głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika vivere.est.cogitare

Tak wiele się zmieniło podczas ostatnich miesięcy. Chciałabym Ci o tym wszystkim opowiedzieć  ale nie mogę  bo nie ma Ciebie tutaj obok mnie. Zastanawiam się  gdzie jesteś  co robisz w danej chwili i czy czasami jeszcze przywołujesz mnie myślami? Czy może już na zawsze zostałam wykreślona z Twojego życia  gdzie nie ma powrotu przeszłość? Wciąż nie mogę odpowiedzieć sobie sama na to pytanie  bo przecież się nie da. Choćbym nie wiem co zrobiła  i jak się zachowała  to nigdy te myśli nie odejdą ode mnie pełne odpowiedzi i wiary w to  jak naprawdę może wyglądać Twoje życie. Ale wiesz  nie wiem czy pogodziłam się z Twoim odejściem. Nie przyzwyczaiłam się na pewno do tego  że już nie ma Ciebie obok  że więcej nie napiszesz  że zamilkłeś na zawsze  bo jednak w duszy nadal tkwi cząstka nadziei  że coś w nas pęknie  że będzie jeszcze chociaż przez chwilę  jak kiedyś.

remember_ dodano: 10 luty 2014

Tak wiele się zmieniło podczas ostatnich miesięcy. Chciałabym Ci o tym wszystkim opowiedzieć, ale nie mogę, bo nie ma Ciebie tutaj obok mnie. Zastanawiam się, gdzie jesteś, co robisz w danej chwili i czy czasami jeszcze przywołujesz mnie myślami? Czy może już na zawsze zostałam wykreślona z Twojego życia, gdzie nie ma powrotu przeszłość? Wciąż nie mogę odpowiedzieć sobie sama na to pytanie, bo przecież się nie da. Choćbym nie wiem co zrobiła, i jak się zachowała, to nigdy te myśli nie odejdą ode mnie pełne odpowiedzi i wiary w to, jak naprawdę może wyglądać Twoje życie. Ale wiesz, nie wiem czy pogodziłam się z Twoim odejściem. Nie przyzwyczaiłam się na pewno do tego, że już nie ma Ciebie obok, że więcej nie napiszesz, że zamilkłeś na zawsze, bo jednak w duszy nadal tkwi cząstka nadziei, że coś w nas pęknie, że będzie jeszcze chociaż przez chwilę, jak kiedyś.

Czy jest mi smutno? Oczywiście  że tak  ale nie pokazuję tego tak  jak kiedyś. Nie płaczę  nie użalam się całymi dniami nad sobą i nad własnym zachowaniem  bo to zwyczajnie nie ma sensu. Nie wiem czy miałabym w ogóle czas na to wszystko. Bo coś się zmieniło  zmieniłam się całkowicie ja sama choć czuję  że trzymam w sobie starą postać  która jest tak mocno skryta  która nie ma prawa wyjść ani na chwilę na wolność. Jestem dziś inna  trochę egoistyczna  ale też i pewniejsza siebie. Co chwilę słyszę  jak poważne zmiany zaszły w moim życiu i chociaż  cieszę się z tego wszystkiego co dziś mam osiągnięte  to nadal czuję  że momentami za czymś  a może i za kimś tęsknię... Ale nie  nie mogę. Nie powinnam tego czuć  nie mogę głośno o tym mówić. Bo boję się  że coś pęknie  a to nie ma prawa się wydarzyć. To nie ma prawa wrócić. Nie chcę  aby to wróciło  bo On sam tego nie chce. Nie mogę znów niszczyć danego słowa. Nie mogę się złamać...

remember_ dodano: 9 luty 2014

Czy jest mi smutno? Oczywiście, że tak, ale nie pokazuję tego tak, jak kiedyś. Nie płaczę, nie użalam się całymi dniami nad sobą i nad własnym zachowaniem, bo to zwyczajnie nie ma sensu. Nie wiem czy miałabym w ogóle czas na to wszystko. Bo coś się zmieniło, zmieniłam się całkowicie ja sama choć czuję, że trzymam w sobie starą postać, która jest tak mocno skryta, która nie ma prawa wyjść ani na chwilę na wolność. Jestem dziś inna, trochę egoistyczna, ale też i pewniejsza siebie. Co chwilę słyszę, jak poważne zmiany zaszły w moim życiu i chociaż cieszę się z tego wszystkiego co dziś mam osiągnięte, to nadal czuję, że momentami za czymś, a może i za kimś tęsknię... Ale nie, nie mogę. Nie powinnam tego czuć, nie mogę głośno o tym mówić. Bo boję się, że coś pęknie, a to nie ma prawa się wydarzyć. To nie ma prawa wrócić. Nie chcę, aby to wróciło, bo On sam tego nie chce. Nie mogę znów niszczyć danego słowa. Nie mogę się złamać...

Radości przez ostatnie trzy tygodnie mi nie brakowało. Ten nadmiar daje obecnie się we znaki. Oczekiwałam tej bomby  ale nie spodziewałam się  że ten czas tak szybko przeleci.

estate dodano: 9 luty 2014

Radości przez ostatnie trzy tygodnie mi nie brakowało. Ten nadmiar daje obecnie się we znaki. Oczekiwałam tej bomby, ale nie spodziewałam się, że ten czas tak szybko przeleci.

Ty słyszysz ciszę  a ja dźwięk roztrzaskującego się serca na miliony kawałeczków  które muszę posprzątać przed każdym wschodem Słońca.

estate dodano: 8 luty 2014

Ty słyszysz ciszę, a ja dźwięk roztrzaskującego się serca na miliony kawałeczków, które muszę posprzątać przed każdym wschodem Słońca.

I nie radzę sobie znów z tym wszystkim. Za dużo jest tego  za dużo obowiązków  a za mało czasu na myślenie o czymkolwiek. Teraz  ta cisza  pustka i samotność dobijają najbardziej i szczególnie mocno. Bo uderzają w sam środek bólu  którego nie da się opisać słowami. To na nowo rani... ale nie rani tak  jak kiedyś. Zwykła tęsknota  przyzwyczajenie do obecności pewnej grupy ludzi sprawia  że życie stało się trudniejsze. Może muszę z tym walczyć  może właśnie jestem na to skazana  ale zastanawiam się ciągle  gdzie popełniłam ten błąd. Dlaczego nie byłam w stanie wcześniej zrezygnować  zareagować  kiedy czułam  że coś jest robione źle? Przecież mogłam uciec  mogłam odejść  mogłam... się poddać i przestać walczyć. Dziś pewnie bym wszystkiego żałowała  ale kto wie  może właśnie to byłoby lepsze niż codzienna walka pomiędzy życiem a wspomnieniami? Zapewne cierpiałabym w obu przypadkach  ale nigdy nie dowiem się  która byłaby lepsza opcja  aby ból był choć odrobinę słabszy...

remember_ dodano: 7 luty 2014

I nie radzę sobie znów z tym wszystkim. Za dużo jest tego, za dużo obowiązków, a za mało czasu na myślenie o czymkolwiek. Teraz, ta cisza, pustka i samotność dobijają najbardziej i szczególnie mocno. Bo uderzają w sam środek bólu, którego nie da się opisać słowami. To na nowo rani... ale nie rani tak, jak kiedyś. Zwykła tęsknota, przyzwyczajenie do obecności pewnej grupy ludzi sprawia, że życie stało się trudniejsze. Może muszę z tym walczyć, może właśnie jestem na to skazana, ale zastanawiam się ciągle, gdzie popełniłam ten błąd. Dlaczego nie byłam w stanie wcześniej zrezygnować, zareagować, kiedy czułam, że coś jest robione źle? Przecież mogłam uciec, mogłam odejść, mogłam... się poddać i przestać walczyć. Dziś pewnie bym wszystkiego żałowała, ale kto wie, może właśnie to byłoby lepsze niż codzienna walka pomiędzy życiem a wspomnieniami? Zapewne cierpiałabym w obu przypadkach, ale nigdy nie dowiem się, która byłaby lepsza opcja, aby ból był choć odrobinę słabszy...

Wróciło. Wszystko o czym próbowałam zapomnieć  o czym zapomniałam w ostatnich tygodniach czy miesiącach wróciło ze zdwojoną siłą  uderzając w najczulszy punkt mojego wnętrza. Uderzyło to z taką siłą  że serce nie było w stanie odepchnąć zgromadzonych i nieprzetworzonych emocji. Pytam się dlaczego tak właśni musi być  dlaczego ta przeszłość wciąż tak musi boleć i zastanawiam się  czy szczęście istnieje? Czy jest pisane każdemu  czy skrywa się pod różnymi postaciami? Bo może tak właśnie jest  że nie każdy może zaznać go. Może dla każdego to jest inna forma? Bo ciągle słyszę  nie masz szczęścia w miłości  to masz w życiu zawodowym  ale dlaczego nie można połączyć jednego z drugim? Dlaczego tak ciężko znaleźć tą drugą część szczęścia  do którego można by było przyjść w środku nocy i przytulić się  aby chociaż przez chwilę poczuć słodki smak miłości?

remember_ dodano: 7 luty 2014

Wróciło. Wszystko o czym próbowałam zapomnieć, o czym zapomniałam w ostatnich tygodniach czy miesiącach wróciło ze zdwojoną siłą, uderzając w najczulszy punkt mojego wnętrza. Uderzyło to z taką siłą, że serce nie było w stanie odepchnąć zgromadzonych i nieprzetworzonych emocji. Pytam się dlaczego tak właśni musi być, dlaczego ta przeszłość wciąż tak musi boleć i zastanawiam się, czy szczęście istnieje? Czy jest pisane każdemu, czy skrywa się pod różnymi postaciami? Bo może tak właśnie jest, że nie każdy może zaznać go. Może dla każdego to jest inna forma? Bo ciągle słyszę, nie masz szczęścia w miłości, to masz w życiu zawodowym, ale dlaczego nie można połączyć jednego z drugim? Dlaczego tak ciężko znaleźć tą drugą część szczęścia, do którego można by było przyjść w środku nocy i przytulić się, aby chociaż przez chwilę poczuć słodki smak miłości?

Fantastycznie dowiadywać się  jak było  naprawdę  od osób trzecich  a nie ode mnie  prawda? Najlepiej jest ocenić z góry  nie znając mojej wersji  bo ja już tyle razy zjebałam  że kolejny też muszę.

estate dodano: 7 luty 2014

Fantastycznie dowiadywać się, jak było "naprawdę" od osób trzecich, a nie ode mnie, prawda? Najlepiej jest ocenić z góry, nie znając mojej wersji, bo ja już tyle razy zjebałam, że kolejny też muszę.

Stoi przed Tobą sto osiemdziesiąt centymetrów żywej masy  ze słodką buźką i czarnymi loczkami na głowie. Myślisz sobie  że ideał. Wracasz do rzeczywistości i pytasz się losu  dlaczego po raz kolejny tak z Ciebie zakpił.

estate dodano: 5 luty 2014

Stoi przed Tobą sto osiemdziesiąt centymetrów żywej masy, ze słodką buźką i czarnymi loczkami na głowie. Myślisz sobie, że ideał. Wracasz do rzeczywistości i pytasz się losu, dlaczego po raz kolejny tak z Ciebie zakpił.

Witaj najlepszy momencie mojego życia. Cóż dla mnie jeszcze przygotujesz ciekawego na najbliższe miesiące? Parę osiemnastek? Imprez na mieście? Domówek? Nie pogniewam się  bo ostatnio to trzyma mnie na nogach. Jeśli masz w planach dać mi na dodatek kogoś  z kim mogłabym spędzać te wszystkie ważne dla mnie chwile  nie pogniewałabym się. Wiem  że każdemu powtarzam  że nie potrzebuję nikogo  ale właśnie jest ten moment  że chcę inaczej. Gdy wracam do domu i trzeźwieję to już nie mogę znieść  że przez całą imprezę nie mogłam nawet zadzwonić  by mu powiedzieć  że go kocham. Ale nie martw się  jeszcze troszkę wytrzymam  byleby to czekanie było tego warte.

estate dodano: 5 luty 2014

Witaj najlepszy momencie mojego życia. Cóż dla mnie jeszcze przygotujesz ciekawego na najbliższe miesiące? Parę osiemnastek? Imprez na mieście? Domówek? Nie pogniewam się, bo ostatnio to trzyma mnie na nogach. Jeśli masz w planach dać mi na dodatek kogoś, z kim mogłabym spędzać te wszystkie ważne dla mnie chwile, nie pogniewałabym się. Wiem, że każdemu powtarzam, że nie potrzebuję nikogo, ale właśnie jest ten moment, że chcę inaczej. Gdy wracam do domu i trzeźwieję to już nie mogę znieść, że przez całą imprezę nie mogłam nawet zadzwonić, by mu powiedzieć, że go kocham. Ale nie martw się, jeszcze troszkę wytrzymam, byleby to czekanie było tego warte.

Tak trudno przestać bawić się dziewczynami  jednocześnie zapominając o swojej byłej  którą wciąż się kocha? Odpuść  przestań być babiarzem. Rzuć wszystko i wracaj do niej  zanim zrobisz coś  czego będziesz żałował do końca życia.

estate dodano: 5 luty 2014

Tak trudno przestać bawić się dziewczynami, jednocześnie zapominając o swojej byłej, którą wciąż się kocha? Odpuść, przestań być babiarzem. Rzuć wszystko i wracaj do niej, zanim zrobisz coś, czego będziesz żałował do końca życia.

Gdy znajdziesz swój obiekt westchnień  bez którego nie wyobrażasz sobie dnia to nagle pojawiają się Ci  których tak bardzo chciałaś  a nie mogłaś mieć i już ich nie chcesz.

estate dodano: 30 stycznia 2014

Gdy znajdziesz swój obiekt westchnień, bez którego nie wyobrażasz sobie dnia to nagle pojawiają się Ci, których tak bardzo chciałaś, a nie mogłaś mieć i już ich nie chcesz.

Dziękuję  że mnie sobie odpuściłeś. Przynajmniej wiem  że masz do mnie jakiś szacunek i nie pragniesz mnie na jeden raz.

estate dodano: 28 stycznia 2014

Dziękuję, że mnie sobie odpuściłeś. Przynajmniej wiem, że masz do mnie jakiś szacunek i nie pragniesz mnie na jeden raz.

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć