głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika veroniczella

walentynki  2011. siedziałam na polskim  ty też już dawno miałeś być w szkole. zadzwonił upragniony dzwonek wszyscy wybiegli z klasy. szłam z koleżankami przez hol  kiedy siedziałeś na ławce z kolegami i różą. podszedłeś do mnie  wręczając mi ją pocałowałeś mnie.   mówiłam  że nie obchodzę walentynek.   powiedziałam.   walentynki?! jakie walentynki. to na Twoje przedwczesne urodziny.   zaśmiał się i przytulił mnie. tak  to była miłość.    wspomnienia..

whistle dodano: 29 października 2012

walentynki, 2011. siedziałam na polskim, ty też już dawno miałeś być w szkole. zadzwonił upragniony dzwonek wszyscy wybiegli z klasy. szłam z koleżankami przez hol, kiedy siedziałeś na ławce z kolegami i różą. podszedłeś do mnie, wręczając mi ją pocałowałeś mnie. - mówiłam, że nie obchodzę walentynek. - powiedziałam. - walentynki?! jakie walentynki. to na Twoje przedwczesne urodziny. - zaśmiał się i przytulił mnie. tak, to była miłość. ~/ wspomnienia..

być może nie jesteśmy razem ale wiem  że nadal mnie kochasz. czuję i widzę to. uwielbiam przechodząc korytarzem obok Ciebie witać się z kolegami wiedząc  że masz ochotę się na nich rzucić. nazywasz mnie bez uczuć? kiedyś okazywałam Ci ich za dużo.

whistle dodano: 29 października 2012

być może nie jesteśmy razem ale wiem, że nadal mnie kochasz. czuję i widzę to. uwielbiam przechodząc korytarzem obok Ciebie witać się z kolegami wiedząc, że masz ochotę się na nich rzucić. nazywasz mnie bez uczuć? kiedyś okazywałam Ci ich za dużo.

wiedziałam  że kiedyś zatęsknisz.

whistle dodano: 29 października 2012

wiedziałam, że kiedyś zatęsknisz.

bolała mnie wiadomość  że przyprawiłeś mi rogi. każdy w szkole o tym wiedział  tylko nie ja. codziennie kilkadziesiąt osób śmiało się kiedy siedziałam Ci na kolanach. zerwałam z Tobą. pamiętam  że od tamtego dnia każdą noc zaczynałam odbitym tuszem na poduszce. a dziś? wydzwaniasz do mnie i prosisz o drugą szansę  ja z papierosem w ręce i lampką wina na podłodze śmiejąc się odrzucam połączenia.

whistle dodano: 29 października 2012

bolała mnie wiadomość, że przyprawiłeś mi rogi. każdy w szkole o tym wiedział, tylko nie ja. codziennie kilkadziesiąt osób śmiało się kiedy siedziałam Ci na kolanach. zerwałam z Tobą. pamiętam, że od tamtego dnia każdą noc zaczynałam odbitym tuszem na poduszce. a dziś? wydzwaniasz do mnie i prosisz o drugą szansę, ja z papierosem w ręce i lampką wina na podłodze śmiejąc się odrzucam połączenia.

zastanawiam się  czy kiedy wypominasz mi błędy pamiętasz o tym  że mnie zdradziłeś. przez Ciebie tyle nieprzespanych nocy. proszę  zastanów się kiedy mówisz  że nie jest tak jak kiedyś.

whistle dodano: 29 października 2012

zastanawiam się, czy kiedy wypominasz mi błędy pamiętasz o tym, że mnie zdradziłeś. przez Ciebie tyle nieprzespanych nocy. proszę, zastanów się kiedy mówisz, że nie jest tak jak kiedyś.

Mówisz mi  że uwielbiasz myśleć o mnie przed snem  że często zastanawiasz się jak wygląda mój typowy poranek czy co robię gdy wrócę ze szkoły. Mówisz  że już nawet Twoja mama zwraca Ci uwagę  że za dużo o mnie myślisz. A ja tak bardzo lubię o tym słuchać  bo wtedy wiem  że nie jestem Ci obojętna.    napisana

napisana dodano: 28 października 2012

Mówisz mi, że uwielbiasz myśleć o mnie przed snem, że często zastanawiasz się jak wygląda mój typowy poranek czy co robię gdy wrócę ze szkoły. Mówisz, że już nawet Twoja mama zwraca Ci uwagę, że za dużo o mnie myślisz. A ja tak bardzo lubię o tym słuchać, bo wtedy wiem, że nie jestem Ci obojętna. / napisana

Chociaż opowiadasz mi otwarcie o swoich przygodach z przeszłości  to w gruncie rzeczy jesteś dosyć tajemniczy. Najbardziej jeżeli chodzi o uczucia. Nie potrafisz mówić o nich wprost  na głos. Może tak samo jak ja boisz się kolejnej porażki?     napisana

napisana dodano: 28 października 2012

Chociaż opowiadasz mi otwarcie o swoich przygodach z przeszłości, to w gruncie rzeczy jesteś dosyć tajemniczy. Najbardziej jeżeli chodzi o uczucia. Nie potrafisz mówić o nich wprost, na głos. Może tak samo jak ja boisz się kolejnej porażki? / napisana

Dziś uświadomiłam sobie  że gdybyś odszedł ja już bym nie istniała.    napisana

napisana dodano: 28 października 2012

Dziś uświadomiłam sobie, że gdybyś odszedł ja już bym nie istniała. / napisana

zima  to taki wspaniały czas. uwielbiam chodzić wieczorem gdy całe miasto jest oświetlone  śnieg delikatnie pruszy a ludzie wokół paradują uśmiechnięci  bije od nich ciepłem. rok temu właśnie w zimie powiedział pierwszy raz  że mnie kochasz. wtedy narodziła się między nami miłość i wiesz co? cieszę się  że przetrwała do kolejnej.

whistle dodano: 28 października 2012

zima, to taki wspaniały czas. uwielbiam chodzić wieczorem gdy całe miasto jest oświetlone, śnieg delikatnie pruszy a ludzie wokół paradują uśmiechnięci, bije od nich ciepłem. rok temu właśnie w zimie powiedział pierwszy raz, że mnie kochasz. wtedy narodziła się między nami miłość i wiesz co? cieszę się, że przetrwała do kolejnej.

Pierwszy raz tak bardzo bałam się o kogoś jak dzisiejszej nocy bałam się o niego. Obiecał  że da znać jak dojedzie. Mijały długie minuty  a on nic. W nocy było tak ślisko  tak niebezpiecznie  a on był tak bardzo zmęczony. W głowie miałam najczarniejsze scenariusze. Byłam przerażona. Próbowałam jakoś skontaktować się z nim  ale czułam taką cholerną bezsilność. Zasypiałam na chwilę  po czym budziłam się i sprawdzałam milion razy telefon. Jednak ciągle nic. Próbowałam się pocieszać  że zapomniał  że zasnął  cokolwiek. Szalałam z nerwów i niepewności. Przecież gdyby coś mu się stało nie wybaczyłabym sobie tego do końca życia. Ale na szczęście dojechał. Dojechał cały i zdrowy  a rano przepraszał mnie za swoją głupotę i obiecał  że następnym razem zrobi wszystko żebym pierwsza dowiedziała się  że jest bezpieczny w domu.    napisana

napisana dodano: 28 października 2012

Pierwszy raz tak bardzo bałam się o kogoś jak dzisiejszej nocy bałam się o niego. Obiecał, że da znać jak dojedzie. Mijały długie minuty, a on nic. W nocy było tak ślisko, tak niebezpiecznie, a on był tak bardzo zmęczony. W głowie miałam najczarniejsze scenariusze. Byłam przerażona. Próbowałam jakoś skontaktować się z nim, ale czułam taką cholerną bezsilność. Zasypiałam na chwilę, po czym budziłam się i sprawdzałam milion razy telefon. Jednak ciągle nic. Próbowałam się pocieszać, że zapomniał, że zasnął, cokolwiek. Szalałam z nerwów i niepewności. Przecież gdyby coś mu się stało nie wybaczyłabym sobie tego do końca życia. Ale na szczęście dojechał. Dojechał cały i zdrowy, a rano przepraszał mnie za swoją głupotę i obiecał, że następnym razem zrobi wszystko żebym pierwsza dowiedziała się, że jest bezpieczny w domu. / napisana

Wszystko jest trudniejsze i bardziej skomplikowane niż wydawało mi się jeszcze wczoraj. Z jednej strony jego obecność w moim życiu tak bardzo mnie uskrzydla i sprawia  że jestem szczęśliwa. Z drugiej strony wieczna tęsknota zabija mnie od środka i przyprawia o wątpliwości. Jestem tak bardzo zagubiona  ale obiecywał  że będzie i nie odejdzie tylko muszę być jeszcze cierpliwa  muszę poczekać.    napisana

napisana dodano: 28 października 2012

Wszystko jest trudniejsze i bardziej skomplikowane niż wydawało mi się jeszcze wczoraj. Z jednej strony jego obecność w moim życiu tak bardzo mnie uskrzydla i sprawia, że jestem szczęśliwa. Z drugiej strony wieczna tęsknota zabija mnie od środka i przyprawia o wątpliwości. Jestem tak bardzo zagubiona, ale obiecywał, że będzie i nie odejdzie tylko muszę być jeszcze cierpliwa, muszę poczekać. / napisana

Nienawidze sie za to ze Cie pokochalam  nienawidze sie za kazdy pocalunek na ktory Ci pozwolilam  za slady Twych ust na mojej szyi  za Twoj zapach na moich ubraniach  za wspomnienia ktore pozostawiles w mojej glowie  za to ze dalam Ci sie zaczarowac  za nadzieje ktora we mnie tkwi  za bezmyslne zachowanie w Twojej obecnosci  za to ze za nas byla bym w stanie poswiecic wszystko choc tak na prawde nawet nie ma nas  a najbardziej za to ze w jaki sposob bys mnie nie zranil nie potrafie odejsc.  leniaa

leniaa dodano: 28 października 2012

Nienawidze sie za to ze Cie pokochalam, nienawidze sie za kazdy pocalunek na ktory Ci pozwolilam, za slady Twych ust na mojej szyi, za Twoj zapach na moich ubraniach, za wspomnienia ktore pozostawiles w mojej glowie, za to ze dalam Ci sie zaczarowac, za nadzieje ktora we mnie tkwi, za bezmyslne zachowanie w Twojej obecnosci, za to ze za nas byla bym w stanie poswiecic wszystko choc tak na prawde nawet nie ma nas, a najbardziej za to ze w jaki sposob bys mnie nie zranil nie potrafie odejsc. /leniaa

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć