 |
|
krew mi się ścina , jak u Ciebie widzę łzy . pójdę za Tobą nawet w najgorszy syf .
|
|
 |
|
Zapieprzamy przez życie, cel to znaleźć się na szczycie,
Każdy trzyma swoją kartę, którą los go obdarował,
Kiedyś będzie dobrze - niejeden dawniej tak skandował,
Teraz życie prawdziwe nowe stawia wyzwania,
Przyjaźń wystawia na próbę, twarze szczere odsłania,
Rzuca kłody pod nogi, ktoś oczernia za plecami,
Przyjaciele prawdziwi, cieszy mnie to że ich mamy,
|
|
 |
|
zdejmij klapki z oczu i łańcuch z umysłu zrób sam kilka kroków i wyjdź po za cudzysłów
|
|
 |
|
Jakie to kurwa urzekające.
|
|
 |
|
Przepraszam, że ja w porównaniu do ciebie nie umiem tak perfekcyjnie pieprzyć ludzkich marzeń.
|
|
 |
|
Wieczorna gra sentymentów.
|
|
 |
|
mam kilku przyjaciół, którzy zajmują dość ważne miejsce w moim życiu. jestem wstanie zrobić dla nich bardzo dużo - bo przecież przeżywam z nimi swoje najpiękniejsze lata - ale często też potrafią ranić słowem jak nikt inny. wiem, że większość słów, które mnie zabolały były nieprzemyślane dlatego nie mam im tego za złe, ale jest mi przykro, że zdarza im się nie wierzyć w moje siły i że tak często każą mi rezygnować z marzeń zamiast wspierać mnie przy ich realizacji
|
|
 |
|
'świetnie się czuje, kiedy trzyma moją dłoń. kiedy całuje mnie w czoło. kiedy przytula mnie mocno do siebie. kiedy patrząc mi w oczy mówi 'kocham Cię'. świetne uczucie, mieć Ciebie obok'
|
|
 |
|
'chcę mieć Cię przy sobie 24 na dobę, mój narkotyku, mój tlenie.'
|
|
 |
|
Może znasz moje imię, ale nie znasz mojego bólu.
|
|
 |
|
przygryzam wargę. tak by przypadkiem nikt nie zauważył, że uśmiecham się na Twój widok.
|
|
 |
|
nudzi mi się cholernie. nie wiem jak to w ogóle możliwe. są wakacje. a ja je w większości spędzam w domu. na samo wspomnienie jak było rok, dwa lata wcześniej, aż łzy cisną mi się do oczu. no tak. wtedy byliśmy jakoś bardziej ze sobą zżyci..
|
|
|
|