 |
Zdaję sobie sprawę, sam sobie jestem winien.
Nie boję się prawdy, Kubiszew moje imię. / Kubiszew
|
|
 |
Od niedawna mam nowego przyjaciela,
Miałem pisać o nas, ale nas już jakiś czas nie ma.
/ Kubiszew
|
|
 |
A Ciebie marzenia, życie dymałem jak dziwkę.
Do tego codziennie dzień witałem piwkiem, / Kubiszew
|
|
 |
Przepraszam Ciebie za to, że poszedłem taką drogą.
Przepraszam Ciebie za to, że tam zgubiłem swoją osobowość. / Kubiszew
|
|
 |
Nie potrafię przeprosić, że kocham cię tak mocno,
beztrosko tak mocno, że chcę kochać cię na nowo.
|
|
 |
Kiedyś tak blisko siebie, a dziś mijamy się bez słowa.
|
|
 |
|
Boli świadomość, że pomimo tego co przeszłaś, że pomimo tego jak mocno dostałaś od życia, chcesz spróbować jakoś sobie radzić. Jesteś nieufna, ale w końcu poznajesz kogoś kto wydaję się być inny, kogoś kto nie wykorzysta Twoich słabości. Potem odchodzi jak wszyscy i plan przetrwania wydaję się być wielką raną./esperer
|
|
 |
Ja chyba po prostu zawsze miałam skłonność do wybierania tych facetów, którzy nie do końca na mnie zasługiwali. Każdy, którego wybrałam jakoś mnie zranił albo miał w głowie niecne plany. Kiedy było dwóch facetów - dobry i zły - ja zawsze wybierałam tego złego. To ten zły zawsze przyciągał mnie do siebie jakąś niewidzialną siłą i nie mogłam nikomu wytłumaczyć dlaczego właśnie tak się dzieje. Często wiedziałam jak taka znajomość może się skończyć, ale mimo wszystko i tak w nią brnęłam. Ludzie mnie ostrzegają, ja robię swoje, a później płacę za błędy. Nie wiem co ze mną jest nie tak, przecież zawsze pragnęłam kogoś dobrego, kogoś kto będzie na mnie zasługiwał i zrobi wszystko żebym była najszczęśliwsza. / napisana
|
|
 |
Dawałaś mi tę szansę nieraz, bym się pozbierał, żebym wstał... Zobacz wstałem, ale Ciebie już nie ma.
|
|
 |
3) Opowiadam dalej.. Teraz gdy mam innego, ponoć Go kocham. A raczej jestem tego pewna, a raczej nie da się kochać dwoch osob tak samo, więc Go kocham. Tez mysle o byłym, kilka dni temu jeszcze siedząc z obecnym chłopakiem, myślałam o Nim, o tym jak się czulam kiedys przy Nim, jak mnie dotykał, szeptał do ucha, całował. Widocznie tak musiało się stać, choć to ja Go zostawiłam, nie popełnij tego samego błędu, niech nikt z Was go nie popełni. Choć nie chce tego nazwać błędem, bo wiele mnie to nauczyło, mam teraz kogoś, kto czytając to, nie wiedziałby co powiedzieć, łzy spływałyby mu teraz po policzkach, On też jest kimś ważnym, kolejnym rozdziałem mojego życia. I nie chce znów czegoś spieprzyć. Dziękuję, z poważaniem, gropeme.
|
|
 |
2) Co pozniej czulam ? Pustke, ogromną pustke. Zagubienie. Gdy inny mnie zranil, mogłam liczyc tylko na Niego, Ciebie. Teraz pisząc to, mam ochote do Ciebie, Niego biegnąć. Lecz nie mogę już nikogo ranić. Chce, bo tak byloby lepiej dla mnie, ale nie mogę. Raz w zyciu spotyka się osobe, która jest taka wyjątkowa, każdy ma wady, wiec nie bierz ich sobie zbyt gleboko do serca, bo nikt nie jest idealny. Ale raz w zyciu przezywa się coś pięknego, a dla mnie to była PIERWSZA PRAWDZIWA MIŁOŚĆ. Nigdy nie wymarze z pamięci tych dwóch lat, tych wspomnień, tych zdjęć. NIGDY. / gropeme
|
|
|
|