 |
|
Znam prawdę, ale nie chcę przestać wierzyć.
|
|
 |
|
Problem tkwi, jak zawsze, w sentymencie.
|
|
 |
|
W oczach dalej mam szczerość, tylko rzadziej wybaczam.
|
|
 |
|
I nagle rozumiem, że prócz wspomnień nie mam nic.
|
|
 |
|
Chcę się poddać, ale wiem, że to jeszcze nie ten moment.
|
|
 |
|
Przemyślenia wieczorne zawsze są do dupy. Albo usychasz z tęsknoty albo marudzisz bez sensu. Noce po prostu takie są.
|
|
 |
|
Chcę chociaż przypadkowych spotkań. Przypadkowych spojrzeń.
|
|
 |
|
Od czekania dusza rdzewieje.
|
|
 |
|
Spójrz, co ta miłość mi zrobiła.
|
|
 |
|
Chciałbym, żeby kiedyś ktoś tak na mnie czekał, że z tej wielkiej tęsknoty nie mógłby zasnąć.
|
|
 |
|
Nosze w sobie niesamowity bałagan. W głowie, w sercu, w życiu. I znów leżę na tej przeklętej podłodze i wiem, że muszę wstać, ale wcale mi się nie chce.
|
|
 |
|
Szkoda, że nigdy nie widziałeś, jak na Ciebie czekam.
Na Ciebie umiałam czekać najpiękniej.
|
|
|
|