 |
posłuchaj deszczu na dachu.
|
|
 |
'i naucz się wreszcie mała, głupia dziewczynko zapominać'
|
|
 |
nie ma to tamto, stawiasz mi obiad.
|
|
 |
aż mi skarpety spadły z hukiem.
|
|
 |
muszę to wysiąknąć z głowy.
|
|
 |
Ludzie sprawiają, że się śmieję. Ja sama sprawiam, że płaczę. rehab
|
|
 |
To koniec. Koniec lecącej na każde Twoje zawołanie, głupiej i dennej dziewczyny. Raz mówisz, że kochasz, że tęsknisz.. A na drugi dzień patrząc na Twój opis widzę jej inicjały, jakieś śmieszne zdrobnienia i te pierdolone serduszka.. Kim ja właściwie dla Ciebie jestem? Traktujesz mnie jak jakąś tanią zabawkę, którą można wyrzucić kiedy Ci się znudzi. To boli. W chuj boli. Dobrze, że to wszystko wreszcie do mnie dotarło. Usunę Twoje numery, i wszystkie zapisane smsy w których pisałeś, że jeszcze będziemy razem. A za jakiś czas kiedy znów sobie o mnie przypomnisz ja postąpię tak jak Ty! Może wtedy zobaczysz jaką krzywdę zrobiłeś mi. Życzę Ci tego z całego serca!
Wysa / nasycona
|
|
 |
Nie żałuj, nigdy nie żałuj, że mogłeś coś zrobić w życiu, a tego nie zrobiłeś. Nie zrobiłeś, bo nie mogłeś.
|
|
 |
Jeśli przebywam ciągle z tymi samymi ludźmi, to stają się oni w końcu częścią mojego życia. A skoro są już częścią mojego życia to chcą je zmieniać, bo ludziom wydaje się, że wiedzą jak powinno wyglądać moje życie, nikt jednak nie wie jak powinien przeżyć własne...
|
|
|
|