 |
Wiesz, mówiłem prawdę nie raz była bolesna
Przez tą moją szczerość wiele osób mnie skreśla
Mam to gdzieś, ja wolę być uczciwy
I nigdy nie pozwolę być podatnym na wpływy
Jestem prawdziwy, gram otwarte karty
I nigdy się nie poddam, jak 300 typów ze Sparty
To co było między nami to są żarty
Nigdy nie byłaś szczera, lepiej spotykaj się z tamtym
To było płytkie, kruche, udawane
No a życie jest szybkie, więc już pozamiatane
To nie było nam pisane, niestety
Dziś nie chcę już dziewczynki, tylko szukam kobiety
Mam dość tandety, zmieniłem gust
Choć dalej lubię zgrabne tyłki i obszerny biust
Ale cenię najbardziej jak dziewczyna ma mózg
Dlatego na mojej liście dziś nie ma Cię już.
|
|
 |
znów nie chce mi się nigdzie wyjść,
nie chce mi się dzisiaj nigdzie iść,
zostańmy w domu, obejrzyjmy film, proszę.
Zróbmy cokolwiek, tylko we dwoje,
bo marzą mi się Twoje dłonie na sobie.
Albo pojedźmy gdzieś, gdzie nikogo nie znamy,
spędźmy tam trzy dni i spędźmy je sami.
Poczytajmy, albo Ty poczytaj mi,
nie gońmy lepszego życia, przecież najlepsze mamy!
|
|
 |
bo w życiu chodzi o to, by szczęściem dzielić się z kimś bliskim.
|
|
 |
Pozwolę chodzić po mojej głowie tylko Tobie..
|
|
 |
Chce tylko iść za rękę z Tobą.
|
|
 |
Nie będziemy tu rozmawiać o gustach
Jakaś panna całuje mnie w usta
Widzę po niej, że lubi się puszczać
I wiem doskonale, że w głębi jest pusta
Mógłbym zabrać ją dzisiaj do łóżka
Lecz nie mam ochoty i kurwa odpuszczam
Pod klubem już stoi taksówka
Wracam do domu, mam dość tego gówna
Widzę ludzi to znana mi grupa
Najbardziej lubią zalać się w trupa
Panny co w klubach szukają fiuta
Myśląc o nowych kolczykach i butach
Typy też tutaj szukają wrażeń
Piją i ćpają wydając gażę
Myślą, że spełnią jedno z tych marzeń
By być panem życia, są nikim na razie.
|
|
 |
status: WOLNA, serce: ZAJĘTE.
|
|
 |
Kobiety nie trzeba pilnować, trzeba tak zrobić żeby nie chciała odejść.
|
|
|
|