głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika vivere.est.cogitare

Odrzuć przeszłość  teraźniejszość jest zbyt piękna by ją marnować.

estate dodano: 28 stycznia 2014

Odrzuć przeszłość, teraźniejszość jest zbyt piękna by ją marnować.

Pojawisz się wreszcie w moim życiu? Przewrócisz je o sto osiemdziesiąt stopni? Powiesz mi wreszcie  że Ci na mnie zależy  że chcesz być ze mną? Powiesz  że jestem wyjątkowa i niepowtarzalna? Czekam na Ciebie niecierpliwie i obiecuję Tobie  że nie zawiodę  tylko przybądź.

estate dodano: 27 stycznia 2014

Pojawisz się wreszcie w moim życiu? Przewrócisz je o sto osiemdziesiąt stopni? Powiesz mi wreszcie, że Ci na mnie zależy, że chcesz być ze mną? Powiesz, że jestem wyjątkowa i niepowtarzalna? Czekam na Ciebie niecierpliwie i obiecuję Tobie, że nie zawiodę, tylko przybądź.

Gdy samotność zaczyna boleć  a alkohol jest jej najlepszą przyjaciółką to wiedz  że z Tobą jest już źle  niech Cię ktoś ratuje  zanim się stoczysz.

estate dodano: 27 stycznia 2014

Gdy samotność zaczyna boleć, a alkohol jest jej najlepszą przyjaciółką to wiedz, że z Tobą jest już źle, niech Cię ktoś ratuje, zanim się stoczysz.

Tak trudno zamykać się ponownie w pokoju  w którym tak często przebywałeś  w którym czuć zapach Twoich perfum  w którym nigdy nie brakowało Twoich zdjęć.

estate dodano: 27 stycznia 2014

Tak trudno zamykać się ponownie w pokoju, w którym tak często przebywałeś, w którym czuć zapach Twoich perfum, w którym nigdy nie brakowało Twoich zdjęć.

Tym razem nie przyzwyczaję się do Ciebie  podejdę do tego z dystansem. Wspomnienia idą w zapomnienie  czas zająć się teraźniejszością. Niech tak będzie  nie za dobrze i nie za źle  normalnie.

estate dodano: 25 stycznia 2014

Tym razem nie przyzwyczaję się do Ciebie, podejdę do tego z dystansem. Wspomnienia idą w zapomnienie, czas zająć się teraźniejszością. Niech tak będzie, nie za dobrze i nie za źle, normalnie.

Nie muszę mieć dużej publiczności  by zwrócili na mnie uwagę  wystarczy jedna osoba. Jedyna  wyjątkowa  tylko dla mnie. Chcę wreszcie poczuć się kochana i komuś potrzebna. Samotność mnie już męczy  cholernie.

estate dodano: 20 stycznia 2014

Nie muszę mieć dużej publiczności, by zwrócili na mnie uwagę, wystarczy jedna osoba. Jedyna, wyjątkowa, tylko dla mnie. Chcę wreszcie poczuć się kochana i komuś potrzebna. Samotność mnie już męczy, cholernie.

Tłumie w sobie te wszystkie emocje  które paraliżują moje ciało. Nie mówię o nich  ponieważ nie odczuwam takiej potrzeby. Jednak to bardzo boli. To trzymanie wszystkiego w sobie. Bo może z pozoru to nie jest złe  ale znów przyjdzie ten moment  ta chwila kiedy coś w moim ciele się złamie  a ja zaś sama zacznę się wić z bólu  który zostanie przepełniony różnymi uczuciami. Nie wiem czy będę w stanie sobie na nowo poradzić  kiedy kolejna cząstka mnie zostanie wystawiona na próbę  której nie będę w stanie przetrwać. Przecież to tak bardzo boli i niszczy całą duszę od środka. Chcę  a wręcz pragnę z tym walczyć  ale nie wiem czy jestem w stanie przechodzić przez kolejną serię upadków i porażek. A zaś z drugiej strony nie jestem w stanie wytrzymać tego co dzieje się teraz ze mną. Cholera  znów wpadłam w ten stan obojętności połączonego z tęsknotą. Na nowo muszę wybierać co będzie dla mnie dobre pomimo  że nie mam pojęcia  którą drogę wybrać.

remember_ dodano: 18 stycznia 2014

Tłumie w sobie te wszystkie emocje, które paraliżują moje ciało. Nie mówię o nich, ponieważ nie odczuwam takiej potrzeby. Jednak to bardzo boli. To trzymanie wszystkiego w sobie. Bo może z pozoru to nie jest złe, ale znów przyjdzie ten moment, ta chwila kiedy coś w moim ciele się złamie, a ja zaś sama zacznę się wić z bólu, który zostanie przepełniony różnymi uczuciami. Nie wiem czy będę w stanie sobie na nowo poradzić, kiedy kolejna cząstka mnie zostanie wystawiona na próbę, której nie będę w stanie przetrwać. Przecież to tak bardzo boli i niszczy całą duszę od środka. Chcę, a wręcz pragnę z tym walczyć, ale nie wiem czy jestem w stanie przechodzić przez kolejną serię upadków i porażek. A zaś z drugiej strony nie jestem w stanie wytrzymać tego co dzieje się teraz ze mną. Cholera, znów wpadłam w ten stan obojętności połączonego z tęsknotą. Na nowo muszę wybierać co będzie dla mnie dobre pomimo, że nie mam pojęcia, którą drogę wybrać.

Nie wiem  co się ze mną dzieje  ale ten dziwny ścisk serca i uśmiech na twarzy doprowadzają mnie do szału.

estate dodano: 18 stycznia 2014

Nie wiem, co się ze mną dzieje, ale ten dziwny ścisk serca i uśmiech na twarzy doprowadzają mnie do szału.

Nie jestem w stanie tak dłużej patrzeć na siebie  na swoją wstretną twarz  w której widzę tylko nienawiść do samej siebie. Nie mogę na siebie patrzeć wiedząc  ile rzeczy mam po nim. Po tym czymś bez serca. Bo nie nazwę tego kogoś nigdy człowiekiem ani ojcem. Ten ktoś nigdy nim nie był. To potwór  rozumiesz? To potwór  którego muszę nosić w sobie cechy.  A nie chcę tego. Nie chcę tego w sobie widzieć i nie chcę żyć w świadomości co zyskałam po nim. Nienawidzę tego. Nienawidzę samej siebie przez to. I właśnie dlatego mam chęć coś zrobić złego i głupiego. Mam chęć zniszczyć to wszystko. Mam taka nieodpartą chęć się tego pozbyć nawet jeśli miałabym cierpieć  bo żyłabym mając spokój od tego. Może gdybym właśnie zniszczyła pierwszą warstwę tej okropnej skóry  to zdjęłabym maskę  która jest zła i może dostrzegłabyś moje prawdziwe oblicze? Moglabyś  zauważyć moją duszę i dobre serce. Może to jedyny sposób  abym mogła zdobyć Twoją miłość?

remember_ dodano: 17 stycznia 2014

Nie jestem w stanie tak dłużej patrzeć na siebie, na swoją wstretną twarz, w której widzę tylko nienawiść do samej siebie. Nie mogę na siebie patrzeć wiedząc, ile rzeczy mam po nim. Po tym czymś bez serca. Bo nie nazwę tego kogoś nigdy człowiekiem ani ojcem. Ten ktoś nigdy nim nie był. To potwór, rozumiesz? To potwór, którego muszę nosić w sobie cechy. A nie chcę tego. Nie chcę tego w sobie widzieć i nie chcę żyć w świadomości co zyskałam po nim. Nienawidzę tego. Nienawidzę samej siebie przez to. I właśnie dlatego mam chęć coś zrobić złego i głupiego. Mam chęć zniszczyć to wszystko. Mam taka nieodpartą chęć się tego pozbyć nawet jeśli miałabym cierpieć, bo żyłabym mając spokój od tego. Może gdybym właśnie zniszczyła pierwszą warstwę tej okropnej skóry, to zdjęłabym maskę, która jest zła i może dostrzegłabyś moje prawdziwe oblicze? Moglabyś zauważyć moją duszę i dobre serce. Może to jedyny sposób, abym mogła zdobyć Twoją miłość?

Krzyczę  tak mocno. Ale czy Ty to słyszysz? Łamie mi się serce coraz bardziej każdego dnia  ale zaciskam dłonie w pięści i staram się  jak tylko mogę. Tylko dlaczego nie jesteś w stanie tego docenić? Dlaczego nie jesteś w stanie spojrzeć na mnie  jak na córkę   a nie potwora? Wiesz  że nie mam nikogo więcej prócz Ciebie w rodzinie  dziadków i brata. Wiesz  że powinnaś mi być najbliższą osoba  a jest wręcz przeciwnie. Chcę się nareszcie  do Ciebie zbliżyć! Chcę poczuć przez chwilę co to znaczy miłość rodzica  bo nie czuję tego. Zrozum  że im dłużej trwa to odrzucenie  to tym bardziej nie radzę sobie z tym wszystkim. Proszę  przełam się na moment. Pozwól mi się zbliżyć do Ciebie i pokazać to czego nigdy nie mogłaś dostrzec. Proszę Cię  znajdź dla mnie jedną chwilę  która będzie tylko nasza. Tak bardzo tego potrzebuję... Bo potrzebuję od Ciebie wsparcia. Nie chcę  aby ciągle było pod górkę. Nie chcę płacić całe życie swoim istnieniem za to  że widzisz we mnie błąd z przeszłości.

remember_ dodano: 17 stycznia 2014

Krzyczę, tak mocno. Ale czy Ty to słyszysz? Łamie mi się serce coraz bardziej każdego dnia, ale zaciskam dłonie w pięści i staram się, jak tylko mogę. Tylko dlaczego nie jesteś w stanie tego docenić? Dlaczego nie jesteś w stanie spojrzeć na mnie, jak na córkę, a nie potwora? Wiesz, że nie mam nikogo więcej prócz Ciebie w rodzinie, dziadków i brata. Wiesz, że powinnaś mi być najbliższą osoba, a jest wręcz przeciwnie. Chcę się nareszcie do Ciebie zbliżyć! Chcę poczuć przez chwilę co to znaczy miłość rodzica, bo nie czuję tego. Zrozum, że im dłużej trwa to odrzucenie, to tym bardziej nie radzę sobie z tym wszystkim. Proszę, przełam się na moment. Pozwól mi się zbliżyć do Ciebie i pokazać to czego nigdy nie mogłaś dostrzec. Proszę Cię, znajdź dla mnie jedną chwilę, która będzie tylko nasza. Tak bardzo tego potrzebuję... Bo potrzebuję od Ciebie wsparcia. Nie chcę, aby ciągle było pod górkę. Nie chcę płacić całe życie swoim istnieniem za to, że widzisz we mnie błąd z przeszłości.

Wieczór  pustka i samotność zmieszana z nieczystym powietrzem. Leże w łóżku i znów mam obrazy dnia dzisiejszego przed sobą. Mam to czego nie chce widzieć  o czym nie chcę pamiętać. Wciąż czuję ten okropny i pełny wewnetrznego paraliżu ból. Mam chęć uciec  bardzo tego pragnę. Czuję  że muszę się wydostać z toksycznego i pełnego kłamstw życia. Nie mogę żyć w tak ciągłej niepewności i strachu. Nie może wciąż tego ogarnąć. Boję się. Cholernie się boję jutra. Boję się kolejnej awantury  tego  że nie dam utrzymać języka za zębami. Bo taka już jestem. Wredna i zarazem pyskata. Do kogoś kogo trzeba mieć szacunek  a wręcz dużo szacunku. A ja mam odczucie  że nie panuje nad własnymi emocjami podczas tych awantur. Mówię a raczej krzyczę wszystko co mnie dusi  co tak bardzo boli i walczę tym o to  aby była chwilę przy mnie. Aby raz w życiu spojrzała na mnie zupełnie inaczej i dostrzegła moją zmianę  to jak się staram. Ale nie... Nadal cisza. Nadal kłótnie. To musi się skończyć  muszę odejść.

remember_ dodano: 17 stycznia 2014

Wieczór, pustka i samotność zmieszana z nieczystym powietrzem. Leże w łóżku i znów mam obrazy dnia dzisiejszego przed sobą. Mam to czego nie chce widzieć, o czym nie chcę pamiętać. Wciąż czuję ten okropny i pełny wewnetrznego paraliżu ból. Mam chęć uciec, bardzo tego pragnę. Czuję, że muszę się wydostać z toksycznego i pełnego kłamstw życia. Nie mogę żyć w tak ciągłej niepewności i strachu. Nie może wciąż tego ogarnąć. Boję się. Cholernie się boję jutra. Boję się kolejnej awantury, tego, że nie dam utrzymać języka za zębami. Bo taka już jestem. Wredna i zarazem pyskata. Do kogoś kogo trzeba mieć szacunek, a wręcz dużo szacunku. A ja mam odczucie, że nie panuje nad własnymi emocjami podczas tych awantur. Mówię a raczej krzyczę wszystko co mnie dusi, co tak bardzo boli i walczę tym o to, aby była chwilę przy mnie. Aby raz w życiu spojrzała na mnie zupełnie inaczej i dostrzegła moją zmianę, to jak się staram. Ale nie... Nadal cisza. Nadal kłótnie. To musi się skończyć, muszę odejść.

Szkoda  że dla mnie nie byłeś w stanie rzucić wszystkiego  by ze mną trwać do końca życia.

estate dodano: 16 stycznia 2014

Szkoda, że dla mnie nie byłeś w stanie rzucić wszystkiego, by ze mną trwać do końca życia.

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć