 |
|
„Jeśli ktoś kocha nas aż tak bardzo, to nawet jak odejdzie na zawsze, jego miłość będzie nas zawsze chronić.”
|
|
 |
|
Są dni kiedy już nie chcesz być silna i potrzebujesz obok kogoś kto powie:
- Śmiało już możesz płakać, każdy ma prawo się rozsypać, ja się wszystkim zajmę i obiecuję, że później pomogę Ci się pozbierać.
|
|
 |
|
Myślisz czasami o mnie? Chciałbyś się odezwać, ale boisz się mojej reakcji? Może boisz się swojej reakcji? Boisz się, że może nadal coś czujesz, że może wszystko się skomplikuje, bo przecież tak skrupulatnie układamy nasze życia od nowa. Sięgasz czasami po telefon, ale odkładasz go w ostatnim momencie, bojąc się, że ja wcale na to nie czekam? Są noce, kiedy nie możesz przestać myśleć o tym co było? Wspomnienia Cię przytłaczają? Masz chwile słabości, kiedy chciałbyś mi coś opowiedzieć, bo wiesz, że przecież zawsze potrafiłam Cię wysłuchać? Leżąc obok niej, żałujesz chociaż w jednej sekundzie, że to nie ja? Zadajesz sobie pytanie co stało się z tą miłością? No powiedz, czy robisz to samo co ja? /esperer
|
|
 |
|
Zamykanie oczu nic nie pomoże. Nic nie zniknie. A raczej, kiedy się je znowu otworzy, będzie jeszcze gorzej. (...) Otwórz szeroko oczy. Tylko mięczaki je zamykają. Tchórze odwracają wzrok od rzeczywistości. Czas mija nawet, kiedy ma się zamknięte oczy i zasłonięte uszy.
|
|
 |
|
Chcę być po prostu czyjaś.
Chcę by ktoś cieszył się, że ma właśnie mnie.
|
|
 |
|
Wybrałabym Ciebie.
Po tym wszystkim, nadal wybrałabym Ciebie.
Tak bardzo mnie zraniłeś.
Opuściłeś.
Nienawidzę Cię.
I chyba nawet boję się dalej żyć.
I tak wybrałabym Ciebie.
Nie kochasz mnie już dziś.
Nie myślisz o mnie.
Chcę Ciebie.
Nie zdobędę Cię.
Tak cholernie mnie zniszczyłeś.
Pozbyłeś się.
Ranisz mnie nadal chodź i tak Cię brak.
Ranisz tym, że Cię nie ma.
To chore.
A jednak boli.
I tak bym Ciebie wybrała.
Nie ma Cię.
Jednak ..
Zawsze wybrałabym Ciebie, nawet jeśli Ty byś mnie nie wybrał...
|
|
 |
|
nikt nie jest szczęśliwy na stałe.
|
|
 |
|
Znajdź schronienie i ostoję w mych ramionach, które otwarte są na każde Twoje skinienie, łzę i uśmiech. Daj mi swe serce, którym chcę się zaopiekować najlepiej jak będę potrafił. Chcę zaoferować Ci wspólną przyszłość, wiem, że nie zawsze będzie kolorowo, wiem, że nasze dusze nie są idealne, ale dłonie łączące się w idealnej kompozycji dają nadzieję na to, że każdy dzień spędzony wspólnie będzie coraz piękniejszy, co wcale nie oznacza, że wcześniejsze były gorsze. Nie potrafiłbym wyobrazić sobie kolejnej minuty bez Ciebie. Napędzasz krew w moich żyłach, dajesz energię i pasję, którą chcę się z Tobą dzielić. Zabiorę Cię w podróż po zakamarkach mojej duszy, chcę byś zadomowiła się tam na dobre i poczuła, że jest ona miejscem, do którego zawsze możesz powracać. Proszę Cię tylko o jedno, może to dużo, a może tylko tyle - proszę Cię maleńka, kochaj mnie i prowadź bym nigdy nie zapomniał kim stałem się przy Tobie./mr.lonely
|
|
 |
|
Stoję przed tobą z całkiem czystym sercem. Zachłannie oddycham powietrzem unoszącym się między nami jakbym bała się, że za chwilę może mi go zabraknąć. Popatrz na mnie. Nigdy nie widziałeś moich oczu bardziej szczerych, niż w tym momencie. Nigdy jeszcze nie mogłeś zwykłym muśnięciem, dotknąć najgłębszych miejsc mojej duszy. Nie było ani jednej sekundy, która byłaby bardziej naelektryzowana uczuciami niż ta teraz. Wiem, że to czujesz. Tak delikatnie błądzisz opuszkami palców po moim policzku, jakbyś robił to ostatni raz w życiu, a mnie w oczach zbierają się łzy. Nie odchodź. Przecież wiesz, że nie musisz. Przecież to wcale nie koniec. Przepraszam, już nie płaczę. Nie chcę cię zostawiać. Nie chcę mówić nic, co miałoby na celu pożegnanie cię już na zawsze. Zostań. Patrz na mnie, dotykaj mnie z taką troską, czułością już do końca świata. Nie przestawaj, proszę. /dontforgot
|
|
 |
|
Każdy z nas czeka na osobę,
dzięki której poranne wstawanie z łóżka będzie miało sens.
|
|
 |
|
Chciałabym ci coś takiego zrobić,
żebyś nie mógł beze mnie żyć,
żebyś nie mógł o mnie zapomnieć.
|
|
|
|