 |
|
Obiecałeś kiedyś, że nie odejdziesz, Uwierzyłam. Właściwie to nadal wierzę, że nie odszedłeś. Ty po prostu zabłądziłeś w drodze do sklepu, prawda ?
|
|
 |
|
Kocham Cię, tyle w temacie.
|
|
 |
|
Czy kochałeś kiedyś kogoś tak bardzo, że ledwo mogłeś oddychać?
|
|
 |
|
I mieć oprócz kota kogoś komu mogę powiedzieć
'kocham Cię'.
|
|
 |
|
Za bardzo Cię potrzebowałam, by Ci o tym powiedzieć.
|
|
 |
|
Mówił, że tak bardzo lubi mój uśmiech, lubiłam to.
|
|
 |
|
Ja siebie już w tym nie widzę.
|
|
 |
|
Warto mieć przy sobie kogoś, kto bez względu na wszystko, usiądzie przy Tobie, złapie Cię za rękę i powie 'nie bój się, jestem przy Tobie'.
|
|
 |
|
Mam dosyć takich chorych sytuacji, po których całą noc płaczę w poduszkę.
|
|
 |
|
On nauczył mnie życia. Nigdy nie podnosił mnie kiedy upadałam, zawsze dokładał, więcej i więcej. Za każdym razem bolało mocniej. Jego zachowanie, sposób w jaki się do mnie odnosił, to nauczyło mnie że z faceta zawsze prędzej czy później wychodzi skurwiel. Nigdy nie przytulał mnie kiedy płakałam, nie pomagał przy najmniejszym problemie, byłam tak słaba że nawet sama na siebie nie mogłam liczyć. Miesiące z nim niszczyły mnie jak w najgorszym horrorze. Zawsze zostawiał mnie samą na imprezach, idąc do jakiś szmat, co wtedy robiłam ? Patrzyłam na to jak upokarza mnie przy setkach ludzi. Nigdy pierwszy nie napisał, a jeśli napisał to tylko po to by odwołać spotkanie albo że idzie na picie i nie ma czasu. Przy swoich kolegach, traktował mnie jak służącą, uśmiechałam się, bo tak wypadało, żeby jemu było miło. Po czasie już zrozumiałam że liczę tyle co nic i na prawdę nigdy nie mogłam na niego liczyć, ale kochałam mimo wszystko .
|
|
 |
|
znasz to uczucie, gdy tak Ci się nudzi, że masz ochotę się pouczyć? Ja też nie.
|
|
|
|