 |
siadam na jakimś trawniku, nawet nie wiem gdzie. otwieram piwo zapalam papierosa i załączam najlepszą piosenkę kojarzącą mi się z Tobą. siedzę tak aż skończy się piwo, papieros i miłość
|
|
 |
patrzył mi w oczy. Poczułam, że nie umiem mówić, że plącze się pomiędzy prostymi wyrazami. Litery nie chcą układać się w słowa. Wtedy po raz pierwszy poczułam, że go kocham.
|
|
 |
Siedziała o pierwszej w nocy na balkonie, zimno przyjemnie łaskotało jej twarz. Wokół fotelu, na którym siedziała, szeleściły porozrzucane papierki po chałwie. To właśnie On nauczył ją jeść te słodkości. Mówił, że są najlepsze, kiedy się za kimś mocno tęskni. W uszach miała słuchawki. Płynęła z nich ulubiona piosenka dziewczyny, ta, która najbardziej przypominała Jego. Spojrzała na tysiące gwiazd nad jej głową i uśmiechając się słodko uświadomiła sobie, że On - tak samo jak ona - patrzy teraz w gwiazdy i uśmiecha się tym swoim powalającym uśmiechem. Po chwili usłyszała dźwięk wiadomości: -'Powiedziałem gwiazdom, żeby nad Tobą dziś czuwały. Śpij dobrze, kochanie'.
|
|
 |
Razem z Tobą staje się łatwiejsze wszystko. Przy Tobie czas staje w miejscu a tak naprawde leci szybko
|
|
 |
Robiąc porządki otworzyła szafkę i całą jej zawartość wysypała na podłogę. W stertach pogniecionych ciuchów, zeszytów i kosmetyków ujrzała jego zdjęcie. Stała tak chwilę wpatrując się w nie, nagle ugięły się pod nią kolana i zapłakana opadła na łóżko. Myślała że już jest jej obojętny, że już nic dla niej nie znaczy. Jednak myliła się, bo on nadal był cholernie ważny.
|
|
 |
Nawet całując innego, nadal o nim myślała...
|
|
 |
Spokojnym krokiem podeszła do niego, położyła rękę na ramieniu lekko się uśmiechając. W jego oczach zobaczyła błysk, taki sam jak wtedy kiedy po raz pierwszy zobaczył ją nago. Popatrzyła mu głęboko w oczy i jednym szybkim ruchem wylała swojego drinka na jego nową koszulę wartą pięćset złotych. Otworzył oczy ze zdumienia i zaklął patrząc na koszulę. Ona zaś odwróciła się na pięcie i z gracją oddaliła się od niego na dziesięciocentymetrowych szpilkach uśmiechając się zwycięsko z satysfakcji że teraz to ona potraktowała go jak szmatę, a nie on ją.
|
|
 |
Opanowana i stanowcza podeszła blisko niego i powiedziała mu prosto w twarz "spierdalaj" i odeszła na pięcie, odchodząc miała ochotę wrócić i powiedzieć że tak naprawdę nie myśli i bardzo go kocha, ale tak nie zrobiła, postanowiła sobie że będzie silna i nie wybaczy mu że tak ją skrzywdził. Po chwili gdy już była daleko od niego odwróciła się i głośno rozpłakała bo on nawet nie popatrzył w stronę w którą odeszła.
|
|
 |
Bierzesz do ust kostkę lodu i patrzysz na mnie mętnym wzrokiem, a ja cała aż w środku wrze bo wiem że patrzysz na mnie tylko ze względu na moją bluzkę z dekoltem.
|
|
 |
Odrzucić do tyłu włosy, uśmiechnąć się do niego i ostatni raz patrząc w jego oczy pomyśleć "Żałuj".
|
|
 |
Każdego dnia na nowo się w Tobie zakochuję.
|
|
 |
Tylko raz popatrzyłam w twoje oczy i ten jedne raz wystarczył, abyś przestał być dla mnie tylko kolegą...
|
|
|
|