, że sama nie potrafię tego zrozumieć. / J.
|
|
 |
Nie wiem dlaczego tu jesteś, co Cię przy mnie trzyma, dlaczego nie odejdziesz, nie zrezygnujesz ze mnie. Nie jestem warta tego żebyś mnie tak kochał, nie jestem warta Ciebie.
|
|
 |
Dopiero ten uśmiech utwierdził mnie w przekonaniu, że jeszcze dla siebie istniejemy.
|
|
 |
serce pękło na pol, dziś już nie wiem kim jestem. potykam się o setki wspomnień, wiatr potargał włosy na ścieżce życia. wypruta z uczuć podążam dalej, coraz trudniej stawiam kroki. nie zobaczysz na mojej twarzy uśmiechu, nie zobaczysz też złości. nie próbuj nawet cokolwiek powiedzieć, nie potrzeba mi już twoich słów, w samotności piszę kolejny scenariusz - całkiem niezły dramat./retrospekcyjna
|
|
 |
Za Ciebie kochanie, jesteś na pierwszym miejscu. Za co? Dobrze wiesz, za nadanie życiu sensu.
|
|
 |
Ja potrzebowałam Ciebie, Ty potrzebowałeś THC.
|
|
 |
Nie warto starać się zatrzymywać przy sobie ludzi, przebaczając im każdy błąd, spędzać z nimi czas i każdego dnia obdarzać większym zaufaniem. Oni później i tak dokopią Ci tak mocno, że stracisz wiarę w innych.
|
|
|
|