 |
Facet jak strumyk. Ładny, bo ladny, nie każdy bystry. / bibliotekowy-swiat
|
|
 |
Nie jestem regułą. Raczej jej odstępstwem. Nie mam włosów blond lecz złote. Moje oczy nie są niebieskie tylko mają barwę morza. Mojej figury nie porównasz do modelki, tylko dzieła zdolnego rzeźbiarza. Nie jeżdżę na desce dla zabawy, nie śpiewam dla popisu, nie gram w kosza dla kondycji, nie brzdękam na gitarze bo robią to wszyscy. JA tym żyję. To wszystko wypełnia moja duszę. Wiele ludzi nazywa mnie buntowniczką. Buntowniczka? Ja bym użyła innego określenia. Żyjąca chwilą. Oddycham pełną piersią. Moje płuca wypełnia kryształowe powietrze, które dotlenia mój nieokiełznany mózg. Skiśnięte powietrze z tego syfiastego świata ma wstęp wzbroniony.
|
|
 |
momentem zwrotnym jest ten w którym nie możesz się rozpłakać bo nie masz już czym. kiedy Twoje ciało nie potrafi zareagować na ten prymitywny ból wbijającego się noża w Twoje plecy przez sam los. mózg nie jest w stanie przetworzyć pytania dlaczego życie tak strasznie kopie Cię w Twoją godność, a Twoje ręce nauczyły się drżeć na tyle mocno, że trzymanie kubka z kawą sprawia Ci problem jak co najmniej u staruszka z pląsawicą.
|
|
 |
stoisz na tym pieprzonym balkonie o 4 nad ranem, znudzona kotłowaniem się w łóżku i niemocą spłodzoną przez niemożność zaśnięcia. w ustach papieros, poruszając tylko zębami kiepujesz za barierkę. dłonie, drżące, zmarznięte w kieszeniach Twojej bluzy. wszystko jest przerażająco szare, a cisza o tej porze porównywalna do tej w horrorze, kiedy morderca poluje na swoją ofiarę. stoisz, marzniesz i powstrzymujesz się od rutynowego płaczu mając świadomość, że zamiast łez z Twoich kanalików wydostałyby się, szklące sopelki zważając na temperaturę i stan emocjonalny Twojego serca, w którym musisz zamykać drzwi zważywszy na przeciąg i panującą w nim pustkę.
|
|
 |
Scoobychrupek: Ej czaicie to ? jakbyśmy my koło siebie mieszkali ? co byśmy odpierdalali ? Namalowanaksiężniczka: Fajnie by było :D Zozolandia: W gazetach by o nas pisano scoobychrupek: pierwsza strona w FAKCIE : " Trzej zamaskowani poeci napadli na dział słodyczy w sklepie spożywczym sieci 'BIEDRONKA' " / tęskno mi za tymi rozmowami noo!
|
|
 |
28.01.2011 - ROK, pierdolony rok od naszego pierwszego pocałunku.
|
|
 |
idę na długi spacer, mimo mrozu,
chcę być sama tylko z Tobą, zrozum.
|
|
 |
'Pokaż mu że Cię nie zniszczył , że popełnił największy błąd swojego życia odchodząc!' :* / (c)
|
|
|
|