 |
choć życie nauczyło mnie tłumić emocje
zabiłaś coś we mnie już czasu nie cofniesz.
|
|
 |
Proszę Cię raz ostatni, przełknę każdej prawdy ciernie,
karmiony nadziejami chyba wcale wolę nie jeść.
|
|
 |
Tęsknię. Nie tak jak tęskni się za kimś, kto odszedł z własnej woli, tylko tak jak tęskni się za kimś kto odszedł nieświadomie. Odszedł właśnie wtedy, kiedy oczy po raz ostatni się zamknęły. Tęsknię tak bardzo, że nigdy nie sądziłam, że aż tak można za kimś tęsknić. Rozdziera mnie to. Każda chwila, każde wspomnienia i każde zdjęcia, które już tylko zostały. Każdy uśmiech i słowa, które jako ostatnie pozostały przed oczami. Każdy dobry gest i każdy śmiech, a nawet i kłótnie, które do dzisiaj przypominają mi części naszych rozmów. Pamiętam to wszystko, bardzo dokładnie śledząc każdą sekundę z tamtego życia. Pamiętam to tak bardzo, tak wyraźnie, jakby stało się to wczoraj. Pamiętam wszystko, kiedy byłaś obok. I do dziś nie mogę zrozumieć jak to się stało, do dziś nie mogę uwierzyć, że zabrakło Cię tutaj. Do dziś nie wierze, że cmentarz stał się Twoim domem. Wróć tu, brakuję mi Cię i naprawdę oddałabym wszystko by choć na chwilę Cię zobaczyć.
|
|
 |
Miłość poznaje się po tym, że czyjegoś głosu pragniesz bardziej, niż ciszy.
|
|
 |
"Spójrzmy na siebie i poudawajmy, że nic nas nie łączy."
|
|
 |
Czasami mnie nie będzie, ale zawsze wrócę./J
|
|
 |
"Dlaczego Bóg na najlepszych zsyła chorobę albo smutek, albo inne dolegliwości? Bo przecież i na wojnie niebezpieczne rozkazy otrzymują najdzielniejsi." Seneka
|
|
 |
I co nie uzależnia? Pierdolenie.. Będzie gadał tak tylko ten co tłumi sumienie albo ten co zaczyna, jara pół machu z kija. / Arab
|
|
 |
Stanę na każde Twoje zawołanie Polsko,
po Bogu pierwsza, poza Nim przed Tobą nikt.
Płaczesz, gdy zło wyklina Twoje wierne wojsko.
Upomnisz się, jak matka o synów swych
|
|
 |
"Choć to nie kościół, a ja nie w ślubnej bieli,
klęczymy w deszczu, ziemia ciepło pachnie błotem.
Przysięgę: Póki śmierć nas nie rozłączy!
Przyjmujesz Panie błogosławiąc nas błyskawic złotem."
|
|
 |
A miał być bal, miały być kwiaty, Zwiewne sukienki, lekkie trzewiki i walce sprzed laty. Miał być też chłopak, nic nie mów babci
Miała być miłość, spacery nad rzeką,
Czułe wyznania i zapewnienia, że on tu poczeka.
|
|
 |
Jest jeszcze wiele historii do opowiedzenia, ran do wyleczenia oraz toastów, które należy wznieść
|
|
|
|