głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika vittoriaa

Najgorsze jest to  że dla  przyjaciół  jestem w stanie zrobić wszystko. dosłownie wszystko a oni i tak będą wykorzystywać moją naiwność  bo przecież wybaczę.  nic się nie stanie jak wychujam ją po raz enty  już nie raz tak miała. a wiesz co? za każdym razem boli mnie to bardziej. jestem po prostu mistrzynią udawania  że  przecież nic się nie stało .

kredkisiepolamaly dodano: 27 luty 2012

Najgorsze jest to, że dla "przyjaciół" jestem w stanie zrobić wszystko. dosłownie wszystko a oni i tak będą wykorzystywać moją naiwność, bo przecież wybaczę. -nic się nie stanie jak wychujam ją po raz enty, już nie raz tak miała. a wiesz co? za każdym razem boli mnie to bardziej. jestem po prostu mistrzynią udawania, że "przecież nic się nie stało".

 miałaś kiedyś wbity nóż w plecy  prawda?  spytał ją prosto z mostu  nawet nie starał się jakoś ładniej ubrać słów. wiedział  że tylko tak do niej dotrze. poprzez trafienie w sedno bólu. Na jej twarzy zauważył lekkie zdziwienie  a potem spuściła wzrok i z uporem patrzyła się czubki swoich trampek jakby w tym momencie była to najciekawsza rzecz na świecie.  nadal mam.  powiedziała cicho.  a wiesz co zostaje po ranie?  no blizna.  odparła i spojrzała na niego jakby był dzieckiem  któremu wszystko trzeba tłumaczyć.  a czy boli?  blizna?  mhm.  no nie boli.  no właśnie. Blizny nie bolą. One tylko przypominają. Od Ciebie zależy czy weźmiesz to pod uwagę.

kredkisiepolamaly dodano: 27 luty 2012

-miałaś kiedyś wbity nóż w plecy, prawda?- spytał ją prosto z mostu, nawet nie starał się jakoś ładniej ubrać słów. wiedział, że tylko tak do niej dotrze. poprzez trafienie w sedno bólu. Na jej twarzy zauważył lekkie zdziwienie, a potem spuściła wzrok i z uporem patrzyła się czubki swoich trampek jakby w tym momencie była to najciekawsza rzecz na świecie. -nadal mam.- powiedziała cicho. -a wiesz co zostaje po ranie? -no blizna.- odparła i spojrzała na niego jakby był dzieckiem, któremu wszystko trzeba tłumaczyć. -a czy boli? -blizna? -mhm. -no nie boli. -no właśnie. Blizny nie bolą. One tylko przypominają. Od Ciebie zależy czy weźmiesz to pod uwagę.

   Wiesz  trzeba coraz większą uwagę zwracać na słowa .Człowiek myśli o jednym i mówi co innego i w efekcie może fatalnie się przejęzyczyć . Ostatnio byłem na imprezie i moją uwagę przykuła pewna pani o krągłych kształtach. Chciałem ją poprosić do tańca  ale myślałem o czym innym ... Zamiast powiedzieć  Proszę do tańca  powiedziałem  Czy mogę panią prosić o biust ?  i się śmiertelnie obraziła .  Ty masz rację   te przejęzyczenia mogą być bardzo niebezpieczne .Ostatnio miałem taką sytuację   siedziałem z żoną przy śniadaniu   no bardzo miło   grzanki   kawa   jajko .W pewnym momencie poprosiłem żonę o sól   ale że byłem bardzo zamyślony   powiedziałem : Ty stara kurwo zmarnowałaś mi 20 lat życia .

kredkisiepolamaly dodano: 27 luty 2012

" -Wiesz, trzeba coraz większą uwagę zwracać na słowa .Człowiek myśli o jednym i mówi co innego i w efekcie może fatalnie się przejęzyczyć . Ostatnio byłem na imprezie i moją uwagę przykuła pewna pani o krągłych kształtach. Chciałem ją poprosić do tańca ,ale myślałem o czym innym ... Zamiast powiedzieć "Proszę do tańca" powiedziałem "Czy mogę panią prosić o biust ? "i się śmiertelnie obraziła . -Ty masz rację , te przejęzyczenia mogą być bardzo niebezpieczne .Ostatnio miałem taką sytuację , siedziałem z żoną przy śniadaniu , no bardzo miło , grzanki , kawa , jajko .W pewnym momencie poprosiłem żonę o sól , ale że byłem bardzo zamyślony , powiedziałem : Ty stara kurwo zmarnowałaś mi 20 lat życia . "

mój wpis.. proszę o podpis lub o usunięcie..   teksty pozorna dodał komentarz: mój wpis.. proszę o podpis lub o usunięcie..;] do wpisu 27 luty 2012
Jego ciepłe dłonie krążyły po moich nagich plecach co chwilę ocierając się o moje zapiecie od stanika.Pocałunki w usta szyję powodowały dreszcze na całym moim ciele które lgnęło do niego jak pszczoła do miodu.Jednak rozsądek podpowiadał że powinnam to przerwać.Odpuścić i odejść.Ale dlaczego?Otworzyłam oczy widząc Jego pragnienie i zrozumiałam.Alkohol szumiał mi w głowie zapomnialam co i z kim robię.Odepchnęłam go i usiadłam na łóżku Co jest? spytał biorąc mój podbródek Nic  po prostu wciąż go kocham szepnęłam zupełnie trzeźwiejąc.Podniosłam z podłogi bluzkę buty i wybiegłam.Biegłam ile sił w nogach.Czułam jakbym go zdradziła.Czuję to za każdym razem gdy spotykam się z innym mimo że od dwóch lat ma inną..Przystanęłam z braku sił otarłam łzy i wybuchnęłam histrycznym płaczem.Nie daję rady nie potrafię zapomnieć.Nie potrafię się odkochać..Nie potrafię go NIE kochać..A świadomość że to wszystko przeze mnie po woli mnie zabija..    pozorna

pozorna dodano: 26 luty 2012

Jego ciepłe dłonie krążyły po moich nagich plecach co chwilę ocierając się o moje zapiecie od stanika.Pocałunki w usta,szyję powodowały dreszcze na całym moim ciele,które lgnęło do niego jak pszczoła do miodu.Jednak rozsądek podpowiadał,że powinnam to przerwać.Odpuścić i odejść.Ale dlaczego?Otworzyłam oczy widząc Jego pragnienie i zrozumiałam.Alkohol szumiał mi w głowie-zapomnialam co i z kim robię.Odepchnęłam go i usiadłam na łóżku-Co jest?-spytał biorąc mój podbródek-Nic, po prostu wciąż go kocham-szepnęłam zupełnie trzeźwiejąc.Podniosłam z podłogi bluzkę,buty i wybiegłam.Biegłam ile sił w nogach.Czułam jakbym go zdradziła.Czuję to za każdym razem,gdy spotykam się z innym mimo,że od dwóch lat ma inną..Przystanęłam z braku sił,otarłam łzy i wybuchnęłam histrycznym płaczem.Nie daję rady,nie potrafię zapomnieć.Nie potrafię się odkochać..Nie potrafię go NIE kochać..A świadomość,że to wszystko przeze mnie po woli mnie zabija.. || pozorna

Zgubiłam się gdzieś między wspomnieniami a marzeniami naszej nierealnej  wspólnej przyszłości.. Nas już nie ma.. Czas zacząć wszystko od nowa. Zamknąć stary i rozpocząc nowy rozdział.. Tylko do cholery.. Ile razy można ?!    pozorna

pozorna dodano: 26 luty 2012

Zgubiłam się gdzieś między wspomnieniami a marzeniami naszej nierealnej, wspólnej przyszłości.. Nas już nie ma.. Czas zacząć wszystko od nowa. Zamknąć stary i rozpocząc nowy rozdział.. Tylko do cholery.. Ile razy można ?! || pozorna

Po prostu bądź sobą a na pewno wszystko się uda    Powodzenia ! :  teksty pozorna dodał komentarz: Po prostu bądź sobą,a na pewno wszystko się uda ;) Powodzenia ! :) do wpisu 26 luty 2012
Ciężko zapomnieć przeszłość przez co trudno jest żyć w teraźniejszości..Wspomnienia nie dają o sobie zapomnieć a łzy nie chcą przestać spływać po policzku.Kocham lecz bez przyszłości.Pragnę lecz wiem że brak sensu w tym co chcę.A chcę być z Nim.Zasypiać i budzić się przy jego boku.Dzielić z Nim smutki i radości.Po prostu kochać i być przez Niego kochaną.Ale życie napisało nam zupełnie inny scenariusz a los rozdzielił nas w dwie zupełnie przeciwne strony.Nie jest pisane nam bycie razem..Ale jak długo to jeszcze potrwa? Jak długo będę widziała Jego twarz za każdym razem gdy zamykam oczy? Jak długo będę żyła tym co się miedzy nami wydarzyło i niestety zakończyło?Jak długo życie będzie mi przypominało o Jego istnieniu? Dwa lata to za mało by zapomnieć..    pozorna

pozorna dodano: 25 luty 2012

Ciężko zapomnieć przeszłość przez co trudno jest żyć w teraźniejszości..Wspomnienia nie dają o sobie zapomnieć,a łzy nie chcą przestać spływać po policzku.Kocham lecz bez przyszłości.Pragnę lecz wiem,że brak sensu w tym co chcę.A chcę być z Nim.Zasypiać i budzić się przy jego boku.Dzielić z Nim smutki i radości.Po prostu kochać i być przez Niego kochaną.Ale życie napisało nam zupełnie inny scenariusz,a los rozdzielił nas w dwie,zupełnie przeciwne strony.Nie jest pisane nam bycie razem..Ale jak długo to jeszcze potrwa? Jak długo będę widziała Jego twarz za każdym razem gdy zamykam oczy? Jak długo będę żyła tym co się miedzy nami wydarzyło i niestety zakończyło?Jak długo życie będzie mi przypominało o Jego istnieniu? Dwa lata to za mało by zapomnieć.. || pozorna

Zamilkłam.Po czym odwróciłam się na pięcie i odeszłam.Nie powstrzymywałam łez które tak po prostu spływały po moich policzkach.Nie krzyknął nie zatrzymał mnie.Gdy się odwróciłam w nadziei że będzie tam stał Jego już nie było.Zniknął.Nie chciałam by rodzice widzieli mnie w takim stanie.Chodziłam wszędzie by nie wrócić do domu.Już tego dnia wiedziałam że coś się w Nas wypaliło ale nie sądziłam że te spotkanie okaże się naszym ostatnim.Łudziłam się na jakiś znak od Niego.Doczekałam się go dopiero wtedy jak kilka tygodni później zobaczył mnie z innym.Nie kochałam go ale próbowałam wypełnić pustkę.Całując jego wargi łudziłam się że to nie jego całuję dotykając jego dłoni oszukiwałam się że to nie jego dłonie.Ale duma wygrała.Widziałam Jego ukradkowe spojrzenia wodzące po mnie calej.Widziałam jak wypytuje o mnie kolegów i jak z czasem moje miejsce zajęła inna.Nie kochał jej.Nie traktował jej tak jak mnie.Równie dobrze mogłoby jej w ogóle nie być.Po jednej kłótni straciłam wszystko.   pozorna

pozorna dodano: 25 luty 2012

Zamilkłam.Po czym odwróciłam się na pięcie i odeszłam.Nie powstrzymywałam łez,które tak po prostu spływały po moich policzkach.Nie krzyknął,nie zatrzymał mnie.Gdy się odwróciłam w nadziei,że będzie tam stał,Jego już nie było.Zniknął.Nie chciałam,by rodzice widzieli mnie w takim stanie.Chodziłam wszędzie by nie wrócić do domu.Już tego dnia wiedziałam,że coś się w Nas wypaliło,ale nie sądziłam,że te spotkanie okaże się naszym ostatnim.Łudziłam się na jakiś znak od Niego.Doczekałam się go dopiero wtedy jak kilka tygodni później zobaczył mnie z innym.Nie kochałam go,ale próbowałam wypełnić pustkę.Całując jego wargi łudziłam się,że to nie jego całuję,dotykając jego dłoni oszukiwałam się,że to nie jego dłonie.Ale duma wygrała.Widziałam Jego ukradkowe spojrzenia wodzące po mnie calej.Widziałam jak wypytuje o mnie kolegów i jak z czasem moje miejsce zajęła inna.Nie kochał jej.Nie traktował jej tak jak mnie.Równie dobrze mogłoby jej w ogóle nie być.Po jednej kłótni straciłam wszystko.|| pozorna

Pokochałam Go za te brązowe oczy którymi na mnie patrzył za uśmiech który mnie zniewalał za słowa które mnie leczyły.Za dotyk szepty za wszystko..Był niczym wytwór mojej wyobraźni.Ale był.Żył i istniał w moim realnym świecie. Nie potrafię tego wytłumaczyć ale jest coś co mnie do Ciebie ciągnie.Jest cos co sprawia ze nie moge przestać o Tobie myśleć szepnął mi któregoś wieczoru.To było jedno z Jego pierwszych wyznań.Niby nic a jednak.Wywrócił mój świat do góry nogami.Pokazał czym jest szczęście czym jest miłość z czasem ból i cierpienie.Ale czy go nienawidzę? A czy można nienawidzieć kogoś kto uczynił świat lepszym?Kto sprawił że z uśmiechem witałam każdy nowy dzień?Kto denerwował się że zbytm mocno maluję oczy mimo że miałam tylko tusz mowiąc że bez tego i tak jestem śliczna? NIe można.Ale można kochać..Po dwóch pięciu czy nawet dziesięciu latach.Takiej miłości i Jego po prostu nie da się zapomnieć..    pozorna

pozorna dodano: 20 luty 2012

Pokochałam Go za te brązowe oczy,którymi na mnie patrzył,za uśmiech,który mnie zniewalał,za słowa,które mnie leczyły.Za dotyk,szepty,za wszystko..Był niczym wytwór mojej wyobraźni.Ale był.Żył i istniał w moim realnym świecie.-Nie potrafię tego wytłumaczyć,ale jest coś co mnie do Ciebie ciągnie.Jest cos co sprawia,ze nie moge przestać o Tobie myśleć-szepnął mi któregoś wieczoru.To było jedno z Jego pierwszych wyznań.Niby nic,a jednak.Wywrócił mój świat do góry nogami.Pokazał czym jest szczęście,czym jest miłość,z czasem ból i cierpienie.Ale czy go nienawidzę? A czy można nienawidzieć kogoś kto uczynił świat lepszym?Kto sprawił,że z uśmiechem witałam każdy nowy dzień?Kto denerwował się,że zbytm mocno maluję oczy,mimo,że miałam tylko tusz mowiąc,że bez tego i tak jestem śliczna? NIe można.Ale można kochać..Po dwóch,pięciu czy nawet dziesięciu latach.Takiej miłości i Jego po prostu nie da się zapomnieć.. || pozorna

mój wpis. Proszę o podpis lub o usunięcie go. teksty pozorna dodał komentarz: mój wpis. Proszę o podpis lub o usunięcie go. do wpisu 20 luty 2012
Nie potrafię nazwać stanu w którym obecnie się znajduję.Ból smutek rozpiera mnie od środka a łzy cisną mi się do oczu.Myślałam ze jestem silniejsza że potrafię sobie z tym poradzić ale jest inaczej.Zupełnie inaczej.Czarny strój opina moje ciało a oczy są smutne i bez wyrazu.Głos łamie mi się w pół a dłonie drżą..Płaczę.Podchodzę do łóżka wchodzę pod kołdrę i próbuje zasnąć.Usypiam lecz budzę się od pojawiających się koszmarów.Nie ma Go obok.Nie ma mnie kto objąć i przytulić mówiąc że taka kolej rzeczy.Tak bardzo bym chciała wtulić mu sie w ramiona i wypłakać..Ale nie mogę..Nie ma również Jej.Mojej przyjaciółki która powinna być obok wspierać i pocieszać.Nie zdaje sobie sprawy z tego co czuję co dzieje się wewnątrz mnie.Po prostu jej nie ma..Jak nigdy..Zamykam się w pokoju i płaczę w samotności.Życie jest za krótkie na płacz i cierpienie.Życie jest wiecznym czekaniem na śmierć ale czy śmierć może przyjść tak szybko i niespodziewanie..?Nic nie jest tak jak być powinno..Nic..   pozorna

pozorna dodano: 19 luty 2012

Nie potrafię nazwać stanu,w którym obecnie się znajduję.Ból,smutek rozpiera mnie od środka,a łzy cisną mi się do oczu.Myślałam,ze jestem silniejsza,że potrafię sobie z tym poradzić,ale jest inaczej.Zupełnie inaczej.Czarny strój opina moje ciało,a oczy są smutne i bez wyrazu.Głos łamie mi się w pół,a dłonie drżą..Płaczę.Podchodzę do łóżka,wchodzę pod kołdrę i próbuje zasnąć.Usypiam,lecz budzę się od pojawiających się koszmarów.Nie ma Go obok.Nie ma mnie kto objąć i przytulić,mówiąc,że taka kolej rzeczy.Tak bardzo bym chciała wtulić mu sie w ramiona i wypłakać..Ale nie mogę..Nie ma również Jej.Mojej przyjaciółki,która powinna być obok;wspierać i pocieszać.Nie zdaje sobie sprawy z tego co czuję,co dzieje się wewnątrz mnie.Po prostu jej nie ma..Jak nigdy..Zamykam się w pokoju i płaczę w samotności.Życie jest za krótkie na płacz i cierpienie.Życie jest wiecznym czekaniem na śmierć,ale czy śmierć może przyjść tak szybko i niespodziewanie..?Nic nie jest tak jak być powinno..Nic..|| pozorna

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć