głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika visionofecstasy

Przecież się nie poddam. Przecież nie wydrapię sobie serca z klatki piersiowej  byleby tylko nie czuć bólu. Nie zrobię nic  co robią słabi ludzie. Pójdę do przodu i w pewnym momencie przestanie mnie interesować to  w jakim kierunku idziesz Ty. esperer

esperer dodano: 19 kwietnia 2013

Przecież się nie poddam. Przecież nie wydrapię sobie serca z klatki piersiowej, byleby tylko nie czuć bólu. Nie zrobię nic, co robią słabi ludzie. Pójdę do przodu i w pewnym momencie przestanie mnie interesować to, w jakim kierunku idziesz Ty./esperer

kłóciłysmy się miliony razy. wyzywałaś mnie  od najgorszych  twierdząc  że masz mnie już dość. pobiłyśmy się do tego stopnia  że trafiłyśmy do szpitala. było między Nami tak wiele nieporozumień. a mimo wszystko  pomiędzy tymi wszystkimi kłótniami  wyzwiskami i złymi chwilami  zawsze miałaś tą świadomość  że masz we mnie siostrę i kogoś kto w życiu zawsze Ci pomoże  bo to najpiękniejsze co może być   gdy we własnej siostrze możesz mieć przyjaciela  i kogoś kogo zawsze możesz poprosić o pomoc.    kissmyshoes

kissmyshoes dodano: 19 kwietnia 2013

kłóciłysmy się miliony razy. wyzywałaś mnie od najgorszych, twierdząc, że masz mnie już dość. pobiłyśmy się do tego stopnia, że trafiłyśmy do szpitala. było między Nami tak wiele nieporozumień. a mimo wszystko, pomiędzy tymi wszystkimi kłótniami, wyzwiskami i złymi chwilami, zawsze miałaś tą świadomość, że masz we mnie siostrę,i kogoś kto w życiu zawsze Ci pomoże, bo to najpiękniejsze co może być - gdy we własnej siostrze możesz mieć przyjaciela, i kogoś kogo zawsze możesz poprosić o pomoc. || kissmyshoes

z dnia na dzień coraz bardziej mnie intryguje. codziennie coraz bardziej mnie zaskakuje  i sprawia  że chcę Go poznawać więcej  i więcej. poprawia mi humor jednym uśmiechem i aksamitem swojego głosu. w tym momencie jest moim ulubionym człowiekiem  od którego powoli się uzależniam.    kissmyshoes

kissmyshoes dodano: 18 kwietnia 2013

z dnia na dzień coraz bardziej mnie intryguje. codziennie coraz bardziej mnie zaskakuje, i sprawia, że chcę Go poznawać więcej, i więcej. poprawia mi humor jednym uśmiechem i aksamitem swojego głosu. w tym momencie jest moim ulubionym człowiekiem, od którego powoli się uzależniam. || kissmyshoes

tylko On ma łóżko  którym zawsze jest w stanie się ze mną podzielić. tylko On ma numer telefonu  pod który zadzwonić mogę o każdej porze dnia i nocy. tylko On ma ramiona  w które zawsze mogę się wtulić. tylko Ona ma adres  pod który zawsze mogę się udać. tylko On ma ręce  które zawsze poprowadzą mnie w dobrą stronę. tylko On ma serce  które nigdy mnie nie opuści i na które zawsze mogę liczyć.    kissmyshoes

kissmyshoes dodano: 18 kwietnia 2013

tylko On ma łóżko, którym zawsze jest w stanie się ze mną podzielić. tylko On ma numer telefonu, pod który zadzwonić mogę o każdej porze dnia i nocy. tylko On ma ramiona, w które zawsze mogę się wtulić. tylko Ona ma adres, pod który zawsze mogę się udać. tylko On ma ręce, które zawsze poprowadzą mnie w dobrą stronę. tylko On ma serce, które nigdy mnie nie opuści i na które zawsze mogę liczyć. || kissmyshoes

uwielbiam pracować w barze. kocham płakać tam ze śmiechu  gdy kolega próbując nalać dziesięć drinków na raz  rozlewa wszystko na podłogę  a szef z bezradną miną typu: mam pracownika idiotę   łapie się za głowę. uwielbiam  gdy przed otwarciem baru chłopaki urządzają dzikie tańce na rurze. kocham pijanych amerykanów  i ich historie życia. uwielbiam jedzenie zapiekanek na czas  i picie wódki z lejka. wielbię atmosfere  która panuje zarówno na sali jak i za barem  i na zapleczu. uwielbiam tych ludzi  ten luz  i tą świadomość  że nie są kolejnymi snobami  tylko równymi ludźmi z uśmiechem na twarzy i milionem dziwnych pomysłów  które przychodzą im do głowy właśnie wtedy  gdy naprawdę trzeba pracować.    kissmyshoes

kissmyshoes dodano: 18 kwietnia 2013

uwielbiam pracować w barze. kocham płakać tam ze śmiechu, gdy kolega próbując nalać dziesięć drinków na raz, rozlewa wszystko na podłogę, a szef z bezradną miną typu:"mam pracownika-idiotę", łapie się za głowę. uwielbiam, gdy przed otwarciem baru chłopaki urządzają dzikie tańce na rurze. kocham pijanych amerykanów, i ich historie życia. uwielbiam jedzenie zapiekanek na czas, i picie wódki z lejka. wielbię atmosfere, która panuje zarówno na sali jak i za barem, i na zapleczu. uwielbiam tych ludzi, ten luz, i tą świadomość, że nie są kolejnymi snobami, tylko równymi ludźmi z uśmiechem na twarzy i milionem dziwnych pomysłów, które przychodzą im do głowy właśnie wtedy, gdy naprawdę trzeba pracować. || kissmyshoes

chodzę w szpilkach  ale potrafię też wskoczyć w adidasy. mam klasę  ale jestem w stanie zjechać Cię z góry na dół samymi wulgaryzmami. zazwyczaj mam na sobie obcisłe leginsy  ale to nie oznacza  że jestem przeciwniczką szerokich dresów. jestem miła  co nie znaczy  że nie lubię pyskować. uwielbiam spinać włosy w kucyk  co nie znaczy  że nie chodzę w rozpuszczonych. potrafię być cierpliwa  co nie znaczy  że w pewnym momecnie nie wyjebię Ci blachy w twarz. kocham być seksowna   ale to nie wyklucza tego  że czasami zachowuję się jak szara myszka. jestem jak ogień i woda  całkiem różna  całkiem zmienna  i bardzo  ale to bardzo nieobliczalna.    kissmyshoes

kissmyshoes dodano: 18 kwietnia 2013

chodzę w szpilkach, ale potrafię też wskoczyć w adidasy. mam klasę, ale jestem w stanie zjechać Cię z góry na dół samymi wulgaryzmami. zazwyczaj mam na sobie obcisłe leginsy, ale to nie oznacza, że jestem przeciwniczką szerokich dresów. jestem miła, co nie znaczy, że nie lubię pyskować. uwielbiam spinać włosy w kucyk, co nie znaczy, że nie chodzę w rozpuszczonych. potrafię być cierpliwa, co nie znaczy, że w pewnym momecnie nie wyjebię Ci blachy w twarz. kocham być seksowna , ale to nie wyklucza tego, że czasami zachowuję się jak szara myszka. jestem jak ogień i woda, całkiem różna, całkiem zmienna, i bardzo, ale to bardzo nieobliczalna. || kissmyshoes

mówią  że faceta nie poznaje się po tym jak mówi o Tobie w trakcie związku  tylko jak po rozstaniu. dziś wiem  że wtedy wybrałam dobrze. bo pomimo okoliczości w jakich się rozstaliśmy  pomimo słów jakie padły zarówno z Jego  jak i z mojej strony   dziś jest w stanie nadal wypowiadać się o mnie jako o  Żaklinie  Żaki  Czarnej   a nie jak o szmacie czy innym podobym temu stworzeniu. mówi dużo  ale mówi dobrze   i to jest piękne  bo potrafi zachować tą szczyptę nienawiści dla siebie  nie dla innych. i za to mu dziękuję  bo mimo braku kontaktu i tego  że już nie jesteśy razem   wiem  że jest z Niego kawał dobrego chłopaka  który czasami tylko się pogubi  ale na szczęście ma mnóstwo pomocnych dłoni  które są w stanie wyprowadzić Go na prostą.    kissmyshoes

kissmyshoes dodano: 18 kwietnia 2013

mówią, że faceta nie poznaje się po tym jak mówi o Tobie w trakcie związku, tylko jak po rozstaniu. dziś wiem, że wtedy wybrałam dobrze. bo pomimo okoliczości w jakich się rozstaliśmy, pomimo słów jakie padły zarówno z Jego, jak i z mojej strony - dziś jest w stanie nadal wypowiadać się o mnie jako o "Żaklinie, Żaki, Czarnej", a nie jak o szmacie czy innym podobym temu stworzeniu. mówi dużo, ale mówi dobrze - i to jest piękne, bo potrafi zachować tą szczyptę nienawiści dla siebie, nie dla innych. i za to mu dziękuję, bo mimo braku kontaktu i tego, że już nie jesteśy razem - wiem, że jest z Niego kawał dobrego chłopaka, który czasami tylko się pogubi, ale na szczęście ma mnóstwo pomocnych dłoni, które są w stanie wyprowadzić Go na prostą. || kissmyshoes

strasznie  ale to strasznie mi miło! dziękuję za takie słowa  podbudowują! :  teksty kissmyshoes dodał komentarz: strasznie, ale to strasznie mi miło! dziękuję za takie słowa, podbudowują! :* do wpisu 18 kwietnia 2013
Nie wiem czy robicie to złośliwie czy co  ale dostałam mnóstwo pytań na asku o chłopaka i związek. Odpowiem raz. Nie jestem już z nim i kurwa nie mam siły o tym mówić  także byłoby miło gdybyście to uszanowali. Dziękuję.

esperer dodano: 18 kwietnia 2013

Nie wiem czy robicie to złośliwie czy co, ale dostałam mnóstwo pytań na asku o chłopaka i związek. Odpowiem raz. Nie jestem już z nim i kurwa nie mam siły o tym mówić, także byłoby miło gdybyście to uszanowali. Dziękuję.

Uświadamiasz sobie  że on naprawdę odszedł  że powrotów nie będzie  a on jest martwy  choć tak żywy dla innych. esperer

esperer dodano: 18 kwietnia 2013

Uświadamiasz sobie, że on naprawdę odszedł, że powrotów nie będzie, a on jest martwy, choć tak żywy dla innych./esperer

Na zewnątrz brakuję łez  a serce płacze ciągle. Wszyscy wierzą  że jest dobrze  a Ty każdej nocy rozpadasz się na więcej niezdolnych do ponownego ułożenia kawałków. esperer

esperer dodano: 18 kwietnia 2013

Na zewnątrz brakuję łez, a serce płacze ciągle. Wszyscy wierzą, że jest dobrze, a Ty każdej nocy rozpadasz się na więcej niezdolnych do ponownego ułożenia kawałków./esperer

To tak jakby ktoś wyrwał Ci tą najważniejszą cząstkę Ciebie i z szyderczym uśmiechem kazał iść dalej. Niby byłaś na to przygotowana  niby budowałaś ten swój bunkier  w którym schowasz się po tym wielkim krachu  ale gdy to w końcu następuję  okazuję się  że jesteś bezbronna. To spada na Ciebie jak lawina  zgniata serce i nie wiesz co ze sobą zrobić  bo każdy ruch sprawia ból  mrugnięcie powieką wymaga wiele wysiłku  nie mówiąc już o stwarzaniu pozorów  że jest dobrze. Uśmiechasz się  mówisz  że nic się nie stało  że jesteś silna  a w środku? W środku pragniesz żeby ktoś Cię przytulił  wziął za rękę i obiecał  że przejdziecie przez to razem  że nie zostaniesz sama z tym cierpieniem. Boisz się nocy  bo właśnie wtedy jest najwięcej wspomnień  właśnie wtedy jesteś najmniej gotowa na odpychanie ataków  a on Ci się śni. Widzisz go gdzieś tam i rano budzisz się bardziej rozpierdolona niż byłaś. To nigdy nie ustąpi  zawsze będziesz taka żałosna w swoich oczach.  esperer

esperer dodano: 18 kwietnia 2013

To tak jakby ktoś wyrwał Ci tą najważniejszą cząstkę Ciebie i z szyderczym uśmiechem kazał iść dalej. Niby byłaś na to przygotowana, niby budowałaś ten swój bunkier, w którym schowasz się po tym wielkim krachu, ale gdy to w końcu następuję, okazuję się, że jesteś bezbronna. To spada na Ciebie jak lawina, zgniata serce i nie wiesz co ze sobą zrobić, bo każdy ruch sprawia ból, mrugnięcie powieką wymaga wiele wysiłku, nie mówiąc już o stwarzaniu pozorów, że jest dobrze. Uśmiechasz się, mówisz, że nic się nie stało, że jesteś silna, a w środku? W środku pragniesz żeby ktoś Cię przytulił, wziął za rękę i obiecał, że przejdziecie przez to razem, że nie zostaniesz sama z tym cierpieniem. Boisz się nocy, bo właśnie wtedy jest najwięcej wspomnień, właśnie wtedy jesteś najmniej gotowa na odpychanie ataków, a on Ci się śni. Widzisz go gdzieś tam i rano budzisz się bardziej rozpierdolona niż byłaś. To nigdy nie ustąpi, zawsze będziesz taka żałosna w swoich oczach. /esperer

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć