głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika vendiee

w ubiegłe wakacje  wylegując się na plaży  dostałam sms'a. od niechcenia wzięłam komórkę w dłonie i odczytałam wiadomość. 'Już teraz przekonaj się co czeka Cię po wakacjach! Tylko u Nas na prawdę realny horoskop. Sprawdź! Wyślij TAK  jeżeli chcesz  abyśmy przepowiedzieli Ci przyszłość.'. nudziło się się strasznie. a niech tam  wysłałam odpowiedź jakieś żądali. czekałam kilka minut. aż reszcie. 'Spotkasz wysokiego bruneta o szmaragdowych oczach  smukła sylwetka  piękne rysy twarzy. Pokochasz Go.' parsknęłam śmiechem. książę z bajki? pff. jasne  jasne. bo uwierzę  że takiego kogoś spotkam. a tu! masz babo placek! spotkałam Ciebie.

definicjamiloscii dodano: 13 lipca 2010

w ubiegłe wakacje, wylegując się na plaży, dostałam sms'a. od niechcenia wzięłam komórkę w dłonie i odczytałam wiadomość. 'Już teraz przekonaj się co czeka Cię po wakacjach! Tylko u Nas na prawdę realny horoskop. Sprawdź! Wyślij TAK, jeżeli chcesz, abyśmy przepowiedzieli Ci przyszłość.'. nudziło się się strasznie. a niech tam, wysłałam odpowiedź jakieś żądali. czekałam kilka minut. aż reszcie. 'Spotkasz wysokiego bruneta o szmaragdowych oczach, smukła sylwetka, piękne rysy twarzy. Pokochasz Go.' parsknęłam śmiechem. książę z bajki? pff. jasne, jasne. bo uwierzę, że takiego kogoś spotkam. a tu! masz babo placek! spotkałam Ciebie.

moje serce nadal szepcze nieśmiało 'walcz o Niego. bo warto.'.

definicjamiloscii dodano: 13 lipca 2010

moje serce nadal szepcze nieśmiało 'walcz o Niego. bo warto.'.

  i zostawimy to tak?   mamy inne wyjście?   owszem. wróć do mnie.

definicjamiloscii dodano: 13 lipca 2010

- i zostawimy to tak? - mamy inne wyjście? - owszem. wróć do mnie.

  nie podchodź!   czemu?   proszę  proszę  proszę!   co Ci jest?!   Twoje oczy..

definicjamiloscii dodano: 13 lipca 2010

- nie podchodź! - czemu? - proszę, proszę, proszę! - co Ci jest?! - Twoje oczy..

  dobrze.. odejdź.   przepraszam  na prawdę.   jasne.   mogę coś dla Ciebie jeszcze zrobić?   nie. czekaj.. możesz. pocałuj mnie.

definicjamiloscii dodano: 13 lipca 2010

- dobrze.. odejdź. - przepraszam, na prawdę. - jasne. - mogę coś dla Ciebie jeszcze zrobić? - nie. czekaj.. możesz. pocałuj mnie.

przy nikim innym nie czułam się tak jak przy Tobie.

definicjamiloscii dodano: 13 lipca 2010

przy nikim innym nie czułam się tak jak przy Tobie.

gdybyś widział mój szydzący uśmiech kiedy czytam Nasze stare rozmowy. Twoje 'kocham'  miliony serduszek i dwukropków z gwiazdką. byłeś taki wiarygodny w tym co pisałeś. zresztą  w tym co robiłeś również. a wiesz co boli najbardziej? moja naiwność. wierzyłam Ci w to wszystko. każde słowo. tak perfidnie to wykorzystałeś  dupku..

definicjamiloscii dodano: 13 lipca 2010

gdybyś widział mój szydzący uśmiech kiedy czytam Nasze stare rozmowy. Twoje 'kocham', miliony serduszek i dwukropków z gwiazdką. byłeś taki wiarygodny w tym co pisałeś. zresztą, w tym co robiłeś również. a wiesz co boli najbardziej? moja naiwność. wierzyłam Ci w to wszystko. każde słowo. tak perfidnie to wykorzystałeś, dupku..

i  o cholera  pozwoliłam miłości mojego życia  odejść!

definicjamiloscii dodano: 13 lipca 2010

i, o cholera, pozwoliłam miłości mojego życia, odejść!

dziwne uczucie. widząc w rogu monitora komunikat  że zmieniłeś status na 'zaraz wracam' wiedziałam  że po chwili znikniesz. poczułam to w całym ciele  a każda komórka mojego ciała cicho prosiła  żebyś jednak został. żebyś po prostu był. nawet z tym zwykłym opisem '  '. cieszę się  że jesteś szczęśliwy.

definicjamiloscii dodano: 12 lipca 2010

dziwne uczucie. widząc w rogu monitora komunikat, że zmieniłeś status na 'zaraz wracam' wiedziałam, że po chwili znikniesz. poczułam to w całym ciele, a każda komórka mojego ciała cicho prosiła, żebyś jednak został. żebyś po prostu był. nawet z tym zwykłym opisem ';)'. cieszę się, że jesteś szczęśliwy.

świetnie. akurat  dziś  po kilku tygodniowej  nieobecności na gadu  pojawiłeś się. akurat kiedy znów przeczytałam te najcudowniejsze rozmowy z Tobą. akurat teraz  gdy jestem najmniej odporna na Twoją obecność. nawet tą wirtualną.

definicjamiloscii dodano: 12 lipca 2010

świetnie. akurat, dziś, po kilku tygodniowej, nieobecności na gadu, pojawiłeś się. akurat kiedy znów przeczytałam te najcudowniejsze rozmowy z Tobą. akurat teraz, gdy jestem najmniej odporna na Twoją obecność. nawet tą wirtualną.

klęczałam przy konfesjonale i przez kilka minut wymieniałam księdzu swoje grzechy. w końcu przeprosiłam za wszystkie i obiecałam poprawę. ksiądz zaczął mówić  a ja wtedy bez manier mu przerwałam.   proszę księdza.. bo jeszcze jeden grzech. którego na prawdę wolałabym nie popełniać. a cóż  robię to. w każdej sekundzie swojego życia. całą sobą. i nie mogę obiecać poprawy. a chciałabym  serio!   co to za grzech  drogie dziecko?   wolę przyznać się przed Bogiem  proszę księdza. dlatego mówię..   no słucham.   kocham Go.   nie powinnaś uważać tego za grzech.   ale On twierdzi  że nie powinnam! że wyrządzam Mu tym same nieszczęścia  więc to chyba grzeszenie  prawda?   miłość nie jest grzechem  maleńka. no dobrze. idź już.   dziękuję.

definicjamiloscii dodano: 12 lipca 2010

klęczałam przy konfesjonale i przez kilka minut wymieniałam księdzu swoje grzechy. w końcu przeprosiłam za wszystkie i obiecałam poprawę. ksiądz zaczął mówić, a ja wtedy bez manier mu przerwałam. - proszę księdza.. bo jeszcze jeden grzech. którego na prawdę wolałabym nie popełniać. a cóż, robię to. w każdej sekundzie swojego życia. całą sobą. i nie mogę obiecać poprawy. a chciałabym, serio! - co to za grzech, drogie dziecko? - wolę przyznać się przed Bogiem, proszę księdza. dlatego mówię.. - no słucham. - kocham Go. - nie powinnaś uważać tego za grzech. - ale On twierdzi, że nie powinnam! że wyrządzam Mu tym same nieszczęścia, więc to chyba grzeszenie, prawda? - miłość nie jest grzechem, maleńka. no dobrze. idź już. - dziękuję.

zainstalowałam sobie najnowsze gadu. dawniej już je miałam  ale mi nie odpowiadało. z ciekawości włączyłam archiwum. nie było tak najnowszych rozmów  które zapewne widniały w starym. ale.. o cholera! tu były rozmowy z Tobą. sprzed ponad pół roku. kiedy byliśmy tak cholernie szczęśliwi. sprzeczki kto kocha kogo bardziej. i nie tylko te rozmowy.. była jeszcze jedna  która niemiłosiernie utkwiła mi w pamięci. 13 lutego. dzień w którym miałam nadzieję  że może jednak Cię odzyskam. właśnie wtedy napisałeś  że nigdy mnie nie kochałeś..

definicjamiloscii dodano: 12 lipca 2010

zainstalowałam sobie najnowsze gadu. dawniej już je miałam, ale mi nie odpowiadało. z ciekawości włączyłam archiwum. nie było tak najnowszych rozmów, które zapewne widniały w starym. ale.. o cholera! tu były rozmowy z Tobą. sprzed ponad pół roku. kiedy byliśmy tak cholernie szczęśliwi. sprzeczki kto kocha kogo bardziej. i nie tylko te rozmowy.. była jeszcze jedna, która niemiłosiernie utkwiła mi w pamięci. 13 lutego. dzień w którym miałam nadzieję, że może jednak Cię odzyskam. właśnie wtedy napisałeś, że nigdy mnie nie kochałeś..

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć